SCREAMBLOODYGORE pisze:zacznij słuchać porządnej muzy
S.O.S. kryzys
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: S.O.S. kryzys
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 720
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: S.O.S. kryzys
Właśnie trzeba słuchać nowości , ale najpierw ze źródeł takich jak Bandcamp czy You Tube . W ten sposób potem kupujesz tyko rzeczy , które wiesz , że robią ci porządne kuku . Zero kupowania w ciemno! Zero rozczarowań! No chyba że słuchasz tylko z empeczy , wtedy to przepraszam ...
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 141
- Rejestracja: 13-03-2010, 19:34
Re: S.O.S. kryzys
Lepiej sie zabij. Jak sie zalisz na forach, to ile sie musza w Twojej chacie nasluchac heh
-
- w mackach Zła
- Posty: 788
- Rejestracja: 27-06-2009, 01:48
Re: S.O.S. kryzys
Only nowości are real. Ileż można słuchać w kółko tego samego?
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: S.O.S. kryzys
jest za dużo dobrych nowości, żeby wracać do staroci. wiem, że to trochę jak wpadnięcie w spiralę - ale to chyba specyfika dzisiejszych czasów. Człowiek nie może się na niczym dłużej skupić, bo atakuje go mnóstwo informacji, ciągle są jakieś premiery, zapowiedzi a uszów i zwojów mózgowych nie przybywa. no i doba za krótka.
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10100
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: S.O.S. kryzys
Ale tutaj nie ma naprawdę wielkiej filozofii, po prostu za dużo muzyki słuchałeś i się wyrzygałeś. Jak się przeżresz i zatrujesz to po prostu nie jesz aż zgłodniejesz coby żołądek doszedł do siebie, z muzą powinno być tak samo. Może nie powinienem tego pisać na forum muzycznym ale generalnie mam wrażenie że im mniej muzyki słucham dziennie tym lepiej mi ona wchodzi a największe 'kryzysy' miałem kiedy słuchałem jej w totalnie oszalałej ilości przy każdej możliwej okazji.manieczki pisze:I znowu uderzył z niespotykaną dotychczas siłą :'(
niczego kompletnie NICZEGO nie chcę mi się słuchać, a każdy dźwięk powoduje odruchy wymiotne (Sybir :*)
dziwne, tym bardziej, że nucę sobie w głowie różne szlagiery po podejściu do półki i spojrzeniu na jakiś album... co z tego jak po włożeniu płytexu do odtwarzacza następuje odruch wymiotny. Zaorać mnie, rozdepczcie mnie proszę.
To jest ironia prawda?Arisowicz pisze:Only nowości are real. Ileż można słuchać w kółko tego samego?
Yare Yare Daze
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1325
- Rejestracja: 27-08-2011, 20:35
Re: S.O.S. kryzys
Nowości jak najbardziej... tylko z drugiej jednak strony jak się zagłębisz w lata 60/70 to dochodzisz do wniosku, że wszystko co najlepsze zostało już nagrane...black_lava pisze:jest za dużo dobrych nowości, żeby wracać do staroci.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: S.O.S. kryzys
to prawda. jak na przykład siedzisz w robocie 10-12 godzin, i nie masz tam możliwości słuchania, to kurewsko się cieszysz na ten moment, kiedy siądziesz w fotelu wieczorem i włączysz sobie parę ulubionych płyt. bardziej to doceniasz. jak masz możliwość słuchania non stop, to jakoś to wszystko powszednieje.hcpig pisze: Ale tutaj nie ma naprawdę wielkiej filozofii, po prostu za dużo muzyki słuchałeś i się wyrzygałeś. Jak się przeżresz i zatrujesz to po prostu nie jesz aż zgłodniejesz coby żołądek doszedł do siebie, z muzą powinno być tak samo. Może nie powinienem tego pisać na forum muzycznym ale generalnie mam wrażenie że im mniej muzyki słucham dziennie tym lepiej mi ona wchodzi a największe 'kryzysy' miałem kiedy słuchałem jej w totalnie oszalałej ilości przy każdej możliwej okazji.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: S.O.S. kryzys
Heretyk pisze:
to prawda. jak na przykład siedzisz w robocie 10-12 godzin, i nie masz tam możliwości słuchania, to kurewsko się cieszysz na ten moment, kiedy siądziesz w fotelu wieczorem i włączysz sobie parę ulubionych płyt. bardziej to doceniasz. jak masz możliwość słuchania non stop, to jakoś to wszystko powszednieje.
