Noise Magazine

[Hatefire]

Zakupiłem dzisiaj. Pierwsze wrażenia, z tego co dotychczas przeczytałem. Wywiad z Lindemann'em fajny. Feletion Troztkiego, tradycyjne, banalne pisanie oczywistych oczywistości. Artykuł o Kim Gordon, na poziomie gimnazjalistki ujaranej urokiem Justina Biebera. Zobaczymy jak reszta, ale cierpliwośc zaczyna mi się kończyć.

[Ihasan]

bo tylko sie na masterfulu znajo :P

[Hatefire]

nie no ale tak serio i bez wyzwisk, czemu gdy czytam o czymkolwiek, be it plyta/zespol/film/pismo/niepotrzebne skreslic gdzies tam, to opinie sa na ogol pozytywne, a gdy wlaze tutaj i dokladnie tutaj to zawsze jest na odwrot?:D o ile sie orientuje taki noise cieszy sie naprawde niezla popularnoscia

No, ale, to dobrze czy źle?

[Vitriol]

that's not the case bro

[Ihasan]

Zakupiłem dzisiaj. Pierwsze wrażenia, z tego co dotychczas przeczytałem. Wywiad z Lindemann'em fajny. Feletion Troztkiego, tradycyjne, banalne pisanie oczywistych oczywistości. Artykuł o Kim Gordon, na poziomie gimnazjalistki ujaranej urokiem Justina Biebera. Zobaczymy jak reszta, ale cierpliwośc zaczyna mi się kończyć.

większość pisze jakie to banalne teksty pisze Trotz a i tak większość NOISE'a zaczyna czytać od jego art. :)

[morbid]

osobiście wolałbym zeby dodali kilka stron recenzji,zamiast wywiadów....

[Vitriol]

to tak jak behemotha wszyscy majo w dupie, ale co nergal wyskoczy z czymś nowym, to topik o nim zyskuje kolejnych naście/dziesiąt stron

[Hatefire]

większość pisze jakie to banalne teksty pisze Trotz a i tak większość NOISE'a zaczyna czytać od jego art. :)

Pisał tu. Forum śledzę od wielu lat. To zawsze sprawdzę najpierw. Nie wiem, tak jak na serwisie sportowym zawsze sprawdzasz, wpierw wynik lokalnej druzyny, z twojego miasta.

[twoja_stara_trotzky]

tam felietony, grunt, że nikt nie jebie tych WAŻNYCH tekstów. nawet ta banda zjebów :D

(zaraz zjebio)

[Hatefire]

nie no ale tak serio i bez wyzwisk, czemu gdy czytam o czymkolwiek, be it plyta/zespol/film/pismo/niepotrzebne skreslic gdzies tam, to opinie sa na ogol pozytywne, a gdy wlaze tutaj i dokladnie tutaj to zawsze jest na odwrot?:D o ile sie orientuje taki noise cieszy sie naprawde niezla popularnoscia

No, ale, to dobrze czy źle?

Internet spowodował swoistą dewaluację opinii. Znajdziesz dowolną opinię na dowolny temat i tyle. Być moze na Masterfulu wytworzył się pewien klimat, nurt i ci, którzy myślą, inaczej się wykruszają. Nie przesadzałbym zresztą, bo poglądy bywają dosyć rozstrzelone.

[Vitriol]

nie no ale tak serio i bez wyzwisk, czemu gdy czytam o czymkolwiek, be it plyta/zespol/film/pismo/niepotrzebne skreslic gdzies tam, to opinie sa na ogol pozytywne, a gdy wlaze tutaj i dokladnie tutaj to zawsze jest na odwrot?:D o ile sie orientuje taki noise cieszy sie naprawde niezla popularnoscia

No, ale, to dobrze czy źle?

Internet spowodował swoistą dewaluację opinii. Znajdziesz dowolną opinię na dowolny temat i tyle. Być moze na Masterfulu wytworzył się pewien klimat, nurt i ci, którzy myślą, inaczej się wykruszają. Nie przesadzałbym zresztą, bo poglądy bywają dosyć rozstrzelone.

no ale chyba nie powiesz mi, że nie widzisz pewnego rozstrzału? oczywiście niektórzy zaraz wyskakują z kółkami adoracji itd, a masterful taki bezstronny i bezwzgledny mówi jak jest blah blah, światełko w tunelu kolesiostwa i kumoterstwa :)

[twoja_stara_trotzky]

tak, to z pewnością nurt myślowy :D
stuleraryzm :D

[Vitriol]

tak, to z pewnością nurt myślowy :D
stuleraryzm :D

xD

[Hatefire]

oczywiście niektórzy zaraz wyskakują z kółkami adoracji itd, a masterful taki bezstronny i bezwzgledny mówi jak jest blah blah, światełko w tunelu kolesiostwa i kumoterstwa :)

Widać, niektórzy potrzebują jakiegoś psychicznego uzasadnienia, dla pisania na forum, nie wnikam.

