SARS-CoV-2

[Nerwowy]

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=w0y95LH ... e=youtu.be[/youtube]
0:10 stare a głupieeeeeeeee :D

O kant dupy można rozbić te wszystkie ograniczenia i zamykanie biznesów skoro stare prukwy do spółki z milicją i klechami i tak rozniosą to wyjątkowo skutecznie.

[maciek z klanu]

Czytałem dzisiaj takie oto dane z Włoch. Śmiertelność w okresie marzec - połowa kwietnia jeśli porównać ja do średniej z ostatnich 5 lat wzrosła o 20%. Także czy to taka wielka epidemia?

[Wacław]

Rozumiem, że jak odmrożą koncerty to zespoły będą mogły wystąpować tylko w gazmaskach?

się dzisiaj tak hipotetycznie zastanawiałem. jednak zrobią kiltałna. wrzesień. w zeszłym było ciepło. 200-300 typa na sali. większość wypita- parująca. kilku tańcujacych. a na ryju masz mieć maseczkę. średnio to widzę. taki obostrzenia sprawdza się na świeżym, hehe, powietrzu. na hali/ sali chyba nie będę zainteresiony.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Czytałem dzisiaj takie oto dane z Włoch. Śmiertelność w okresie marzec - połowa kwietnia jeśli porównać ja do średniej z ostatnich 5 lat wzrosła o 20%. Także czy to taka wielka epidemia?

Ja i mój pies mamy średnio trzy nogi. Po pierwsze, epidemia koncentruje się na pewnym obszarze Włoch, a nie jest rozłożona równo na całe. Gdyby wybuchła epidemia głównie na Podlasiu, a my liczylibyśmy średnią dla całego kraju, to oczywistym jest, że by się to rozwodniło. Po drugie, znowu, argument psa i trzech nóg: jeśli wliczymy do wyniku epidemii wszystkie zgony, włącznie z tymi, na które nie mamy wpływu albo jest on ograniczony (śmierć ze starości, chorób na które nie ma leków, wypadków samochodowych itd) to rozwodni się nam to jeszcze dalej. Uczciwie należałoby liczyć to tylko ze zgonami spowodowanymi przez podobne problemy, a nie wliczać do statystyki przysłowiową staruszkę rozjechaną na pasach. Po trzecie taki wzrost nastąpił przy maksymalnej mobilizacji służb i pomocy międzynarodowej, a dalej mi się już nie chce pisać;) Jakby jebła bomba atomowa w Elbląg a liczylibyśmy zanieczyszczenie promieniotwórcze dla całej Europy to też pewnie by wyszło, że w sumie liczba zgonów wzrosła tylko o 1%, i niektórzy stwierdziliby, że można ta bomba atomowa to nie taka całkiem straszna.

[Wacław]

Czytałem dzisiaj takie oto dane z Włoch. Śmiertelność w okresie marzec - połowa kwietnia jeśli porównać ja do średniej z ostatnich 5 lat wzrosła o 20%. Także czy to taka wielka epidemia?

Ja i mój pies mamy średnio trzy nogi. Po pierwsze, epidemia koncentruje się na pewnym obszarze Włoch, a nie jest rozłożona równo na całe. Gdyby wybuchła epidemia głównie na Podlasiu, a my liczylibyśmy średnią dla całego kraju, to oczywistym jest, że by się to rozwodniło. Po drugie, znowu, argument psa i trzech nóg: jeśli wliczymy do wyniku epidemii wszystkie zgony, włącznie z tymi, na które nie mamy wpływu albo jest on ograniczony (śmierć ze starości, chorób na które nie ma leków, wypadków samochodowych itd) to rozwodni się nam to jeszcze dalej. Uczciwie należałoby liczyć to tylko ze zgonami spowodowanymi przez podobne problemy, a nie wliczać do statystyki przysłowiową staruszkę rozjechaną na pasach. Po trzecie taki wzrost nastąpił przy maksymalnej mobilizacji służb i pomocy międzynarodowej, a dalej mi się już nie chce pisać;) Jakby jebła bomba atomowa w Elbląg a liczylibyśmy zanieczyszczenie promieniotwórcze dla całej Europy to też pewnie by wyszło, że w sumie liczba zgonów wzrosła tylko o 1%, i niektórzy stwierdziliby, że można ta bomba atomowa to nie taka całkiem straszna.

tak seba. dlatego potrzebny jest jakiś kraik, który jednak będzie mocny af i pokaże, że ma jaja. i będzie „uodparniał do końca” swoich obywateli. liczę na te białoruskie kurwy. i że zdechnie tam właśnie z 1% tychże kurew. i wówczas kończąc rusofobiczny wywód zobaczymy naocznie jaki jest potencjał koronaświrusa, że polecę matkąkurka. i będziemy mieć argument do rozmowy z osobami co uważają, że „gripagroźniejsza”. póki co trudno będzie ich przekrzyczeć. choć tak po prawdzie to czytałem że w samej Lombardii zgonów rok do roku jest pińć, powtarzam pińć razy wincyj. pińć. powtarzam.