A jeszcze bardziej doceniasz chociażby starocie kiedy po odsiedzeniu w tej robocie tyle czasu jesteś zmuszony w niej słuchać ogłupiającego radia. Poł biedy, jak jest to coś w stylu antyradia , ale po słuchaniu przez dajmy na to 10-12 godzin RMF-u to można dostać pierdolca. Wtedy każdy rzęch sprzed lat wydaje sie doskonała ucztą dla zmysłu słuchu.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: S.O.S. kryzys
Arisowicz pisze:Only nowości are real. Ileż można słuchać w kółko tego samego?
Ile można?? Hmmmm.... w chuj?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: S.O.S. kryzys
no w nieskończoność. gdyby na przykład od dziś przestały się ukazywać nowości, to nawet bym tego nie zauważył :)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: S.O.S. kryzys
No to... nie sluchaj. Ktoś paniczowe każe? Muzyka to nie wyścigi, chociaż na tym forum czasami można mieć odmienne wrażenie.manieczki pisze: niczego kompletnie NICZEGO nie chcę mi się słuchać, a każdy dźwięk powoduje odruchy wymiotne (Sybir :*)
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: S.O.S. kryzys
sa i tacy, ktorzy maja kazdy material osluchany, tym samym mogac wyglosic opinie na temat kazdej plyty :Dblack_lava pisze:jest za dużo dobrych nowości, żeby wracać do staroci. wiem, że to trochę jak wpadnięcie w spiralę - ale to chyba specyfika dzisiejszych czasów. Człowiek nie może się na niczym dłużej skupić, bo atakuje go mnóstwo informacji, ciągle są jakieś premiery, zapowiedzi a uszów i zwojów mózgowych nie przybywa. no i doba za krótka.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: S.O.S. kryzys
Heretyk pisze:no w nieskończoność. gdyby na przykład od dziś przestały się ukazywać nowości, to nawet bym tego nie zauważył :)
Są po prostu płyty które nigdy się nie zestarzeją, i ilekroć by się ich nie słuchało, nadal wzbudzają takie same emocje jak podczas pierwszego kontaktu z nimi. Niektóre z nowości dotrzymują poziomem, wykonaniem czy klimatem tym klasykom, nie za wiele ich jest, ale są. Dlatego niech wychodzą regularnie. W końcu od tego jest to forum, by zaciekawić się jakąś nową nazwą i dołączyć nowe kapele do grona starych, sprawdzonych faworytów.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10100
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: S.O.S. kryzys
Jak tak patrzę czy się jakoś 'zepsułem' jako słuchacz w ciągu ostatnich kilku lat to mogę wskazać jeden element - absolutna większość nowopoznawanych płyt (nawet takich co to niby bardzo mi się podobają) ma bardzo niskie replay value a kiedyś katowałem do usrania zncznie gorsze rzeczy. Ech chciałbym żeby jakaś nowość mnie pierdolnęla jak kiedyś Gore_Obssessed Mańka, powoli zaczynam wątpić czy to jeszcze możliwe. W tym roku w zasadzie 'zarżnąłem' tylko nowego Mustascha.
Yare Yare Daze
- brb
- postuje jak opętany!
- Posty: 474
- Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: S.O.S. kryzys
ooo i ja mam podobnie. Pomimo sympatii do niektórych nowości, wolę włączyć jakiegoś starocia którego i tak znam na wylot. Zauważyłem też że od jakiegoś czasu poznaję coraz mniej nowych rzeczy. Na początku mnie to dziwiło i trochę martwiło, dziś mam to w zadzie. Nie wiem czy się "zepsułem" ale kuku robią mi max 2 nowości w roku.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: S.O.S. kryzys
thisbrb pisze:Na początku mnie to dziwiło i trochę martwiło, dziś mam to w zadzie. Nie wiem czy się "zepsułem" ale kuku robią mi max 2 nowości w roku.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Biały
- w mackach Zła
- Posty: 734
- Rejestracja: 17-06-2012, 10:17
Re: S.O.S. kryzys
zwyczajnie nie ma tyle dobrych nowości w kategorii okołometaloworockowej, żeby co drugi album wywoływał euforię
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10100
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: S.O.S. kryzys
Ale mi nie chodziło o nowości a o płyty nowopoznane, tak jakbym sobie już zapełnił we łbie wszystkie (albo prawie wszystkie) wolne sloty przeznaczone na muzę.
Yare Yare Daze