MGŁA

[kenediusze]

Co to jest hesychasm?

edit:
dobra, już wiem
https://en.wikipedia.org/wiki/Hesychasm" onclick="window.open(this.href);return false;

Diagnozuję religijną pedaliadę, album jest chujowy, 2/10.

[Re-animator]

znakomity album, ale jeszcze nie słuchałem

+1 poszedłbym dalej, wraz z nowym BoP i IW to najlepsze co spotkało nasz black metal. Mogę się założyć że za 20 lat cały metalowy świat będzie te trzy pozycje stawiał na równi z De Myteriis czy Worship Him.

Co łączy muzykę INFERNAL WAR z pozostałymi wymienionymi? Jesteś głuchy? Może próbujesz być kontrowersyjny na siłę?

[maciek z klanu]

prosze o czytanie miedzy wierszami. i troche luźnego spojrzenia na literki w internecie.

[Bloodcult]

Przede wszystkim nie ma tyle gównianych melodyjek, choć melodie są, ale jednak trochę bardziej wyrafinowane (acz nadal słitaśne) i może nie tak nachalne. Zdecydowanie bliżej im do Burzum, co słychać szczególnie w dwóch ostatnich kawałkach. Czuję jak wzbiera nawet we mnie twierdzenie, że ta muzyka ma dla mnie pewną dozę akceptowalności.

zacząłbym od pytania:
czy człowiek który za płytę roku uznaje "Instinctus Bestialis" jest w ogóle kompetentny by o Black Metalu się wypowiadać ?
http://www.masterful-magazine.com/forum ... 0#p1229548" onclick="window.open(this.href);return false;

aby nie być gołosłownym pokuszę się o krótką analizę:
[youtube][/youtube]
0:00 - początek i wokale zerżnięty z DsO: " onclick="window.open(this.href);return false;
które jak pamiętamy jest gorsze od ostatniej płyty Kostrzewskiego:
http://www.masterful-magazine.com/forum ... 0#p1227331" onclick="window.open(this.href);return false;

0:41 - blasty a'la Dimmu Borgir: " onclick="window.open(this.href);return false;

2:50 - "Praise Hell, Satan ! Praise Hell, Satan !" prawdziwy szatan, nie to co Mgła: http://www.no-solace.com/eif.html" onclick="window.open(this.href);return false;

4:00 - fragment zerżnięty z Dimmu Borgir z "In Sorte Diaboli" tylko nie pamiętam z którego

7:20 - intro zerżnięte z Dissection "Black Dragon" " onclick="window.open(this.href);return false;

8:10 a tutaj znowu mamy "Si Monumentum...

9:10 - a tu znowu Dissection.

10:55 - "Praise Satan, Praise Eternal Satan" - nie to co chujowe teksty mgjęłły. Hail Satan !

15:40 - intro z The Somberlain " onclick="window.open(this.href);return false;

15:55 - riff z Beyond The Horizon " onclick="window.open(this.href);return false;

16:55 znowu Dimmu Borgir

18:00 "zerżnijmy riff z Dissection i dorzućmy słodką melodyjkę to będziemy tak true jak Dissection" sorry Gorgorocie - nie będziecie :P

19:30 - no jeszcze więcej lukru poproszę !

22:16 - pamiętajcie: Mgła gówno - bo melodyjki !

na zakończenie pozwolę sobie zacytować:
Nigdy za to nie słuchałem Dissection i dla mnie to takie samo melodyjne gówno jak In Filamenty :-)
viewtopic.php?f=13&t=3832&start=100#p656036" onclick="window.open(this.href);return false;

Ocenę autorytetu, kompetencji i gustu pana Nicrama pozostawiam już drodzy użytkownicy Wam :)

Ja tymczasem wracam do słuchania "Exercises in futility".
Trwajcie w Modlitwie !

[kenediusze]

Zaraz zostaniesz przez nicrama tak upodlony że nie wstaniesz, zobaczysz. Doigrałeś się.

[Skaut]

Przede wszystkim nie ma tyle gównianych melodyjek, choć melodie są, ale jednak trochę bardziej wyrafinowane (acz nadal słitaśne) i może nie tak nachalne. Zdecydowanie bliżej im do Burzum, co słychać szczególnie w dwóch ostatnich kawałkach. Czuję jak wzbiera nawet we mnie twierdzenie, że ta muzyka ma dla mnie pewną dozę akceptowalności.

zacząłbym od pytania:
czy człowiek który za płytę roku uznaje "Instinctus Bestialis" jest w ogóle kompetentny by o Black Metalu się wypowiadać ?
http://www.masterful-magazine.com/forum ... 0#p1229548" onclick="window.open(this.href);return false;

aby nie być gołosłownym pokuszę się o krótką analizę:
[youtube][/youtube]
0:00 - początek i wokale zerżnięty z DsO: " onclick="window.open(this.href);return false;
które jak pamiętamy jest gorsze od ostatniej płyty Kostrzewskiego:
http://www.masterful-magazine.com/forum ... 0#p1227331" onclick="window.open(this.href);return false;