[Hatefire]

Ja i mój pies mamy średnio trzy nogi. Po pierwsze, epidemia koncentruje się na pewnym obszarze Włoch, a nie jest rozłożona równo na całe. Gdyby wybuchła epidemia głównie na Podlasiu, a my liczylibyśmy średnią dla całego kraju, to oczywistym jest, że by się to rozwodniło. Po drugie, znowu, argument psa i trzech nóg: jeśli wliczymy do wyniku epidemii wszystkie zgony, włącznie z tymi, na które nie mamy wpływu albo jest on ograniczony (śmierć ze starości, chorób na które nie ma leków, wypadków samochodowych itd) to rozwodni się nam to jeszcze dalej. Uczciwie należałoby liczyć to tylko ze zgonami spowodowanymi przez podobne problemy, a nie wliczać do statystyki przysłowiową staruszkę rozjechaną na pasach. Po trzecie taki wzrost nastąpił przy maksymalnej mobilizacji służb i pomocy międzynarodowej, a dalej mi się już nie chce pisać;) Jakby jebła bomba atomowa w Elbląg a liczylibyśmy zanieczyszczenie promieniotwórcze dla całej Europy to też pewnie by wyszło, że w sumie liczba zgonów wzrosła tylko o 1%, i niektórzy stwierdziliby, że można ta bomba atomowa to nie taka całkiem straszna.

[uglak]

Czytałem dzisiaj takie oto dane z Włoch. Śmiertelność w okresie marzec - połowa kwietnia jeśli porównać ja do średniej z ostatnich 5 lat wzrosła o 20%. Także czy to taka wielka epidemia?

A jaki procent by Cię satysfakcjonował?

[Hatefire]

A jaki procent by Cie satysfakcjonował?

Jak nie ma statystyk z czasów Czarnej Śmierci to popierdówka nie zaraza ;-)

[maciek z klanu]

Czytałem dzisiaj takie oto dane z Włoch. Śmiertelność w okresie marzec - połowa kwietnia jeśli porównać ja do średniej z ostatnich 5 lat wzrosła o 20%. Także czy to taka wielka epidemia?

A jaki procent by Cię satysfakcjonował?

Im mniejszy tym lepszy. Chodzi natomiast o to że świat zwariował. Mamy 2mln zachorowań na całym świecie. Z czego myślę że ta wartość jest niedoszacowana około 5-10 razy. Podobnie z liczba zgonów. Czyli patrząc czysto matematycznie mamy do czynienia z czymś groźnym ale nie tak groźnym jak mówią media czy politycy. Jest dla mnie oczywistym, że te wszystkie zakazy na całym swiecie itd są stworzone tylko żeby chronić służbę zdrowia, która pokazuje że nie daje sobie rady normalnie, a co dopiero w takiej ,,kryzysowej,, sytuacji.

Edit: nie śledzę tutaj dyskusji więc możliwe że powtarzam sie

[Hatefire]

Jest dla mnie oczywistym, że te wszystkie zakazy na całym swiecie itd są stworzone tylko żeby chronić służbę zdrowia, która pokazuje że nie daje sobie rady normalnie, a co dopiero w takiej ,,kryzysowej,, sytuacji.

Edit: nie śledzę tutaj dyskusji więc możliwe że powtarzam sie

No bo tak w dużej mierze jest. Chodzi między innymi wypłaszczenie skali zachorowań. Wyobraź sobie, że wpierdolisz samochodem w drzewo, sam pisałeś, że jesteś gruby, możesz paść na ryj na zawał. Fajnie by było jakby wszystkie respiratory w okolicy nie były zajęte co nie?

[maciek z klanu]

Jest dla mnie oczywistym, że te wszystkie zakazy na całym swiecie itd są stworzone tylko żeby chronić służbę zdrowia, która pokazuje że nie daje sobie rady normalnie, a co dopiero w takiej ,,kryzysowej,, sytuacji.

Edit: nie śledzę tutaj dyskusji więc możliwe że powtarzam sie

No bo tak w dużej mierze jest. Chodzi między innymi wypłaszczenie skali zachorowań. Wyobraź sobie, że wpierdolisz samochodem w drzewo, sam pisałeś, że jesteś gruby, możesz paść na ryj na zawał. Fajnie by było jakby wszystkie respiratory w okolicy nie były zajęte co nie?

