MEGADETH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Maria Konopnicka

Re: MEGADETH

23-04-2013, 19:05

Po prostu bywają średniaki, których chce się słuchać i płyty bardzo dobre, do których wracamy rzadko lub wcale. Z płytami jest dokładnie tak samo ja z kobietami :)
535

Re: MEGADETH

23-04-2013, 19:19

Podsumowując powyższe rozważania, Megadeth to zespół bez którego spokojnie można żyć, nie mając wyrzutów sumienia, że coś się straciło.
Maria Konopnicka

Re: MEGADETH

23-04-2013, 19:25

No nie - "Rust in Peace" to jedna z najwybitniejszych, najdoskonalszych, najbardziej wyrafinowanych i porywających płyt w dziejach thrash metalu.
Megadeth do "Youthanasia" to lektura obowiązkowa (do, ale niekoniecznie z), później to już w zasadzie tylko pojedyncze kawałki były naprawdę dobre. Z płyt nagranych po roku 1994 można by właściwie jeden bardzo dobry album zrobić.
DCI Hunt

Re: MEGADETH

23-04-2013, 19:29

+1, nawet jeśli wolę dzicz od finezyjnych, rozbudowanych solówek.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: MEGADETH

23-04-2013, 20:06

535 pisze:Podsumowując powyższe rozważania, Megadeth to zespół bez którego spokojnie można żyć, nie mając wyrzutów sumienia, że coś się straciło.
a powiedziałbyś to rudemu w twarz? Przypominam, że on 'umi' się bić z karata.
Kurde felek, zajebisty jest ten nowy numer. Włączam go na każdy początek dnia i jakiś radośniejszy jestem momentalnie. Możliwe, że to mnie jeszcze z zeszłego dnia procenty trzymają ;)
support music, not rumors
535

Re: MEGADETH

23-04-2013, 20:12

Bez problemu. Czystym małopolskim. Karate mówisz? Coś się wymyśli.
Awatar użytkownika
jaszyn
postuje jak opętany!
Posty: 308
Rejestracja: 21-12-2010, 15:48

Re: MEGADETH

23-04-2013, 20:12

nicram pisze: Nie podoba mi się ten nowy numer bo jest słodki jak cukierek.
Czyli idealnie pasuje do okładki;)
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

23-04-2013, 20:13

Rattlehead pisze:
535 pisze:Podsumowując powyższe rozważania, Megadeth to zespół bez którego spokojnie można żyć, nie mając wyrzutów sumienia, że coś się straciło.
a powiedziałbyś to rudemu w twarz? Przypominam, że on 'umi' się bić z karata.
To może by profesję zmienił? ;]
Coś tam było! Człowiek!
DCI Hunt

Re: MEGADETH

23-04-2013, 20:17

Rattlehead pisze: a powiedziałbyś to rudemu w twarz? Przypominam, że on 'umi' się bić z karata.
Mówisz mu wtedy "Rudy, czemu nie grasz w Metalice?". zaczyna płakać i narzekać, że nie dano mu szansy, a Ty mu wtedy z liścia.
535

Re: MEGADETH

23-04-2013, 20:20

DCI Hunt pisze:
Rattlehead pisze: a powiedziałbyś to rudemu w twarz? Przypominam, że on 'umi' się bić z karata.
Mówisz mu wtedy "Rudy, czemu nie grasz w Metalice?". zaczyna płakać i narzekać, że nie dano mu szansy, a Ty mu wtedy z liścia.
Nie, nie. Ty mu wtedy polewasz i jest po gościu.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: MEGADETH

23-04-2013, 20:24

nicram pisze: Nie podoba mi się ten nowy numer bo jest słodki jak cukierek.
aj no kurwa panie, Megadeth to jest cała masa utworów słodkich jak irysek, czy kasztanek. Jeśli ciągle oczekujesz po Megadeth numerów typu 502, czy Devils Island, to lepiej faktycznie zmień se avatara. Tu już nie chodzi o zapierdalanie na gryfie jak w Poison Was the Cure, bo niby po co? Ten zespół swoje już zrobił i teraz ma jedynie bawić.
Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że nie wszystkim to się podoba, ale trzeba już spojrzeć na ich muzykę trochę z innej strony.
Wracając do nowego numeru. Zajebisyt rokendrolowy feeling. Włączasz i czujesz się jakbyś o poranku przejeżdżał Fordem Mustangiem z 1969 'poprzez prerie Arizony'. To jest właśnie ta zabawa, a nie powtórka z rozrywki, która i tak moim zdaniem znalazłaby tyle samo zwolenników co przeciwników. Tak samo jak w przypadku ostatnich dokonań rudowłosego chuja z baszty.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: MEGADETH

23-04-2013, 20:25

535 pisze:
DCI Hunt pisze:
Rattlehead pisze: a powiedziałbyś to rudemu w twarz? Przypominam, że on 'umi' się bić z karata.
Mówisz mu wtedy "Rudy, czemu nie grasz w Metalice?". zaczyna płakać i narzekać, że nie dano mu szansy, a Ty mu wtedy z liścia.
Nie, nie. Ty mu wtedy polewasz i jest po gościu.
Słyszałem ostatnio, że jednak wrócił do gry w tym temacie :)
support music, not rumors
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12612
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MEGADETH