0:41 - blasty a'la Dimmu Borgir: " onclick="window.open(this.href);return false;

2:50 - "Praise Hell, Satan ! Praise Hell, Satan !" prawdziwy szatan, nie to co Mgła: http://www.no-solace.com/eif.html" onclick="window.open(this.href);return false;

4:00 - fragment zerżnięty z Dimmu Borgir z "In Sorte Diaboli" tylko nie pamiętam z którego

7:20 - intro zerżnięte z Dissection "Black Dragon" " onclick="window.open(this.href);return false;

8:10 a tutaj znowu mamy "Si Monumentum...

9:10 - a tu znowu Dissection.

10:55 - "Praise Satan, Praise Eternal Satan" - nie to co chujowe teksty mgjęłły. Hail Satan !

15:40 - intro z The Somberlain " onclick="window.open(this.href);return false;

15:55 - riff z Beyond The Horizon " onclick="window.open(this.href);return false;

16:55 znowu Dimmu Borgir

18:00 "zerżnijmy riff z Dissection i dorzućmy słodką melodyjkę to będziemy tak true jak Dissection" sorry Gorgorocie - nie będziecie :P

19:30 - no jeszcze więcej lukru poproszę !

22:16 - pamiętajcie: Mgła gówno - bo melodyjki !

na zakończenie pozwolę sobie zacytować:
Nigdy za to nie słuchałem Dissection i dla mnie to takie samo melodyjne gówno jak In Filamenty :-)
viewtopic.php?f=13&t=3832&start=100#p656036" onclick="window.open(this.href);return false;

Ocenę autorytetu, kompetencji i gustu pana Nicrama pozostawiam już drodzy użytkownicy Wam :)

Ja tymczasem wracam do słuchania "Exercises in futility".
Trwajcie w Modlitwie !

:D:D:D

Moar! :D

[Riven]

Bloodcult jak przypierdoli to nie ma to tamto. BDB.

[maciek z klanu]

imo slabe i pokazuje troche smiesznosc. idac tym tokiem rozumowania ok rozumiem mgla na whtn grala bezkompromisowy true black metal bez ozdobnikow.

[nicram]

Przede wszystkim nie ma tyle gównianych melodyjek, choć melodie są, ale jednak trochę bardziej wyrafinowane (acz nadal słitaśne) i może nie tak nachalne. Zdecydowanie bliżej im do Burzum, co słychać szczególnie w dwóch ostatnich kawałkach. Czuję jak wzbiera nawet we mnie twierdzenie, że ta muzyka ma dla mnie pewną dozę akceptowalności.

zacząłbym od pytania:
czy człowiek który za płytę roku uznaje "Instinctus Bestialis" jest w ogóle kompetentny by o Black Metalu się wypowiadać ?
http://www.masterful-magazine.com/forum ... 0#p1229548" onclick="window.open(this.href);return false;

Wiesz Bloodcult, to forum muzyczne, które ma na celu wymianę opinii, często sprzecznych z Twoim i moim gustem. Idąc Twoim tokiem rozumowania mogę napisać, że ktoś kto nie zna ostatniej płyty Gehenna też nie jest kompetentny żeby wypowiadać się o black metalu. Gdybyś zrzucił klapki z oczu to zauważyłbyś, że moja opinia o nowej Mgle nie jest skrajnie negatywna i nie próbuję na siłę dyskredytować muzyki zawartej na nowej płycie, tak jak Ty to zrobiłeś z nowym Gorgoroth. Notabene śmieszna i bardzo naciągana jest ta Twoja analiza, nie chcę napisać, że jesteś głuchy, ale po prostu ubrałeś kilka głupich zdań w kilka jeszcze głupszych linków żeby uprawdopodobnić swoje tezy i mi przywalić. Oczywiście zaraz zebrało się stado które Ci przyklasnęło, no bo jak wiadomo, nicram to największa spierdolina tego forum. Czekam na wklejanie zdjęć i memów.

A wracając do nowej Mgły. No niestety nie uważam, że jest to płyta genialna, sensacyjna i co najważniejsze - nie zawiera samych dobrych kompozycji, bo słuchając jej czuję, że jest tam kilka mielizn. Jak napisałem - dwa ostatnie kawałki naprawdę dobre. Co do ostatniego Gorgoroth - tak płyta nie jest odkrywcza, ale każda kompozycja jest inna i każda jest co najmniej bardzo dobra. Chyba słabo jesteś obeznany w muzyce, jeżeli słyszysz tam DsO i Dimmu Borgir.