Ja tego nie neguje. Tylko bo co te całe pierdolenie jak tragicznie wielką to zaraza. Tego nie rozumiem. To ma trafić do kogo? Każdy w miarę rozgarnięty człowiek policzy sobie co i jak, a starsi i tak chodzą po mieście gdzie to głównie o nich starają się wszyscy dbać. Ale głupie kurwy nie zrozumieją, musi lezc 12 razy do sklepu dziennie. Musi.

[Hatefire]

Kwestia perspektywy. Moja matka miała dwa lata temu rozedmę płuc. Dla niej to może oznaczać wyrok śmierci.

[Triceratops]

A jaki procent by Cie satysfakcjonował?

Jak nie ma statystyk z czasów Czarnej Śmierci to popierdówka nie zaraza ;-)

Sa dane sprzed dwoch lat, rzeczywiscie popierdowka w porownaniu a wtedy paniki nie bylo
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... inowo.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Drone]

Ja tego nie neguje. Tylko bo co te całe pierdolenie jak tragicznie wielką to zaraza. Tego nie rozumiem. To ma trafić do kogo? Każdy w miarę rozgarnięty człowiek policzy sobie co i jak, a starsi i tak chodzą po mieście gdzie to głównie o nich starają się wszyscy dbać. Ale głupie kurwy nie zrozumieją, musi lezc 12 razy do sklepu dziennie. Musi.

Rozgarniętych jest mało, zwłaszcza u nas, gdzie głowy przeprane są peerelem i kościółkiem. W ogóle skłaniam się ku tezie, że Polska powinna wynająć rząd złożony z fachowców zagranicznych, czystych technokratów bez zaplecza ideologicznego. Decyzje najtrudniejsze, w co do których nie ma zgody nawet wśród fachowców, należałoby podejmować za pomocą losowania.

[Drone]

A jaki procent by Cie satysfakcjonował?

Jak nie ma statystyk z czasów Czarnej Śmierci to popierdówka nie zaraza ;-)

Sa dane sprzed dwoch lat, rzeczywiscie popierdowka w porownaniu a wtedy paniki nie bylo
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... inowo.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Zwykła grypa nie powoduje paraliżu służby zdrowia, bo nie daje takich powikłań ze strony układu oddechowego jak koronawirus.

[Hatefire]

Sa dane sprzed dwoch lat, rzeczywiscie popierdowka w porownaniu a wtedy paniki nie bylo
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... inowo.html" onclick="window.open(this.href);return false;

No spoko do jednej zarazy doszła druga o większym procencie śmiertelności. Nie ma czym się czym przejmować. Po co martwić się dżumą jak ludzie i tak umierają na cholerę i tyfus,

[Wacław]

Ja tego nie neguje. Tylko bo co te całe pierdolenie jak tragicznie wielką to zaraza. Tego nie rozumiem. To ma trafić do kogo? Każdy w miarę rozgarnięty człowiek policzy sobie co i jak, a starsi i tak chodzą po mieście gdzie to głównie o nich starają się wszyscy dbać. Ale głupie kurwy nie zrozumieją, musi lezc 12 razy do sklepu dziennie. Musi.

Rozgarniętych jest mało, zwłaszcza u nas, gdzie głowy przeprane są peerelem i kościółkiem. W ogóle skłaniam się ku tezie, że Polska powinna wynająć rząd złożony z fachowców zagranicznych, czystych technokratów bez zaplecza ideologicznego. Decyzje najtrudniejsze, w co do których nie ma zgody nawet wśród fachowców, należałoby podejmować za pomocą losowania.

ja bym raczej skłaniał się ku technokratycznym oczywiście antyideologicznym i również oczywiście faszystowskim modelu rządzenia.poprzez dekrety. wytyczne. realizacja. opcjonalnie rozstrzelanie. na bydło zasadniczo nie ma innej metody.

żart ? czy nie żart?

[Hatefire]

Ja bym zrobił porządek. Jak się nie podoba do łagru ;-)

[Wacław]

Ja bym zrobił porządek. Jak się nie podoba do łagru ;-)

wymieniłbym ostatni wyraz, na inny, bardziej adekwatny, jeżeli chodź o moje preferencje, powiedzmy historyczne i reszta wypowiedzi jakbym sam ją napisał. jak już tak fantazjujemy -:)

[maciek z klanu]

Kwestia perspektywy. Moja matka miała dwa lata temu rozedmę płuc. Dla niej to może oznaczać wyrok śmierci.

Oczywiście że to poważne rzeczy i zagrożone osoby trzeba chronić. Moja mama oprócz tego że ma SM jest też kilka lat po bialaczce, więc gdyby ja to złapało to średnio.