Gdzieś ty się uchował? Ostatni album, mimo że ma płycizny (np. Stand Up, Thunder), jest naprawdę dobry (znakomite są chociażby wspomniane i chyba najlepsze na płycie Take me to the Hospital, poza tym tytułowy czy Run with the Wolves). Zapraszam i polecam, Fiotr Prąciewski.hcpig pisze:Ależ ten 'Take Me to the Hospital' niszczy obiekty (mogliby tylko wyciąć te dyskomańskie fragmenty), zlałem cały ten album po usłyszeniu singla ('Omen' bodajże) teraz się rzucę na całość jak na mięso.
THE PRODIGY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: THE PRODIGY
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10076
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: THE PRODIGY
Słuchałem dzisiaj dużo tego i mam niemalże dokładnie takie samo zdanie, 'Stand Up' i wałek o grzmocie bez deszczu do wyjebania, reszta jest świetna nawet te jebane smerfne hity 'Warrior's Dance' się przegryzły.
Ale i tak TMttH najlepszy kurwa jak mi się ten bit telepie dzisiaj po łbie, stawiam na równi z 'Breathe' i 'Their Law'.
Ale i tak TMttH najlepszy kurwa jak mi się ten bit telepie dzisiaj po łbie, stawiam na równi z 'Breathe' i 'Their Law'.
Yare Yare Daze
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15365
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: THE PRODIGY
kolejna kapela której fenomenu nie kumam
owszem Breathe i Firestarter im sie bardzo udały (+ Out Of Space i jeszcze jakiś numer ale nie pamietam tytułu) ale większość kawałków jest raczej mało słuchalna, przynajmniej dla mnie
nowych rzeczy nie słyszałem i dobrze mi z tym ;)
owszem Breathe i Firestarter im sie bardzo udały (+ Out Of Space i jeszcze jakiś numer ale nie pamietam tytułu) ale większość kawałków jest raczej mało słuchalna, przynajmniej dla mnie
nowych rzeczy nie słyszałem i dobrze mi z tym ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: THE PRODIGY
no niezłe pierdolenie, "Breathe" i "Firestarter" im się udały ale co najmniej kilkanaście równie dobrych numerów (pod każdym względem) już się nie udało :DŻułek pisze:kolejna kapela której fenomenu nie kumam
owszem Breathe i Firestarter im sie bardzo udały (+ Out Of Space i jeszcze jakiś numer ale nie pamietam tytułu) ale większość kawałków jest raczej mało słuchalna, przynajmniej dla mnie
nowych rzeczy nie słyszałem i dobrze mi z tym ;)
Grrrówno!
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15365
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: THE PRODIGY
no jakoś srednio sie udały ;)
The Fat of the Land jestem wstanie jeszcze w całości przesłuchać (z nowszych słyszałem tylko 1 kawałek) ale wcześniejszych płyt już nie
The Fat of the Land jestem wstanie jeszcze w całości przesłuchać (z nowszych słyszałem tylko 1 kawałek) ale wcześniejszych płyt już nie
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: THE PRODIGY
odpal sobie koncertówkę i znajdź drogęŻułek pisze:no jakoś srednio sie udały ;)
The Fat of the Land jestem wstanie jeszcze w całości przesłuchać (z nowszych słyszałem tylko 1 kawałek) ale wcześniejszych płyt już nie
Grrrówno!
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
dżizaz, zabierzcie go z tego tematu. Z filmowego również.Żułek pisze:kolejna kapela której fenomenu nie kumam
owszem Breathe i Firestarter im sie bardzo udały (+ Out Of Space i jeszcze jakiś numer ale nie pamietam tytułu) ale większość kawałków jest raczej mało słuchalna, przynajmniej dla mnie
nowych rzeczy nie słyszałem i dobrze mi z tym ;)
Coś tam było! Człowiek!
