THE PRODIGY

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: THE PRODIGY

26-07-2014, 13:15

hcpig pisze:Ależ ten 'Take Me to the Hospital' niszczy obiekty (mogliby tylko wyciąć te dyskomańskie fragmenty), zlałem cały ten album po usłyszeniu singla ('Omen' bodajże) teraz się rzucę na całość jak na mięso.
Gdzieś ty się uchował? Ostatni album, mimo że ma płycizny (np. Stand Up, Thunder), jest naprawdę dobry (znakomite są chociażby wspomniane i chyba najlepsze na płycie Take me to the Hospital, poza tym tytułowy czy Run with the Wolves). Zapraszam i polecam, Fiotr Prąciewski.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10076
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: THE PRODIGY

26-07-2014, 20:36

Słuchałem dzisiaj dużo tego i mam niemalże dokładnie takie samo zdanie, 'Stand Up' i wałek o grzmocie bez deszczu do wyjebania, reszta jest świetna nawet te jebane smerfne hity 'Warrior's Dance' się przegryzły.

Ale i tak TMttH najlepszy kurwa jak mi się ten bit telepie dzisiaj po łbie, stawiam na równi z 'Breathe' i 'Their Law'.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15365
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: THE PRODIGY

26-07-2014, 22:51

kolejna kapela której fenomenu nie kumam
owszem Breathe i Firestarter im sie bardzo udały (+ Out Of Space i jeszcze jakiś numer ale nie pamietam tytułu) ale większość kawałków jest raczej mało słuchalna, przynajmniej dla mnie
nowych rzeczy nie słyszałem i dobrze mi z tym ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: THE PRODIGY

29-07-2014, 12:02

Żułek pisze:kolejna kapela której fenomenu nie kumam
owszem Breathe i Firestarter im sie bardzo udały (+ Out Of Space i jeszcze jakiś numer ale nie pamietam tytułu) ale większość kawałków jest raczej mało słuchalna, przynajmniej dla mnie
nowych rzeczy nie słyszałem i dobrze mi z tym ;)
no niezłe pierdolenie, "Breathe" i "Firestarter" im się udały ale co najmniej kilkanaście równie dobrych numerów (pod każdym względem) już się nie udało :D
Grrrówno!
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15365
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: THE PRODIGY

29-07-2014, 12:57

no jakoś srednio sie udały ;)
The Fat of the Land jestem wstanie jeszcze w całości przesłuchać (z nowszych słyszałem tylko 1 kawałek) ale wcześniejszych płyt już nie
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

Re: THE PRODIGY

29-07-2014, 13:07

ale pierdolenie :D
In a world of compromise...some don't
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: THE PRODIGY

29-07-2014, 14:10

Żułek pisze:no jakoś srednio sie udały ;)
The Fat of the Land jestem wstanie jeszcze w całości przesłuchać (z nowszych słyszałem tylko 1 kawałek) ale wcześniejszych płyt już nie
odpal sobie koncertówkę i znajdź drogę
Grrrówno!
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

29-07-2014, 16:13

Żułek pisze:kolejna kapela której fenomenu nie kumam
owszem Breathe i Firestarter im sie bardzo udały (+ Out Of Space i jeszcze jakiś numer ale nie pamietam tytułu) ale większość kawałków jest raczej mało słuchalna, przynajmniej dla mnie
nowych rzeczy nie słyszałem i dobrze mi z tym ;)
dżizaz, zabierzcie go z tego tematu. Z filmowego również.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15365
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: THE PRODIGY

29-07-2014, 18:56

yossarian84 pisze:Nie maż się, jesteś przecież metalowcem.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: THE PRODIGY

30-07-2014, 00:56

hcpig pisze:Słuchałem dzisiaj dużo tego i mam niemalże dokładnie takie samo zdanie, 'Stand Up' i wałek o grzmocie bez deszczu do wyjebania, reszta jest świetna nawet te jebane smerfne hity 'Warrior's Dance' się przegryzły.
No tak. Zajebiście energetyczny i chwytliwy "Thunder" do wyjebania, a jakieś beznadziejne dicho w stylu "Warrior's Dance" ujdzie. Eeehh... Co z tymi ludźmi?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: THE PRODIGY

30-07-2014, 01:08

Aż sam się sobie dziwię, ale całkiem pasuje mi Thunder, ale z koncertówy, w wersji dubstepowej czy tam dubowej. Jest moc.
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: THE PRODIGY

