BURZUM

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4643
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: BURZUM

11-05-2013, 07:49

ja jebie to nawet vicek robi lepszą elektronikę :disco: :D
majeku
postuje jak opętany!
Posty: 395
Rejestracja: 25-12-2010, 21:37

Re: BURZUM

11-05-2013, 08:03

Od dłuższego czasu czytam to forum, żeby podziwiać takie perełki pragmatyki jezykowej jak ostatnie dwie strony tego wątku. A określenie, że black metal rozumie 20 osób to wnukom będę kiedyś przykładami z tego forum tłumaczył ;-)
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: BURZUM

11-05-2013, 12:35

Wódka i Piwo pisze: A ten pedryl dalej przeżywa...no wazeliny z chłopakiem użyjcie to ci się spodoba bardziej. Kurwa na chuj się produkować nad czymś co człowiekowi lata...Kolejny meloman-gawędziarz z nadmiarem czasu i głupoty. Na jaką paradę się przejdź...zamanifestuj chujowatość Burzum wymachując tęczową flagą!
twoje upośledzenie umysłowe jest nawet zabawne, ale już trochę nudne. idź już trzaśnij loda z połykiem swemu idolowi Vargusiowi i skończ pierdolić, przygłupie.
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: BURZUM

11-05-2013, 12:44

te sampelki to musi byc fake, nawet Krzychu nie byłby az tak bezczelny :)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4643
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: BURZUM

11-05-2013, 12:53

niestety , są prawdziwe
Aegir
postuje jak opętany!
Posty: 334
Rejestracja: 01-04-2010, 10:37

Re: BURZUM

12-05-2013, 02:22

Maria Konopnicka pisze:
Aegir pisze:Powiedzcie co takiego niezwykłego jest na tym całym "Fallen". Proszę o wypunktowanie kilku ważnych elementów tego albumu. Być może umknęły mi podczas paru przesłuchań. Spróbowałbym podejść do niego jeszcze raz. Z innym nastawieniem.
Trudna sprawa - albo czujesz tę muzykę albo nie. Dużo o tej płycie napisałem, więc nie będę się powtarzał. NA "Fallen" podoba mi się dokładnie to samo co podobało mi się na płytach Burzum z lat 90-tych, szeroki wachlarz emocji, od przeszywającego smutku i rozpaczy, przez przejmującą melancholijną ciemność i zło, aż po skrajną agresję, połączoną z poczuciem dumy, pewnej arogancji i wyniosłości. Wielka płyta.
Podjąłem kolejną próbę, ale nadal nie "czuję" tego albumu. Nadal nie podoba mi się brzmienie, przez które album nie jest takim monolitem jak choćby jego poprzednik. Brzmienie, przez które "Fallen" sprawia wrażenie wydawnictwa tworzonego na przysłowiowym kolanie. Przyszło mi nawet do głowy skojarzenie z popularnymi w Norwegii sagami (tzw. literatura kioskowa, z sagami islandzkimi raczej się tego nie utożsamia), których treść w wielu przypadkach wydaje się być generowana wręcz na siłę. Mam wrażenie, że z "Fallen" jest trochę podobnie. Jest tam parę momentów przykuwających uwagę ("Jeg Faller", "Valen"), niemniej nie są to utwory na miarę "Glemselens Elv", czy "Kaimadalthas' Nedstigning" (bardziej dopracowane, przemyślane). Melancholia, o której wspominasz, jest rzecz jasna częścią obu albumów, ale na tym późniejszym krążku jest jakaś mniej szlachetna :) "Fallen" wypada poza tym słabiej w zawodach z "Belus" ze względu na teksty. Ale to akurat nie takie dziwne, ponieważ cały "Belus" to muzyczna wersja pewnego mitu. "Fallen" jest pod tym względem mniej wyraziste.
535

Re: BURZUM

12-05-2013, 03:05

Maria Konopnicka pisze:
Trudna sprawa - albo czujesz tę muzykę albo nie. Dużo o tej płycie napisałem, więc nie będę się powtarzał. NA "Fallen" podoba mi się dokładnie to samo co podobało mi się na płytach Burzum z lat 90-tych, szeroki wachlarz emocji, od przeszywającego smutku i rozpaczy, przez przejmującą melancholijną ciemność i zło, aż po skrajną agresję, połączoną z poczuciem dumy, pewnej arogancji i wyniosłości. Wielka płyta.
Świetnie, a teraz pokaż mi w którym numerze, odnosząc się do Fallen , oczywiście. Przykładowo na tym "patataju"?

Aegir
postuje jak opętany!
Posty: 334
Rejestracja: 01-04-2010, 10:37

Re: BURZUM

12-05-2013, 12:05

To ja się wtrącę lekko. W "Ea..." można przecież wyczuć choćby wspomnianą przez Marię "agresję" i "zło". Podobnie w przypadku takiego "Vanvidd" na Fallen. Chyba nietrudno to wychwycić? Problem nie polega na tym, że wymienionych przez Marię emocji nie ma - jak zdajesz się sugerować - na "Fallen", a są na "Burzum". Przeciwnie - emocje te są i tu i tam - w końcu to ta sama muzyczna półka, mniej więcej. Chodzi o ich natężenie, sposób ich wyrażenia, jakość (jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało), na które ma rzecz jasna wpływ również produkcja danego albumu. Przecież o agresji można mówić zarówno w przypadku Sabaton jak i Burzum. O melancholii zarówno w przypadku Nightwish jak i Sólstafir.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10126
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: BURZUM

12-05-2013, 12:12

ano, sabaton jest agresywnie chujowy :)
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: BURZUM

