Nie przywołuj tej pokraki host bo z tego co pamiętam to szambo było wychwalane tutaj przez spore grono osób. Nawet renomowani łysi redaktorzy z grudniowego ognia zachwalali535 pisze:Na pewno jedynka i to co było wcześniej. Z pewnością genialna TTONL i znakomita dwójka. Potem reszta, ale uczciwie trzeba powiedzieć, że Aaron z ekipą nigdy nie sięgnęli poziomu szamba, tak namacalnego i wyczuwalnego jak na Host.
MY DYING BRIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: MY DYING BRIDE
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MY DYING BRIDE
535 pisze:Z tym, że gdzie ToT, a gdzie My Dying Bride, Paradise Lost, czy nawet Anathema?
Może źle się wyraziłem, ale nie zmienia to faktu że nagrali gówno.
Re: MY DYING BRIDE
Na miejscu Gahana przeciągnąłbym paradajsów po wszystkich możliwych sądach. Łącznie z tym ostatecznym. Pierdolona profanacja.maciek z klanu pisze:Nie przywołuj tej pokraki host bo z tego co pamiętam to szambo było wychwalane tutaj przez spore grono osób. Nawet renomowani łysi redaktorzy z grudniowego ognia zachwalali535 pisze:Na pewno jedynka i to co było wcześniej. Z pewnością genialna TTONL i znakomita dwójka. Potem reszta, ale uczciwie trzeba powiedzieć, że Aaron z ekipą nigdy nie sięgnęli poziomu szamba, tak namacalnego i wyczuwalnego jak na Host.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18112
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: MY DYING BRIDE
Hehe paradoksalnie to byla fajna dyskotekowa plyta a wokale swinki zabrzmialy tutaj swietnie i zmyslowo. Dla mnie najciekawszy okres to wlasnie Musique - Assembly, wczesniej grali jakas kwadratowa gotycka srake dla smutnych, grubych nastolatekNasum pisze:Tak mi się przypomniało, że największym gównem jakie na fali eksperymentów wydał jakikolwiek zespół grający popularną wtedy muzykę "klimatyczną", to wcale nie był "Host" paradajsów, a "Musique" Theatre of Tragedy. Ta płyta to była prawdziwa tragedia. W death metalu wtedy też mnóstwo kapel kombinowało niepotrzebnie i zaczęło szukać nowych form wyrazu... Dziwny to był czas, bo wtedy nagle wszyscy zaczęli grać zupełnie inaczej, niektórzy zabrnęli w ślepy zaułek i nagrali płyty- potworki przekreślając chlubną przeszłość i zaraz potem rozpaść się i odejść w niebyt...
woodpecker from space
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MY DYING BRIDE
Ja zdania nie zmienie, to była mega sraka. Spojrzałem z ciekawości na Metal Archives i zdziwiłem się, że nagrali jeszcze trzy albumy.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: MY DYING BRIDE
Otwieracza już nie pamiętam, wiem, że całość płyty zlewała mi się w nieciekawą magmę. Co do "For Lies..." jakiś czas temu próbowałem po raz kolejny przebrnąć przez ten album, ale nie dałem rady. Ale "Feel the Misery" był już na tyle ciekawy, że go kupiłem.Chal-Chenet pisze: Na "Map of all our Failures" trochę chyba zabrakło pazura. Tam ZNAKOMITY był otwieracz, który ustawił poprzeczkę tak wysoko, że reszta albumu do niego nie doskoczyła (wciąż pozostając miłymi dla ucha smętami - w dobrym tego słowa znaczeniu). Z kolei z "For Lies I Sire" wyciąłbym 2 kawałki - "Bring me victory" i "Echoes from a hollow soul", bez nich jest to naprawdę spójny i czarujący nastrojem album.
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2304
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: MY DYING BRIDE
Tez mam na półce tylko trzy pierwsze i Trinity. W sumie jakieś wielkiej kichy nigdy nie popełnili ale do tych ich pózniejszych płyt wracac mi się nie chce ( właściwie procenty mogę za kiche uznać, a przynajmniej tak je pamiętam)bartwa pisze:A ja po staremu, 3 pierwsze płyty rewelacja, a reszta mnie nie interesuje.