23-04-2013, 20:43

Rattlehead pisze: aj no kurwa panie, Megadeth to jest cała masa utworów słodkich jak irysek, czy kasztanek. Jeśli ciągle oczekujesz po Megadeth numerów typu 502, czy Devils Island, to lepiej faktycznie zmień se avatara. Tu już nie chodzi o zapierdalanie na gryfie jak w Poison Was the Cure, bo niby po co?
Ze zmianą poczekam jak usłyszę całość. A po co ma zapierdalać jak w Poison Was The Cure? Bo to jest metal. Ludzi ma cieszyć!
Rattlehead pisze:Ten zespół swoje już zrobił i teraz ma jedynie bawić.
Ale ja chcę więcej napierdolu, bo to Megadeth najlepiej wychodzi! A jak chcą grać sobie miłe i słodkie piosenki, to może lepiej żeby złożyli ten zespół do grobu, bo przecież "swoje już zrobił".
Rattlehead pisze: Wracając do nowego numeru. Zajebisyt rokendrolowy feeling. Włączasz i czujesz się jakbyś o poranku przejeżdżał Fordem Mustangiem z 1969 'poprzez prerie Arizony'. To jest właśnie ta zabawa, a nie powtórka z rozrywki
Przecież to jest powtórka z rozrywki. Jak sam zauważyłeś - z Cryptic Writings!
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: MEGADETH

23-04-2013, 20:55

nicram pisze: Bo to jest metal. Ludzi ma cieszyć!
super collider to też metal tyle, że w innej odmianie.

nicram pisze:Ale ja chcę więcej napierdolu, bo to Megadeth najlepiej wychodzi! A jak chcą grać sobie miłe i słodkie piosenki, to może lepiej żeby złożyli ten zespół do grobu, bo przecież "swoje już zrobił".
aha, czyli że Ty chcesz to mają napierdalać, a jak nie to chuj im w dupę. Nawet w takim wszędzie jebanym Risk jest masa mocnych numerów, których nie powstydziłby się nie jeden 'rasowy' bent.
nicram pisze:Przecież to jest powtórka z rozrywki. Jak sam zauważyłeś - z Cryptic Writings!
Chodziło mi bardziej o, jak to ująłeś, różnicę pomiędzy solidnym zapierdolem, a cukierkami. Faktem jest, że ten nowy jest bardzo zbliżony stylistycznie do Cryptic..., ale to nadal jest kawał solidnego rokendrola.

Nicram, ja Cię proszę powstrzymajmy się jeszcze od osądów i narzekań. Przecież to zaledwie jeden numer, który i tak moim zdaniem będzie odstawał od całości. Nie wierzę, zwyczajnie nie wierzę, żeby mogli nagrać słaby album. Przecie to jest skurwysyn rudy pijak i narkoman, a jak pijak to pewnie i złodziej.
support music, not rumors
Maria Konopnicka

Re: MEGADETH

23-04-2013, 21:42

Hehehe, mustainowi onaniści się pokłócili :) W sumie zabawne, bo nigdy Was nie odróżniałem :)
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4076
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: MEGADETH

23-04-2013, 21:46

No widzisz, a Ty nawet nie masz z kim pogadać :)
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Dragazes
w mackach Zła
Posty: 897
Rejestracja: 27-02-2012, 00:24

Re: MEGADETH

23-04-2013, 21:55

Rattlehead pisze: Kurde felek, zajebisty jest ten nowy numer. Włączam go na każdy początek dnia i jakiś radośniejszy jestem momentalnie. Możliwe, że to mnie jeszcze z zeszłego dnia procenty trzymają ;)
Też uważam, że jest całkiem przyjemny. Jak tylko go usłyszałem to momentalnie skojarzył mi się z wakacjami.

Ja niczego od Megadeth nie oczekuję, nie znam płyt, które ukazały się po Youthanasia (z wyjątkiem 13). Skoro nie ma oczekiwań to nie ma też i rozczarowania.
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12612
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MEGADETH

24-04-2013, 07:01

Rattlehead pisze:
Nicram, ja Cię proszę powstrzymajmy się jeszcze od osądów i narzekań. Przecież to zaledwie jeden numer, który i tak moim zdaniem będzie odstawał od całości. Nie wierzę, zwyczajnie nie wierzę, żeby mogli nagrać słaby album. Przecie to jest skurwysyn rudy pijak i narkoman, a jak pijak to pewnie i złodziej.
Ale ja się powstrzymuję. Na razie nie podoba mi się tylko jedna piosenka. Też wydaje mi się, że Rudy wybrał balladkę na singla, żeby zasiać ziarno niepewności wśród swoich fanów. Taki z niego skurwysyn ot i cała filozofia! :-D
Maria Konopnicka pisze:Hehehe, mustainowi onaniści się pokłócili :) W sumie zabawne, bo nigdy Was nie odróżniałem :)
Jaka kłótnia? Miła wymiana zdań na temat jednej piosenki. :-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: MEGADETH

24-04-2013, 11:18

Skaut pisze:ich płyty szybko tanieją, więc poczekam na promocję, choć Endgame kupiłem zaraz po premierze.
Niestety to prawda, ostatnie dokonania płytowe Rudego szybko się starzeją. Strach pomyśleć, że wciąż wolę sobie zapodać "Risk" czy "Cryptic writings" (o wcześniejszym nie teraz mowa:) niż to co nagrał po "The World Needs A Hero". Cały czas są POJEDYNCZE killery na każdej płycie, ale całość miałka. Chyba jestem za stary już, bo podobny problem mam z kolejnymi płytami Kreatora...
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3070
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: MEGADETH

24-04-2013, 11:40

KreatoR pisze:Cały czas są POJEDYNCZE killery na każdej płycie, ale całość miałka. Chyba jestem za stary już, bo podobny problem mam z kolejnymi płytami Kreatora...
Coś w tym jest. Ja mam dokładnie ten sam problem z ostatnimi płytami Bad Religion i coraz częściej zadaję sobie pytanie "po co oni jeszcze w ogóle coś nagrywają?" Zgryźliwość mi się jakaś włącza chyba, ale dlaczego już ok. 40 roku życia?
ODPOWIEDZ