12-05-2013, 12:14

A Sólstafir i Nightwish to też jeden uj :D
Give birth to something dead
Give birth to something old
Aegir
postuje jak opętany!
Posty: 334
Rejestracja: 01-04-2010, 10:37

Re: BURZUM

12-05-2013, 17:58

Może tych Sólstafirów jest więcej zatem. Ten islandzki Sólstafir, który mam na myśli, gra delikatnie mówiąc inaczej niż Finowie z Nightwish. Zachęcam Cię do zapoznania się z tym zespołem :) Proponuję zacząć od "Í Blóði Og Anda" - intrygującej mieszanki nordyckiej melancholii, punkowego brudu i kowbojskiego luzu ;) A tak już bez puszczania oka - naprawdę tacy słabi według Ciebie są ci Islandczycy? Przynudzają? Za słodcy są? Co Ci w nich nie pasuje?
Ostatnio zmieniony 12-05-2013, 18:08 przez Aegir, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jaszyn
postuje jak opętany!
Posty: 308
Rejestracja: 21-12-2010, 15:48

Re: BURZUM

12-05-2013, 18:04

Chyba ten Solstafir grał w zeszłym roku na BA, to był mój jedyny kontakt jak na razie z tą grupą ale ich muzyka wydała mi się całkiem ciekawa, świetnie się przy niej piło piwo.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: BURZUM

12-05-2013, 18:18

Aegir pisze:A tak już bez puszczania oka - naprawdę tacy słabi według Ciebie są ci Islandczycy? Przynudzają? Za słodcy są? Co Ci w nich nie pasuje?
Koszmarnie pitolą.
Give birth to something dead
Give birth to something old
nightspiryt

Re: BURZUM

12-05-2013, 19:59



czyli niefake. już zacząłem pisać posta jakie to denne i syfiaste, ale jednak posłuchałem ;) próbek i ku mojemu przerażeniu - trochę mi się podoba. momentami klimat jak z wczesnego Schulza nawet - track 3, ogólnie całość przywołuje nastrój rpgów sprzed kilkunastu lat (might & magic i inne)...do wieczornej lektury muzyka w sam raz. okładka zajebista - pod tym względem burzum zawsze trzymał klasę - o piekło lepsza niż nowe autopsy, które cover ma tandetny
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: BURZUM

12-05-2013, 20:04

Ja bardzo proszę nawet nie przywoływać nazwy kapeli Krzysia Reiferta w kontekście tego czegoś, bo to jest potwarz i zniewaga.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: BURZUM

13-05-2013, 07:09

fajne te sample
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4643
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: BURZUM

13-05-2013, 08:21

okrucieństwo Varga nie zna granic , napalił tych kościołów , pozbawił życia kolegę , nie ćpał i nie pił a teraz jeszcze do tego wszystkiego będzie nas torturował chujową płytą ;(
atr
postuje jak opętany!
Posty: 625
Rejestracja: 10-04-2009, 20:23

Re: BURZUM

13-05-2013, 13:27

dobre sample, będzie może w końcu przyzwoity matex
Hjertet mitt slår i mørket
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: BURZUM

13-05-2013, 14:03

vicek pisze:chujową płytą
vicek pisze:nie ćpał
prawdopodobnie pierwsze wynika z drugiego ;-)
raphi
zaczyna szaleć
Posty: 250
Rejestracja: 12-04-2012, 14:20
Lokalizacja: Nie znaleziono

Re: BURZUM

13-05-2013, 16:12

Aegir pisze:
Maria Konopnicka pisze:
Aegir pisze:Powiedzcie co takiego niezwykłego jest na tym całym "Fallen". Proszę o wypunktowanie kilku ważnych elementów tego albumu. Być może umknęły mi podczas paru przesłuchań. Spróbowałbym podejść do niego jeszcze raz. Z innym nastawieniem.
Trudna sprawa - albo czujesz tę muzykę albo nie. Dużo o tej płycie napisałem, więc nie będę się powtarzał. NA "Fallen" podoba mi się dokładnie to samo co podobało mi się na płytach Burzum z lat 90-tych, szeroki wachlarz emocji, od przeszywającego smutku i rozpaczy, przez przejmującą melancholijną ciemność i zło, aż po skrajną agresję, połączoną z poczuciem dumy, pewnej arogancji i wyniosłości. Wielka płyta.
Podjąłem kolejną próbę, ale nadal nie "czuję" tego albumu. Nadal nie podoba mi się brzmienie, przez które album nie jest takim monolitem jak choćby jego poprzednik. Brzmienie, przez które "Fallen" sprawia wrażenie wydawnictwa tworzonego na przysłowiowym kolanie. Przyszło mi nawet do głowy skojarzenie z popularnymi w Norwegii sagami (tzw. literatura kioskowa, z sagami islandzkimi raczej się tego nie utożsamia), których treść w wielu przypadkach wydaje się być generowana wręcz na siłę. Mam wrażenie, że z "Fallen" jest trochę podobnie. Jest tam parę momentów przykuwających uwagę ("Jeg Faller", "Valen"), niemniej nie są to utwory na miarę "Glemselens Elv", czy "Kaimadalthas' Nedstigning" (bardziej dopracowane, przemyślane). Melancholia, o której wspominasz, jest rzecz jasna częścią obu albumów, ale na tym późniejszym krążku jest jakaś mniej szlachetna :) "Fallen" wypada poza tym słabiej w zawodach z "Belus" ze względu na teksty. Ale to akurat nie takie dziwne, ponieważ cały "Belus" to muzyczna wersja pewnego mitu. "Fallen" jest pod tym względem mniej wyraziste.
"Fallen" robi się fajna dopiero po jakimś 20-30 przesłuchaniu, a więc jest to materiał dla cieprliwych.
ODPOWIEDZ