Rzeczywiście. MoP doskonale czyści wszelkie brudy, które wciskacie z Dronem jako rzekomych pogromców kultu :)535 pisze:Przyznasz jednak, że rola akwizytora znakomitej płyty jaką jest Target Earth, jest o piekło lepsza, niż wkładanie głowy do wiadra z zimną i brudną wodą, co zapewne od dwudziestu siedmiu już lat, praktykujesz. Z drugiej strony, przecież tam jest właściwe miejsce dla MOPa.
Te wszystkie śmieszne wynurzenia, obnażające zwichrowany gust i kompleks mniejszości, paradoksalnie działają na korzyść Mastera. Jestem pewien, że nikt młodszy stażem, przy zdrowych zmysłach, nie chce identyfikować się z pierdzielami którzy stawiają one-wonder-hit typu Annihilator ponad zespół, który niedawno skosił na żywo konkurencję z wielkiej czwórki.