Nie rozumiem dlaczego przywołałeś wątek tekstów. Czy kiedykolwiek napisałem, że teksty Mgły są złe? Nie przypominam sobie.

[Deathhammer66]

Nie, ale nie rozumiem, jak można zachwycać się trzecioligowym Gorgoroth i jebać Mgłę :) A najśmieszniejsze jako argumenty tej rzekomej chujowości Mgły podawać takie, które dokładnie w ten sam sposób można wykorzystać przeciwko Gorgoroth :D

[nicram]

Gorgoroth trzecioligowy? Czy Mgła nagrała kiedyś płyty tej miary co Pentagram, Antichrist, Under the Sign of Hell czy choćby Incipit Satan? Apeluję o troszkę opanowania. To Mgła jest zespołem trzecioligowym w porównaniu z Gorgoroth, ale na masterful forum mamy alternatywną rzeczywistość. Wiesz, jedynym zespołem, który przez 5-6 minut gra jeden riff i mi się nie nudzi jest Burzum. Mgła niestety nie daje rady w tej materii. Nie wychodzą jej tak dobre melodie ani tak dobre riffy. Niech ktoś wsłucha się w pracę gitar na Instinctus Bestialis (w oderwaniu od tezy słucha tego nicram - jest to gówno) i porówna do tego co grają gitary na WHTN. Przecież to jest dzień do nocy.

[WaszJudasz]

Nie, ale nie rozumiem, jak można zachwycać się trzecioligowym Gorgoroth i jebać Mgłę :) A najśmieszniejsze jako argumenty tej rzekomej chujowości Mgły podawać takie, które dokładnie w ten sam sposób można wykorzystać przeciwko Gorgoroth :D

On naprawdę nie kuma kuriozalności pisania w kółko o rzekomych sweet melodiach u Mgły i jednoczesnego chwalenia płyt, gdzie takie faktycznie występują.

Gorgoroth trzecioligowy?

Na dziś? No pewnie.

[nicram]

Chyba trudno jest Wam po prostu przyjąć, że nowy Gorgoroth jednym riffem w Radix Malorum jest bardziej wściekłe, prawdziwe, pełne pasji i co najważniejsze bardziej black metalowe niż Mgła na wszystkich swoich wydawnictwach. Za parę lat zapewne zrozumiecie jak pobłądziliście w lochach tego forum i jak źli koledzy źle Wam doradzali. A tymczasem idę posłuchać nowego, trzecioligowego Gorgoroth wy zaś trwajcie w modlitwie, spazmach, objawieniach i mgle. Oczywiście pozdrawiam Was serdecznie moi milusińscy. :-)

[Riven]

Mniejsza o opinie - konkretne uwagi Bloodculta (np. odnosnie ripoffow z Dimmu Borgir) sa obiektywnie celne - po prostu ewidentnie slychac te zapozyczenia. Ogolnie to srednie wrazenie robi ten Gorgoroth, jakies takie wyrachowane to jest. No i perkusja brzmi tragicznie, az ciezko sluchac tej stopy. Co do nowej Mgly - no jestem bardzo ciekaw - skoro nawet nicram propsuje...

[kenediusze]

Chyba trudno jest Wam po prostu przyjąć, że nowy Gorgoroth jednym riffem w Radix Malorum jest bardziej wściekłe, prawdziwe, pełne pasji i co najważniejsze bardziej black metalowe niż Mgła na wszystkich swoich wydawnictwach.

Obiektywnie, czy subiektywnie?

[lucass]

Zastanawia mnie na jakiej podstawie osoba trzecia może stwierdzic, że jeden artysta nagrał album pełen pasji, a drugiemu tej pasji przy nagrywaniu zabrakło.

[WaszJudasz]

Po śladach łez i piany z pyska na booklecie.

[nicram]

Zastanawia mnie na jakiej podstawie osoba trzecia może stwierdzic, że jeden artysta nagrał album pełen pasji, a drugiemu tej pasji przy nagrywaniu zabrakło.

Czy nie miałeś nigdy wrażenia, że słuchając danej płyty, ta muzyka Cię niesie? Że słyszysz, że muzycy dają z siebie wszystko? Porównaj sobie takie Deicide z wyrachowanym i nagranym na odczep się In Torment In Hell.

[Riven]

^ tu sie zgadzam, i wlasnie na tym Gorgoroth nie slysze ani pasji, ani szalenstwa, tylko wykalkulowana jazde po schemacie.

[nicram]

Riven - ok. to Twoja opinia, szkoda, że taka. Może zechcesz do tej płyty kiedyś powrócić i zmienisz zdanie, może zapomnisz, że polecałem ją ja. :-) Mnie w każdym bądź razie naprawdę niesie muzyka Gorgoroth.