Na pewno ma to jakieś freudowskie uzasadnienie.Riven pisze:wiem, specjalnie tak pisze. nie pytaj dlaczego , bo nie wiem.
INFERNAL WAR
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
aryman
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Re: INFERNAL WAR
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
-
aryman
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Re: INFERNAL WAR
Piszesz antyortograficznie, aby tym mocniej pdkreślić wulgarność tego słowa albo też "huj" jest krótszy od "chuja", ergo masz małego...Riven pisze:dawaj
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- PrzemoC
- postuje jak opętany!
- Posty: 554
- Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
- Lokalizacja: uOpolskie
Re: INFERNAL WAR
Z kolei pisząc "chuj", podświadomie wybierasz dłuższą wersję, bo chciałbyś mieć dłuższego (ujawnia się stłumione ID), ergo: masz krótkiego
.
* * *
Zaiste, na "Conflagrator" wyszlazła z IW większa oryginalność.
* * *
Zaiste, na "Conflagrator" wyszlazła z IW większa oryginalność.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: INFERNAL WAR
nie trafiles - nie jestem z tych co sie musza w internecie chwalic rozmiarem przyrodzenia (:lol:), ale nie narzekam hehearyman pisze:Piszesz antyortograficznie, aby tym mocniej pdkreślić wulgarność tego słowa albo też "huj" jest krótszy od "chuja", ergo masz małego...Riven pisze:dawajWybierz sobie którąś wersję.
tak poza tym na ortografie jestem kurewsko wyczulony, to taki maly hujowy wyjatek ; )
this is a land of wolves now
-
aryman
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Re: INFERNAL WAR
Na pewno dłuższego niż czas trwania "Conflagrator", jeśli pozwolimy sobie na pomieszanie wymiarów.PrzemoC pisze:Z kolei pisząc "chuj", podświadomie wybierasz dłuższą wersję, bo chciałbyś mieć dłuższego (ujawnia się stłumione ID), ergo: masz krótkiego.
Ale, kurwa, prowadzimy dyskusję, zaraz Warcrimer nas opierdoli.
A tak a propos to ja nie oczekuję od IW jakiejś niebotycznej oryginalności. "Wódka nie ma smakować, tylko poniewierać."
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: INFERNAL WAR
ale tu nie chodzi o jakies odjechane eksperymenty. nic z tych rzeczy. chodzi o wlasny charakter, ktory moim zdaniem dopiero na C widac w pelnej krasie.
this is a land of wolves now
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: INFERNAL WAR
Po kilkunastokrotnym przesłuchaniu Terrorfront i Redesekration muszę rzec, iż jest nad czym rozmyślać. Nie wiedziałem, że jak zwykle pod latarnią najciemniej i w polskim Lourdes gra się z taką klasą, wściekłością i zaangażowaniem.
:Terrorfront:
Na tej płycie wszystko gra jak w silniku T-34. Oryginalne kompozycje, świetna motoryka przyprawiana w odpowiednich miejscach bluźnierczymi solówkami, teksty czytelne w swoim przekazie propagandowym - bez smęcenia o zranionej duszy nad brzegiem strumyka w bezgwiezdną noc Baala. Jak na moje ucho bardzo przemyślany album i im częściej słucham, tym bardziej mnie urzeka swoją black-metalowością. Na początku zbytnio skupiałem się na brzmieniu bębnów, które brzmią -jakby to nazwać- płasko, ale potem zaczęły mi pasować do image kapeli.
Jak dla mnie każdy utwór może być blekowym hitem, choć Dechristianized By Para Bellum to arcydzieło herezji - żaden dźwięk nie jest tam zbędny, a ciekawe przejścia czynią ze słuchacza niewolnika od pierwszego kontaktu.
Aż zapuściłem sobie Marduk, żeby się upewnić, że batalion frontu terroru zasłużenie zmiażdżył pancerną dywizję w moim prywatnym rankingu i jedyne, co dane mi było zobaczyć to jak IW robi sobie z tych szwedzkich pończoszników swoje prywatne dziwki.
Nikogo to nie obchodzi, ale to chyba moje odkrycie tego roku.
Nie-boska rzecz, 9.5/10.
