KRIEGSMASCHINE

[neuro]

A ja juz nie wiem czy lepsze EoM czy With hearts. Za sam tekst z numery VI (z Mgly) powinni dostac kurwa nobla.

A na chuj wartościować panie? Obie fajne, każda na swój sposób. BTW, VI to jest kawałek, który kompozycyjnie świetnie by pasował do repertuaru KSM, tak myślę.

[Riven]

KSM sprzed EoM to moze tak ;).

[aginsiak]

A ja juz nie wiem czy lepsze EoM czy With hearts. Za sam tekst z numery VI (z Mgly) powinni dostac kurwa nobla.

Ty powinienes za to ,dostac w zęby.

[Zenek]

Nie bijcie Rivenka, co wam złego zrobił? :]

[Riven]

Wlasnie :(

[aginsiak]

Nie bijcie Rivenka, co wam złego zrobił? :]

Wyszło szydło z wora.Juan Francesco pisał mi ,że na koncercie VoiVod Riven sprzedawał koszulki prosto z torby z naklejką Bad To The Bone. Krótkie śledztwo w podziemiu przynosi łatwa odpowiedź ,kto z kim knuje. Death In Another Way łatwi zatowarowanie ,a Riven biedak cebulak jeździ zagramanicę towar opychac za grube euro. Riven pisze do mnie błagalne PM ,żebym sprawy nie upubliczniał ,ale takie sa fakty.Koniec,basta ,niech prawda ujrzy światło dzienne.

[Riven]

Za tym wszystkim stoi KGB, ale niestety takie są fakty!!!!:-(

[pr0metheus]

Po pierwszym odsłuchu wrażenia dosyć...nijakie. W sumie to nawet dziwie się tutaj takiemu zbiorowemu biciu piany bo jest to płyta dosyć eksperymentalna. Na pewno nie jest łatwa w odbiorze i do niej wrócę,ale na razie tak średnio. Altered... w każdym razie nie przebiła.

[yossarian84]

Po kilku przesłuchaniach jest łatwa i przyjemna :-) Trzeci kawałek chyba najlepszy na płycie, pierwsze dwie minuty miażdżą.

[535]

Nie wiem Chłopcy czego na co dzień tak naprawdę słuchacie, ale ta płyta od pierwszego razu "wpada w ucho".

[Zenek]

Nie wiem Chłopcy czego na co dzień tak naprawdę słuchacie, ale ta płyta od pierwszego razu "wpada w ucho".

nie inaczej

[yossarian84]

Od pierwszego przesłuchania to wpada w ucho ostatni Behemoth i przez to płyta szybko się nudzi. Nowy KSM jest znacznie mniej oczywisty na pierwszy rzut ucha. Dopiero po jakimś czasie człowiek słyszy, że to całkiem normalna muzyka jest, a nie jakies eksperymenty i chuj wie co :-) Ale wciąga ta muzyka bardzo i słucham kilka razy dziennie, i to jest największa zaleta EoM.

[Nerwowy]

Czyli normalna i nienormalna zarazem.

[535]

Czyli normalna i nienormalna zarazem.

Zupełnie jak Nowa Aleksandria. Oczywista nieoczywistość.

[pr0metheus]

Nie wiem Chłopcy czego na co dzień tak naprawdę słuchacie, ale ta płyta od pierwszego razu "wpada w ucho".

nie inaczej

Nic nie wpada, a jak wpada to zaraz wypada.
Takie wrazenie ze bardzo poszli do przodu i zgubili ogon. Stare materialy duzo lepiej mi lezaly.

[manieczki]

mnie się tam podoba.
http://www.pudelek.pl/artykul/18181/ner ... ysynom/31/

[Nerwowy]

Nie wiem Chłopcy czego na co dzień tak naprawdę słuchacie, ale ta płyta od pierwszego razu "wpada w ucho".

nie inaczej

Nic nie wpada, a jak wpada to zaraz wypada.
Takie wrazenie ze bardzo poszli do przodu i zgubili ogon. Stare materialy duzo lepiej mi lezaly.

To że tak bardzo poszli do przodu to akurat największy atut tego materiału. Jedyne obawy jakie miałem odnośnie tej płyty związane były właśnie z odwlekaniem się jej premiery co mogłoby się odbić na aktualności materiału na niej zawartego - jak widać niepotrzebnie.

[abstract]

tez nie czaje co tu moze byc eksperymentalnego i dlaczego niby ten material jest trudny w odbiorze. przeciez to jest bardziej chwytliwe niz szlagiery iron maiden, a srodki sa proste i oczywiste

[535]

Tak sobie siedzę i myślę. Coś takiego mi się przypomniało w kontekście perkusji. Może to śmieszne, ale...

[Blackult]

Może to śmieszne, ale...

nie sądzę

Enemy Of Man to bardzo udany materiał, dziękuję za moją uwagę