- Chal-Chenet
- zaczyna szaleć
- Posty: 299
- Rejestracja: 22-05-2012, 11:46
Re: MY DYING BRIDE
W tym kontekście ciekawe jak wypadnie nowy album i czy uda im się utrzymać tę wysoką formę (bo akurat też uważam "FtM" za płytę udaną, nawet bardzo). Ponoć ma wyjść jakoś na początku 2020.moonfire pisze:Otwieracza już nie pamiętam, wiem, że całość płyty zlewała mi się w nieciekawą magmę. Co do "For Lies..." jakiś czas temu próbowałem po raz kolejny przebrnąć przez ten album, ale nie dałem rady. Ale "Feel the Misery" był już na tyle ciekawy, że go kupiłem.Chal-Chenet pisze: Na "Map of all our Failures" trochę chyba zabrakło pazura. Tam ZNAKOMITY był otwieracz, który ustawił poprzeczkę tak wysoko, że reszta albumu do niego nie doskoczyła (wciąż pozostając miłymi dla ucha smętami - w dobrym tego słowa znaczeniu). Z kolei z "For Lies I Sire" wyciąłbym 2 kawałki - "Bring me victory" i "Echoes from a hollow soul", bez nich jest to naprawdę spójny i czarujący nastrojem album.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4697
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: MY DYING BRIDE
No na razie wiadomo tyle, że wśród gości Lindy Fay Hella z Wardruny oraz wiolonczelistka Jo Quail. Dodatkowo, zespół ogłosił pierwsze występy festiwalowe (m. in. Midgardsblot, który ma w tym roku po prostu zmiatający mnie z powierzchni ziemi skład) oraz Graspop. Może by ich tak na Into the Abyss?
A premiera podobno (?) na początku lutego.
A premiera podobno (?) na początku lutego.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6098
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: MY DYING BRIDE

ostatnio wałkuję tę zbiórkę trzech wczesnych epek, i słucha mi się tego lepiej niż innych "pełnych" majdanków.
Piękny growl Aaarona, jako żywo wczesny Nick Holmes się kłania, no i ten nowy remix Crown of Sympathy"...
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- ggfh
- w mackach Zła
- Posty: 983
- Rejestracja: 09-03-2015, 17:32
Re: MY DYING BRIDE
na tym "trinity" bylo cos pozmieniane z utworami w stosunku do trzech pierwotnych ep-ek.
- Chal-Chenet
- zaczyna szaleć
- Posty: 299
- Rejestracja: 22-05-2012, 11:46
Re: MY DYING BRIDE
Nareszcie nowa muzyka!
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: MY DYING BRIDE
No i chyba całkiem ok wałek. Troche piosenkowo-przewidywalny jak na nich, ale fajne są te snujące się melodie i ogólny trans. Brzmienie bardzo ok.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12604
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MY DYING BRIDE
Średnio mi się podoba. Mało MDB w MDB. Dziwne, bardzo lekkie brzmienie i zmieniona maniera wokalna (głownie growl) mi nie podchodzą. Sam kawałek ani mnie grzeje ani parzy.
all the monsters will break your heart
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: MY DYING BRIDE
To akurat prawda, ale poczekam na całośćnicram pisze:Mało MDB w MDB.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1414
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: MY DYING BRIDE
No...moszna na miejscu. Nie urwało również dupy. Tragedii też nie ma. Czekam na całość.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4697
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: MY DYING BRIDE
Jak przez ileś ostatnich płyt wałkowali (chwilami bardzo fajnie) wyłącznie stare i sprawdzone patenty, to było jęczenie, że kotlet. Teraz, że mało MDB w MDB ;) Dobry numer, a może była już pora na lekkie odświeżenie konwencji. Sposób, w jaki to płynie, mimo wszystko trochę mi przypomina "The Angel and the Dark River", tylko we współczesnej formie i z growlami.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15506
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: MY DYING BRIDE
troche to za lekkie ale w sumie ładnie się snuje
nawet czysty wokal bardzo nie przeszkadza ;)
nawet czysty wokal bardzo nie przeszkadza ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12604
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MY DYING BRIDE
Nigdy nie czytałem, że MDB nagrywał kotlety.Lukass pisze:Jak przez ileś ostatnich płyt wałkowali (chwilami bardzo fajnie) wyłącznie stare i sprawdzone patenty, to było jęczenie, że kotlet. Teraz, że mało MDB w MDB ;)
Zupełnie nie słyszę podobieństw do tamtej płyty. Ani w muzyce, ani w klimacie, ani w wokalach. :-)Lukass pisze:Sposób, w jaki to płynie, mimo wszystko trochę mi przypomina "The Angel and the Dark River", tylko we współczesnej formie i z growlami.
all the monsters will break your heart
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9998
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: MY DYING BRIDE
Mnie bardziej przypomina połowe lepszych nowych melodyjnych death/doomow. Jak wchodzą growle jest ciekawiej.Lukass pisze:Sposób, w jaki to płynie, mimo wszystko trochę mi przypomina "The Angel and the Dark River", tylko we współczesnej formie i z growlami.
Guilty of being right