:Redesekration:
Hmm... więc w tę stronę obrócił wieżyczkę czołg zwany IW? Już nie ma szaleńczej szarży, nie ma rozmów argumetowanych parabelką, manifest nietolerancji zamilkł. Płytka zdecydowanie różna od T. ale w żadnym wypadku nie próżna.
Słyszę w niej więcej chaosu i nagromadzenia smaczków, co naturalną koleją rzeczy zmienia bezkompromisowość pierwszego albumu w wyższy stopień nawiązywania do światowych rozwiązań death-black młócenia. Wyczuwam Morbid Angel, Angelcorpse i Akercocke, a że dwóch pierwszych kapel nigdy nie wielbiłem, to słucham R. z ostudzonymi emocjami. Może przez tę stronniczość drażnią mnie solówki w dziwnych momentach utworów przecinane minimalnym zwolnieniem, bluzgiem itd. itp. i znów...
Nieczytelne są te założenia, zwłaszcza, że sąsiadują z thrash-deathowym Death's Evangelist skomponowanym metodą kij-łańcuch-kij=cep. Może jestem chamem, ale takie zakręcone modły obłąkańców w hołdzie chaosowi zrobiły na mnie mniejsze wrażenie niż prostolinijność wkurwionego żołnierza w okopach frontu terroru. Ciekaw jestem kolejnego kroku kapeli i gdyby było to coś po środku, nie posiadałbym się z radości.
5/10.
:Terrorfront:
Na tej płycie wszystko gra jak w silniku T-34. Oryginalne kompozycje, świetna motoryka przyprawiana w odpowiednich miejscach bluźnierczymi solówkami, teksty czytelne w swoim przekazie propagandowym - bez smęcenia o zranionej duszy nad brzegiem strumyka w bezgwiezdną noc Baala. Jak na moje ucho bardzo przemyślany album i im częściej słucham, tym bardziej mnie urzeka swoją black-metalowością. Na początku zbytnio skupiałem się na brzmieniu bębnów, które brzmią -jakby to nazwać- płasko, ale potem zaczęły mi pasować do image kapeli.
Jak dla mnie każdy utwór może być blekowym hitem, choć Dechristianized By Para Bellum to arcydzieło herezji - żaden dźwięk nie jest tam zbędny, a ciekawe przejścia czynią ze słuchacza niewolnika od pierwszego kontaktu.
Aż zapuściłem sobie Marduk, żeby się upewnić, że batalion frontu terroru zasłużenie zmiażdżył pancerną dywizję w moim prywatnym rankingu i jedyne, co dane mi było zobaczyć to jak IW robi sobie z tych szwedzkich pończoszników swoje prywatne dziwki.
Nikogo to nie obchodzi, ale to chyba moje odkrycie tego roku.
Nie-boska rzecz, 9.5/10.
:Redesekration:
Hmm... więc w tę stronę obrócił wieżyczkę czołg zwany IW? Już nie ma szaleńczej szarży, nie ma rozmów argumetowanych parabelką, manifest nietolerancji zamilkł. Płytka zdecydowanie różna od T. ale w żadnym wypadku nie próżna.
Słyszę w niej więcej chaosu i nagromadzenia smaczków, co naturalną koleją rzeczy zmienia bezkompromisowość pierwszego albumu w wyższy stopień nawiązywania do światowych rozwiązań death-black młócenia. Wyczuwam Morbid Angel, Angelcorpse i Akercocke, a że dwóch pierwszych kapel nigdy nie wielbiłem, to słucham R. z ostudzonymi emocjami. Może przez tę stronniczość drażnią mnie solówki w dziwnych momentach utworów przecinane minimalnym zwolnieniem, bluzgiem itd. itp. i znów...
Nieczytelne są te założenia, zwłaszcza, że sąsiadują z thrash-deathowym Death's Evangelist skomponowanym metodą kij-łańcuch-kij=cep. Może jestem chamem, ale takie zakręcone modły obłąkańców w hołdzie chaosowi zrobiły na mnie mniejsze wrażenie niż prostolinijność wkurwionego żołnierza w okopach frontu terroru. Ciekaw jestem kolejnego kroku kapeli i gdyby było to coś po środku, nie posiadałbym się z radości.