31-07-2014, 20:01

longinus696 pisze:
hcpig pisze:Słuchałem dzisiaj dużo tego i mam niemalże dokładnie takie samo zdanie, 'Stand Up' i wałek o grzmocie bez deszczu do wyjebania, reszta jest świetna nawet te jebane smerfne hity 'Warrior's Dance' się przegryzły.
No tak. Zajebiście energetyczny i chwytliwy "Thunder" do wyjebania, a jakieś beznadziejne dicho w stylu "Warrior's Dance" ujdzie. Eeehh... Co z tymi ludźmi?
Thunder to wioska jak chuj. Warriors Dance w sumie też, ale mniej mnie drażni jakoś. A Stand Up to już w ogóle jakaś pomyłka. Ale płyta słuchana jakoś całość, mimo że nierówna, to jest naprawdę dobra.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: THE PRODIGY

06-08-2014, 22:36

Self pisze: Thunder to wioska jak chuj.
Ale dlaczego? Dla mnie to akurat jeden z fajniejszych kawałków na tej płycie. Oczywiście nie tak zajebisty jak "Take Me to the Hospital", ale też highlight.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: THE PRODIGY

06-08-2014, 23:58

Nie wiem, nie znam się. Tzn. ten numer być może byłby całkiem ok, ale zaśpiewy "aj hir tander bat ders noł rejn" kładą go całkowicie - nie lubię bardzo tego fragmentu. I właśnie przez niego utwór brzmi jakby urwał się z lata z radiem. To zupełnie nie te wibracje, które Prodiżom wychodzą najlepiej.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: THE PRODIGY

07-08-2014, 00:06

Self pisze:Nie wiem, nie znam się. Tzn. ten numer być może byłby całkiem ok, ale zaśpiewy "aj hir tander bat ders noł rejn" kładą go całkowicie - nie lubię bardzo tego fragmentu. I właśnie przez niego utwór brzmi jakby urwał się z lata z radiem. To zupełnie nie te wibracje, które Prodiżom wychodzą najlepiej.
Aaa.. okej. Tak się domyślałem. Mnie akurat nie przeszkadza, ale rozumiem, że może wkurwiać.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: THE PRODIGY

07-08-2014, 00:08

Wow, tak szybko poddajesz dyskusję w internecie? Nawet do kłótni nie doszliśmy. I am disapoint. :(
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: THE PRODIGY

07-08-2014, 00:12

longinus696 pisze:
Self pisze:Nie wiem, nie znam się. Tzn. ten numer być może byłby całkiem ok, ale zaśpiewy "aj hir tander bat ders noł rejn" kładą go całkowicie - nie lubię bardzo tego fragmentu. I właśnie przez niego utwór brzmi jakby urwał się z lata z radiem. To zupełnie nie te wibracje, które Prodiżom wychodzą najlepiej.
Aaa.. okej. Tak się domyślałem. Mnie akurat nie przeszkadza, ale rozumiem, że może wkurwiać.
abstrahujac od jakiegos tam pojedynczego utworu, jasnym jest, ze szczyt osiagneli na Fat... i to nie ulega zdaje sie watpliwosci. niedawno kupilem wspomniana i Experience - plaszczyzna do porownan nie istnieje, choc debiut to oczywiscie fajna, radiowa, troche infantylna, plyta.
Ostatnio zmieniony 07-08-2014, 00:13 przez byrgh, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: THE PRODIGY

07-08-2014, 00:13

Self pisze:Wow, tak szybko poddajesz dyskusję w internecie? Nawet do kłótni nie doszliśmy. I am disapoint. :(
Dzisiaj jestem w pokojowym nastroju :)))
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: THE PRODIGY

07-08-2014, 01:37

Niedobrze, chyba bez Plastka ani rusz. Hop hop, Plastuś? A, już wiem:

Watain >>>> The Prodigy

teraz na pewno przybędzie.
Awatar użytkownika
flow
postuje jak opętany!
Posty: 578
Rejestracja: 04-10-2013, 00:15

Re: THE PRODIGY

08-08-2014, 01:12

Kraft pisze:Aż sam się sobie dziwię, ale całkiem pasuje mi Thunde
Rozwijasz sie, sam widzisz czerstwa Meta nie jest jedynym sensem zywota.
ODPOWIEDZ