Psychodeliczny rock
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Psychodeliczny rock
może kogoś to zainteresuje, dwa najpopularniejsze albumy Pink Floyd wychodzą w gęstym formacie na niebieskim:
http://www.blu-ray.com/news/?id=6389
http://www.emimusic.com/news/2011/pink- ... mi-legacy/
http://www.blu-ray.com/news/?id=6389
http://www.emimusic.com/news/2011/pink- ... mi-legacy/
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: Psychodeliczny rock
No to pochwalcie sie do jakich psychedelicznych perel dokopaliscie sie w trakcie swoich tripow?
http://www.youtube.com/watch?v=C0cuX0WSdhg
http://www.youtube.com/watch?v=C0cuX0WSdhg
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Psychodeliczny rock
Np do takich:
THE UNITED STATES OF AMERICA mam na liście badawczej od dłuższego czasu, trzeba w końcu poznać, bo ten numer zapodany fajny.
THE UNITED STATES OF AMERICA mam na liście badawczej od dłuższego czasu, trzeba w końcu poznać, bo ten numer zapodany fajny.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: Psychodeliczny rock
U.S.A obok The Electric Flag to pierwsze kapele, ktore na taka skale wykorzystywaly elektroniczne instrumenty, U.S.A to miejscami proto-noise, totalnie indywidualny kierunek. MAGIC MUSHROOMS znam z Nuggetsow. Ostatnio tez mocno katuje Golden Dawn, kolegow 13 floor
http://www.youtube.com/watch?v=08qzxWqJB_A
a tutaj fajny wywiad: http://psychedelicbaby.blogspot.com/201 ... eorge.html
http://www.youtube.com/watch?v=08qzxWqJB_A
a tutaj fajny wywiad: http://psychedelicbaby.blogspot.com/201 ... eorge.html
- mrwth
- zaczyna szaleć
- Posty: 164
- Rejestracja: 08-03-2011, 22:14
- Lokalizacja: Podniebo
Re: Psychodeliczny rock
Glene pisze:No to pochwalcie sie do jakich psychedelicznych perel dokopaliscie sie w trakcie swoich tripow?

Tegoroczna płyta PURSON jest bardzo ciekawa:
-= Pasażer Balonu =-
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Psychodeliczny rock
Glene pisze:No to pochwalcie sie do jakich psychedelicznych perel dokopaliscie sie w trakcie swoich tripow?
http://www.youtube.com/watch?v=C0cuX0WSdhg
Do tego trzeba się dokopywać? Toć to podstawy są.
HAILSA!!!!!
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: Psychodeliczny rock
Tez tak sadze Bambi, kawalek wrzucilem , zeby sie milej rozmawialo :)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Psychodeliczny rock
Okołopsychodelicznie:
A już bardziej serio, to IRON BUTTERFLY robi mi dobrze, chociaż to żadna zapomniana perła (przynajmniej na tym forum)
A już bardziej serio, to IRON BUTTERFLY robi mi dobrze, chociaż to żadna zapomniana perła (przynajmniej na tym forum)
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Re: Psychodeliczny rock
Ciekawa, bogata reedycja Warrior On The Edge Of Time wyszła. Warto...
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Psychodeliczny rock
Da się to gdzies w Polsce dostać w racjonalnej cenie? Bo na allegro widze że jest, ale, mówiąc łagodnie, trochu drogo.Maria Konopnicka pisze:Ciekawa, bogata reedycja Warrior On The Edge Of Time wyszła. Warto...
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Psychodeliczny rock
W temacie Iron Butterfly to widziałem do kupienia w Empiku w łódzkiej Manufakturze trzypłytową kompilację za 40 zł (Link). Warto nabyć.
The madness and the damage done.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Psychodeliczny rock
warto bo muzycznie spoko, ale wygląda to biednie - koperciaki słabej jakości i koszmarny kartonik zbiorczy.
HAILSA!!!!!
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Psychodeliczny rock
Znaczy kopertowate tekturki w tekturce a la slipcase? Wydawanie plyt w ten sposob powinno byc prawnie zakazane. Radzilbym nie kupowac, zeby nie wspierac takiej politykiBambi pisze:warto bo muzycznie spoko, ale wygląda to biednie - koperciaki słabej jakości i koszmarny kartonik zbiorczy.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Psychodeliczny rock
Warto nabyć, jak ktoś nie ma na normalnym nośniku. Żeście się przyjebali, jakby było do czego. O muzykę przecież chodzi, nie o sposób wydania.
The madness and the damage done.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Psychodeliczny rock
Poza walorami estetycznymi chodzi tez o to, ze przez to wydanie plyta jest zagrozona przy kazdym wyjmowaniu, a cos jest chyba nie tak jesli po zakupie plyty musze jeszcze sie zatroszczyc o jej przechowanie, bo zwykly jewel albo nawet jebany digipack, z ktorym rowniez mam problemy, to najwyrazniej zbytek laski.Kurt pisze:Warto nabyć, jak ktoś nie ma na normalnym nośniku. Żeście się przyjebali, jakby było do czego. O muzykę przecież chodzi, nie o sposób wydania.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Psychodeliczny rock
Chyba lepszy taki nośnik, niż żaden. Nie? Poza tym, zawsze możesz zakupić i przełożyć do oddzielnego jewela ;)
The madness and the damage done.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Psychodeliczny rock
Teoretycznie moge byc owca i dac sie ruchac, pewnie. W praktyce nie po to place za nosnik w opakowaniu, zeby potem szukac innego, bo domyslne nie spelnia swojej podstawowej funkcji. Nie powinno mnie to interesowac.Kurt pisze:Chyba lepszy taki nośnik, niż żaden. Nie? Poza tym, zawsze możesz zakupić i przełożyć do oddzielnego jewela ;)
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Psychodeliczny rock
Myślę, że przede wszystkim płacisz za rząd cyferek zapisanych na płycie. Dopiero później za opakowanie. Ja przynajmniej tak robię - dla mnie kwestia wydania jest na pewno drugorzędna, choć nie mogę powiedzieć, że w ogóle nie ma dla mnie znaczenia.
The madness and the damage done.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Psychodeliczny rock
To troche tak jakbys kupil sobie ksiazke bez okladki i potem szukal bez slowa sprzeciwu introligatora zastanawiajac sie, co ludzie widza w tym dziwnego. Dla mnie to czysty absurd.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Psychodeliczny rock
Co kto lubi. Książkę bez okładki też idzie przeczytać.
The madness and the damage done.