5/10.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: INFERNAL WAR
Jesli nie wielbisz Morbid Angel - nie masz prawa glosu 
this is a land of wolves now
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: INFERNAL WAR
@MK - Tempo mam żółwie, ale jak już coś przypieprzy, to "ino roz!"
A co do Redesekration - może jakiś trybik tej maszyny musi zaskoczyć, nie wiem. Jak na razie nie dociera do mego chamskiego serca styl kompozycji i obniżenie progu agresji - bo w odróżnieniu od Ciebie odebrałem ten krążek jako spowolnienie i zabawę w ostrzeliwanie wszystkiego wokół. Do tego do obłąkańczych wizji w stylu Akercocke im daleko i odnoszę wrażenie, że gubią w tym swoje atuty. Parafrazując prezydenta Filipińczyka: "Infernal War - nie idźcie tą drogą".
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: INFERNAL WAR
Chronologicznie: Terrorfront nadal jest u mnie na pierwszym miejscu ale Redesekration podskoczyło o dwa punkty. Nadal nie robi na mnie piorunującego wrażenia, ale smaczki i aranżacje sukcesywnie dopominały się o uwagę i osiągnęły swoje.
Conflagrator: Jest dobrze, momentami bardzo dobrze - kompozycje kilkupoziomowe, ułożone ładnie i składnie choć w żadnym wypadku nie wieśniaczo/prostacko/w oklepany sposób. To właśnie co odróżnia "in plus" tę płytkę od poprzedniej to brak niezrozumiałych (w moim odczuciu na siłę wklejanych) zmian tempa - tutaj ma to większy sens bez tracenia atutów na polu "szybciej, mocniej, między uszy". Panowie Bluźnierczowie brzmią dojrzale i pewnie, co daje nadzieję na dokręcanie poziomu kolejnych płyt. Dobrze się tego słucha, choć paradoksalnie za mało Redesekration w tym wszystkim aby znaleźć się w oczekiwanym przez wielu fanów centrum T/R. Jest dobrze, momentami bardzo dobrze ale nie wznosi się moim zdaniem ta płyta ponad rolę klamry dwóch albumów - bardzo stylowej, choć jedynie klamry. Czekam na pełnowymiarowe gacie Szatana.
T: 9.5
R: 7
C: 7.5
Conflagrator: Jest dobrze, momentami bardzo dobrze - kompozycje kilkupoziomowe, ułożone ładnie i składnie choć w żadnym wypadku nie wieśniaczo/prostacko/w oklepany sposób. To właśnie co odróżnia "in plus" tę płytkę od poprzedniej to brak niezrozumiałych (w moim odczuciu na siłę wklejanych) zmian tempa - tutaj ma to większy sens bez tracenia atutów na polu "szybciej, mocniej, między uszy". Panowie Bluźnierczowie brzmią dojrzale i pewnie, co daje nadzieję na dokręcanie poziomu kolejnych płyt. Dobrze się tego słucha, choć paradoksalnie za mało Redesekration w tym wszystkim aby znaleźć się w oczekiwanym przez wielu fanów centrum T/R. Jest dobrze, momentami bardzo dobrze ale nie wznosi się moim zdaniem ta płyta ponad rolę klamry dwóch albumów - bardzo stylowej, choć jedynie klamry. Czekam na pełnowymiarowe gacie Szatana.
T: 9.5
R: 7
C: 7.5
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6629
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: INFERNAL WAR
Ja ostatnio często katuję starsze rzeczy - takie Infernal SS to miszcz epka.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4988
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: INFERNAL WAR
News dnia: Split INFERNAL WAR z KRIEGSMASCHINE w dodatku min. na MC - zajebiście !
PENIS METAL
-
streetcleaner
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2225
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: INFERNAL WAR
powiedz jeszcze, że nowe numery , a nie żadne covery i kupię też kasetę 
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4988
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: INFERNAL WAR
Powiedz jeszcze skąd to info i kiedy to wyjdzie i przez kogo będzie wydane i jak wygląda okładka.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4988
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: INFERNAL WAR
Wyszperałem, ale cudem bo normalnie rzadko się tak głęboko zapuszczam.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old