[white_pony]

Vitriol, chłopcze nie spinaj tak mocno bo znowu zaliczysz zderzenie z Kamazem i będziesz toczył bóle dupy jaki jesteś połamany i nieszczęśliwy a gimusy bedą roniły łzy wraz z tobą.
Widać wzajemne lizanie zadów wśród niespełnionych "artystów" to norma, dziwię się tylko, że obracanie się w kręgu ułomów to dla marnego grajka powód do dumy :)
Może wybłagałeś by następny numer tego shitu był przyozdobiony wizerunkiem połamańców z BoP.

Trzeba być na prawdę ostatnim śmiechem, szmaciarzem i zerem żeby dojebać takim grypsem. Pozdrawiam.

[twoja_stara_trotzky]

No chłopak miał wypadek, ledwo wyszedł żywy, przecież to takie śmieszne, cały Internet się śmieje.

[Vitriol]

no, tak mi dojebał, ze aż wstałem z wrażenia

[white_pony]

Jebany kurwa śmieć. Dno, rzygać się chce.

[longinus696]

[

No przecież jest magazyn M|I

http://www.mimagazyn.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

Ten po restarcie jest jednak gorszy od pierwotnej wersji.
Brak tu pomysłu.

Moim zdaniem lepszy. Właśnie jest pomysł - każdy numer o innym (dość szeroko ujętym) zagadnieniu muzycznym i okołomuzycznym: field-recordings, plądrofonia, itd.

Mało wywiadów. Zdarzają się mało ciekawe, trochę sztampowe, artykuły.

Jednemu za mało wywiadów, drugiemu za dużo, bo 90% wywiadów jest do wywalenia. No nie dogodzisz. Mnie się akurat podoba, że jest mało wywiadów, bo uważam, że żeby zrobić rozmowę, to musi być naprawdę interesująca persona. Większość muzyków nie ma zdania na żaden temat, nawet o własnej twórczości nie potrafią gadać. Poza tym, dzisiaj przeważająca część muzyki jest tak bezideowa, że rzygać się chce, więc lepiej poczytać artykuły o czymś, co danego autora interesuje.

Za duże skupienie się na nowych około elektronicznych trendach w muzyce.

No, a na czym mają się skupiać? Właśnie potrzebne jest pismo, które śledzi aktualne zjawiska, a poza tym większość muzyki dzisiaj jest w jakimś tam stopniu elektroniczna.

I standardowy zarzut hipsterskie się to pismo zrobiło :).

Poprzednie było równie hipsterskie. Bo, chyba wyszukiwanie pereł nowej fali, albo artykuły o filozofii DIY w jazzie jest hipsterskie, prawda? Zresztą to dla mnie nie zarzut. Ten termin zaczął już obejmować tak różne formy fanowskiego życia, że jego znaczenie zaczyna być bardziej pozytywne niż negatywne.

Serio, uważam, że to pismo spełnia wszystkie postulaty Drone'a.

A co do NOISE, to nawet OK. Mam oczywiście swoje zarzuty:
- za dużo wywiadów, a za mało krytycznych artykułów o konkretnych zagadnieniach
- za dużo metalu (widać, że to pismo robione przez gości, którzy wcześniej pisali tylko o tym gatunku)
- felietony Orbitowskiego, to dla mnie niepojęta żenada. Nie wiem o czym są i co mają na celu.
... ale nawet to nie odwiedzie mnie od kupowania - bo na tle innych polskich pism o ekstremie muzycznej jest bardzo fajne i stosunkowo różnorodne.

[flow]

Vitriol, chłopcze nie spinaj tak mocno bo znowu zaliczysz zderzenie z Kamazem i będziesz toczył bóle dupy jaki jesteś połamany i nieszczęśliwy a gimusy bedą roniły łzy wraz z tobą.
Widać wzajemne lizanie zadów wśród niespełnionych "artystów" to norma, dziwię się tylko, że obracanie się w kręgu ułomów to dla marnego grajka powód do dumy :)
Może wybłagałeś by następny numer tego shitu był przyozdobiony wizerunkiem połamańców z BoP.

Trzeba być na prawdę ostatnim śmiechem, szmaciarzem i zerem żeby dojebać takim grypsem. Pozdrawiam.

A chuj mnie interesuje jakiś typ i jego wypadek, zamkij więc ryj skurwiały frajerzyno i wracaj lizać zad swoim panom.
Kolejne pojękiwania brudasów nad nieszczęściem czerstwej kapelki.
Pedałki które swego czasu obraziły się na forum nagle wracają by leczyć swoje kompleksy, cóż za jebane brudasy.