GÓRY

[535]

Tu nie trzeba misia. Wściekła krowa podstępnie przyczajona w leśnej przecińce też umie pogonić kota.

Różnie to może być. Taka sytuacja mi się przypomniała. Będą obrazki. Otóż. Pewnego dnia, podczas wspinaczki. Na wysokości około 2500 m.n.p.m., widzę coś czarnego.



Po chwili, sprawa, pozornie się wyjaśniła.


Mówię do małżonki. "Chodźmy, klepnie się dziada w karczycho i zapewne spierd... w podskokach..."
Kilkadziesiąt kolejnych kroków i ...



Na szczęście byczki nie miały ochoty na gonitwę, choć ze szlaku ta menda też nie chciała zejść. Także misia nie potrzeba.

[Random Apex]

Czy podejście na Chudą Przełęcz jest straszne i nie dam rady, czy dam radę, zważywszy na średnio-słaby stopień kondycji i utratę motywacji w starciu z miejscami eksponowanymi?

[atr]

jest straszne pod tym względem, że monotonnie, dopiero za granicą lasu są fajne widoczki. ekspozycji brak. kondycyjnie jak ja dałem radę to chyba każdy tam wejdzie.

[Random Apex]

Bo czytam i sprawdzam i nie wiem, czy wchodzić od strony Giewontu na Czerwone Wierchy, czy właśnie od strony Chudej Przełęczy. Ktoś coś napisał o łańcuchach i jakiejś ścianie skalnej - czy to prawda? Da się tam spaść w przepaść i umrzeć?

[ramonoth]

Dasz radę, z nosidłem i dzieckiem na plecach tam byłem.

[atr]

Nie ma żadnej ściany skalnej ani łańcuchów

[[V]]

predzej na forum można zginąć.

[Random Apex]

To dobrze, dzięki za informacje :)

[evildead]

piękna fota :) taka z gatunku "Zenek, Heniek, Rysiek i Zdzisiek"

[[V]]

piękna fota :) taka z gatunku "Zenek, Heniek, Rysiek i Zdzisiek"

mistrze.


ale tak jak mówiłem wcześniej:przejebany jest ten rok w górach najwyższych:

http://off.sport.pl/off/1,111379,143340 ... NajCzytSST

[evildead]

no niestety, Broad Peak, Everest, Kanczendzonga i Dhaulagiri zabijają seriami w tym roku

[535]

.... nie dam rady, czy dam radę, zważywszy na średnio-słaby stopień kondycji...

Panna na wydaniu z takim dylematem? Czy ja to naprawdę widzę?

[Random Apex]

Panny na wydaniu powinny mieć wysoki poziom kondycji?

[535]

Nie twierdzę, że powinny mieć wysoki, ale średnio-słaby, a do tego rozterki, sugerujące wiotkie morale? Niedobrze.

[ramonoth]

Ale się czepiasz... Pomóc trzeba, rycerzu ;)

[535]

Ale się czepiasz... Pomóc trzeba, rycerzu ;)

Ja się czepiam? Chciałem zagaić miłą rozmowę. Może nawet pomóc, wspierając duchowo. No, ale jeżeli tak stawiasz sprawę, to ja się obrażam i wracam do swych zajęć.

[Random Apex]

Nie twierdzę, że powinny mieć wysoki, ale średnio-słaby, a do tego rozterki, sugerujące wiotkie morale? Niedobrze.

Wiem,dlatego staram się zminimalizować ryzyko wybrania złego szlaku. Prawie wpadłam z Sokolicy do Dunajca, a Bieszczady chciały mnie zabić, więc wolę uważać, gdzie się wybieram.

[535]

Może po prostu spróbuj na początek Gorce, mimo, że tam też należy uważać na miłośników motocykla. Długie łagodne polany, wszędzie blisko, ruch umiarkowany.

[Random Apex]

Trochę ciężko mi się tam dostać w tym momencie, z Krakowa mam dobre połączenie z Zakopanem, jeśli chodzi o busy - jest szybko i tanio, nie tracę dużo czasu na transport. Poza tym lubię góry i lubię zmęczenie, boję się jedynie szlaków eksponowanych i miejsc, gdzie się kamienie chybotają. Ale Turbacz chcę zrobić jeszcze w tym roku, może październik?

[535]

Jakże to? Odcięli połączenia do Szczawnicy przez Szczawę? Co do Turbacza, najszybciej, ale też moim zdaniem, najmniej ciekawie, to jechać do Koninek i stamtąd już rzut beretem. Inna sprawa, że w sezonie wakacyjnym Turbacz, Gorc i Lubań należy raczej omijać szerokim łukiem. Zawodzący ksiądz z gitarą oraz grupą wiernych, potrafią skutecznie wyprowadzić z równowagi. W zimie, na wiosnę i jesienią, nie ma tych problemów.