Drone pisze:
Nie napisałem nic o łamaniu prawa ani o krzywdzeniu. Nadinterpretujesz moje słowa.
Co wyniknie z ustosunkowywania się? A to już zależy od konkretnej osoby, przecież każdy ma wybór.
Potępiłeś palenie kościołów a następnie podparłeś to tym, że to czyn kryminalny. Wynika z tego, że potępiasz czyny kryminalne, które są łamaniem prawa. Jeśli miałeś na myśli coś innego, to ok, ale to co napisałem wydaje się logiczne.
Co do drugiej części to stosujesz półsłowa, niedopowiedzenia, i generalnie nie wiadomo co chcesz przekazać mówiąc "należy się ustosunkować, a jak się ustosunkujemy, to będziemy ustosunkowani i dla każdego będzie to coś innego bo każdy ma wybór". Przecież to jest znaczeniowo kompletnie puste i nie wiadomo o co chodzi, mimo że brzmi ładnie i jest dużo mądrych słów. Dawaj konkrety.
Napisanie dobrego tekstu filozoficznego to CZYN znacznie większej wagi niż podpalenie kościoła. Każdy głupek potrafi podpalić kościół - świątynie palono od zawsze, za Hitlera spłonęły setki synagog itd. Spalenie kościołów w Norwegii to nie był żaden wielki fenomen i nie odbił się wcale szerokim echem. Te zdarzenia spopularyzowała dopiero era internetu, pojawiło się raptem kilka artykułów i dwa filmy. Przecenia się poza tym znaczenie Vikernesa, który poza tym, że nagrał cztery dobre płyty, był od zawsze błaznem i idiotą, i takim pozostał po dziś dzień.
Nie był fenomen? Kilka artykułów, dwa filmy? A ile filmów nagrano o DsO, ile napisano artykułów w prasie powszechnej, ile książek? Ilu filozofów interpretowało ich teksty? Na wszystko jest jedna odpowiedź: ZERO. Po poza niewielkim poletkiem niszy muzyki niszowej, jaką jest black metal, DsO to zespół o ZEROWYM znaczeniu.
Idąc tropem "czynów", można dojść do konkluzji, że większymi satanistami są ludzie skupieni wokół muzyki rap, bo w tamtych kręgach dochodziło i dochodzi do liczniejszych zbrodni i aktów przemocy niż w black metalu.
Idąc tropem "traktatów" można dojść do konkluzji, że większymi satanistami są Kant, Heidegger i Św. Tomasz z Akwinu bo byli bardziej wpływowi w filozofii. To są bzdury, i dobrze o tym wiesz (chyba).
Ile razy w życiu będę odpowiadał na podobne bzdury, i to ktoś kto mieni się profesorofilozofem... Black metal nie jest jedyną drogą którą wychodzi ludzkie zło, a jednym z tysięcy jej przejawów. Możesz być tak samo złym człowiekiem będąc raperem, żołnierzem, ojcem, lekarzem, kimkolwiek. Wszystko zależy od pobudek.