09-07-2015, 18:30
Zespoły które wymieniłeś to zespoły, których muzykę nie wyobrażam sobie w innej postaci niż własnie w takiej, która jest nagrana przez wiecznych 15 latków, niedojrzała, wciąż taka sama, bez żadnego eksperymentowania... mogą raz zagrać wolniej raz szybciej, ale nadal mają ten sam pazur. Spójrzmy na taki Carcass - zaczynali od totalnego buntu, wywrócili scenę do góry nogami, by potem coraz bardziej łagodzić brzmienie , samą muzykę, teksty...Nie chcę by Nile poszedł tą drogą, to kapela, która owszem, ma w repertuarze kilka walców i wyszły im one genialnie, ale ich podstawą jest brutalne oblicze, naparzanie blastami, i takie oblicze mam nadzieje otrzymać na najnowszym albumie. I podejrzewam, że jeśli otrzymam taki album, to będzie się mi podobał bez względu na to, co inni będą o nim mówić. Bo taki powinien być death metal i już.