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15365
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: THE PRODIGY
yossarian84 pisze:Nie maż się, jesteś przecież metalowcem.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: THE PRODIGY
No tak. Zajebiście energetyczny i chwytliwy "Thunder" do wyjebania, a jakieś beznadziejne dicho w stylu "Warrior's Dance" ujdzie. Eeehh... Co z tymi ludźmi?hcpig pisze:Słuchałem dzisiaj dużo tego i mam niemalże dokładnie takie samo zdanie, 'Stand Up' i wałek o grzmocie bez deszczu do wyjebania, reszta jest świetna nawet te jebane smerfne hity 'Warrior's Dance' się przegryzły.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: THE PRODIGY
Aż sam się sobie dziwię, ale całkiem pasuje mi Thunder, ale z koncertówy, w wersji dubstepowej czy tam dubowej. Jest moc.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: THE PRODIGY
Thunder to wioska jak chuj. Warriors Dance w sumie też, ale mniej mnie drażni jakoś. A Stand Up to już w ogóle jakaś pomyłka. Ale płyta słuchana jakoś całość, mimo że nierówna, to jest naprawdę dobra.longinus696 pisze:No tak. Zajebiście energetyczny i chwytliwy "Thunder" do wyjebania, a jakieś beznadziejne dicho w stylu "Warrior's Dance" ujdzie. Eeehh... Co z tymi ludźmi?hcpig pisze:Słuchałem dzisiaj dużo tego i mam niemalże dokładnie takie samo zdanie, 'Stand Up' i wałek o grzmocie bez deszczu do wyjebania, reszta jest świetna nawet te jebane smerfne hity 'Warrior's Dance' się przegryzły.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: THE PRODIGY
Ale dlaczego? Dla mnie to akurat jeden z fajniejszych kawałków na tej płycie. Oczywiście nie tak zajebisty jak "Take Me to the Hospital", ale też highlight.Self pisze: Thunder to wioska jak chuj.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: THE PRODIGY
Nie wiem, nie znam się. Tzn. ten numer być może byłby całkiem ok, ale zaśpiewy "aj hir tander bat ders noł rejn" kładą go całkowicie - nie lubię bardzo tego fragmentu. I właśnie przez niego utwór brzmi jakby urwał się z lata z radiem. To zupełnie nie te wibracje, które Prodiżom wychodzą najlepiej.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: THE PRODIGY
Aaa.. okej. Tak się domyślałem. Mnie akurat nie przeszkadza, ale rozumiem, że może wkurwiać.Self pisze:Nie wiem, nie znam się. Tzn. ten numer być może byłby całkiem ok, ale zaśpiewy "aj hir tander bat ders noł rejn" kładą go całkowicie - nie lubię bardzo tego fragmentu. I właśnie przez niego utwór brzmi jakby urwał się z lata z radiem. To zupełnie nie te wibracje, które Prodiżom wychodzą najlepiej.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: THE PRODIGY
Wow, tak szybko poddajesz dyskusję w internecie? Nawet do kłótni nie doszliśmy. I am disapoint. :(
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: THE PRODIGY
abstrahujac od jakiegos tam pojedynczego utworu, jasnym jest, ze szczyt osiagneli na Fat... i to nie ulega zdaje sie watpliwosci. niedawno kupilem wspomniana i Experience - plaszczyzna do porownan nie istnieje, choc debiut to oczywiscie fajna, radiowa, troche infantylna, plyta.longinus696 pisze:Aaa.. okej. Tak się domyślałem. Mnie akurat nie przeszkadza, ale rozumiem, że może wkurwiać.Self pisze:Nie wiem, nie znam się. Tzn. ten numer być może byłby całkiem ok, ale zaśpiewy "aj hir tander bat ders noł rejn" kładą go całkowicie - nie lubię bardzo tego fragmentu. I właśnie przez niego utwór brzmi jakby urwał się z lata z radiem. To zupełnie nie te wibracje, które Prodiżom wychodzą najlepiej.
Ostatnio zmieniony 07-08-2014, 00:13 przez byrgh, łącznie zmieniany 1 raz.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: THE PRODIGY
Dzisiaj jestem w pokojowym nastroju :)))Self pisze:Wow, tak szybko poddajesz dyskusję w internecie? Nawet do kłótni nie doszliśmy. I am disapoint. :(
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: THE PRODIGY
Niedobrze, chyba bez Plastka ani rusz. Hop hop, Plastuś? A, już wiem:
Watain >>>> The Prodigy
teraz na pewno przybędzie.
Watain >>>> The Prodigy
teraz na pewno przybędzie.
- flow
- postuje jak opętany!
- Posty: 578
- Rejestracja: 04-10-2013, 00:15
Re: THE PRODIGY
Rozwijasz sie, sam widzisz czerstwa Meta nie jest jedynym sensem zywota.Kraft pisze:Aż sam się sobie dziwię, ale całkiem pasuje mi Thunde