Promocje poniżej pasa!

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
535

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:00

Maria Konopnicka pisze:
535 pisze: Oczywiście, że są drogie. Przeciętne wyjście na koncert. Bilet + piwo, to spokojnie licząc 200 zł. Ceny biletów jak w UK. Uważasz, że to tanio?
Da się przeżyć - najczęściej piwa nie piję, a koncertów z biletami w cenach powyżej 100 zł zdarza mi się w roku zaledwie kilka. Najczęściej płacę w przedziale 20-70 zł. Czy to drogo? Mniej więcej tyle co obiad. Zgodzę się, że ceny wszystkiego u nas są zbyt wysokie, ale nie zgodzę się, że ceny biletów na koncert są zbyt wygórowane w relacji z innymi towarami/usługami. Na pewno też nie zgodzę się, że przyczyną niskiej frekwencji na koncertach są drogie bilety. To jest wierutna bzdura :) Nie ma wysokiej frekwencji bo ludziom nie chce się chodzić na koncerty, wolą obejrzeć dvd w domu, posiedzieć na forum, obejrzeć serial w telewizji, pochlać....
I tak, i nie Panie Kolego. Myślę, że to o czym piszesz w kolejności drugiej, wynika z faktu pierwszego, a kwoty które wymieniasz na początku nie korelują z kwotami które płacisz za płyty. Kompletnie są wzięte z powietrza. Gdzie na te koncerty chodzisz, do gminnego domu kultury pół kilometra od domu? Tu wbrew stwarzanym pozorom nie siedzą, ani dzieci, ani tym bardziej idioci. Może czasem brakuje ochoty, albo odwagi, by sprzeciwić się "forumowym autorytetom", ale to już nie mój problem. Ja też wiele mogę napisać, ale do głowy mi nigdy nie przyjdzie, żebym "uważał", że tak mają wszyscy, bądź większość. No chyba, że żartujemy...
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6577
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:01

Maria Konopnicka pisze: Pierdolenie, od razu widać, że za rzadko chadzasz na koncerty, albo w ogóle na nich nie bywasz :)
Sam Pan pierdolisz ;).
Maria Konopnicka pisze:Zgodzę się, że ceny wszystkiego u nas są zbyt wysokie, ale nie zgodzę się, że ceny biletów na koncert są zbyt wygórowane w relacji z innymi towarami/usługami. Na pewno też nie zgodzę się, że przyczyną niskiej frekwencji na koncertach są drogie bilety. To jest wierutna bzdura :) Nie ma wysokiej frekwencji bo ludziom nie chce się chodzić na koncerty, wolą obejrzeć dvd w domu, posiedzieć na forum, obejrzeć serial w telewizji, pochlać....
Ale są wygórowane w stosunku do zarobków i to wystarczy. Niższa cena = więcej osób skłonnych zapłacić na bilet, szczególnie tych bardziej "przypadkowych". Inna sprawa, że obniżenie ceny nie zawsze musi się organizatorowi opłacić, bo przyrost liczby widzów nie zawsze jest proporcjonalny. Dlatego też na wszelki wypadek lepiej "zedrzeć" kasę z wiernych fanów niż ryzykować wtopę w wypadku złej pogody, innych wydarzeń w tym samym czasie i reszty niezależnych czynników. Normalna rzecz.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 591
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: Re:

20-04-2013, 20:02

Maria Konopnicka pisze:
ja rozumiem - za skurwysyństwo uważa próbę sprzedania mu za 50 zł czegoś co po jakimś czasie może kupić za połowę ceny :)
Po raz pierwszy się z Tobą zgadzam - płyty powinny być za połowę ceny już na samym początku. Ale chęć sprzedania drożej to nie jest s...syństwo, bo wytwórnie mają pełne prawo, aby polować na jeleni.
In God We Trust
535

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:07

Maria Konopnicka pisze:
535 pisze:Nie wyobrażam sobie, że standardowy fan metalu z kieszonkowego lub przeciętnej pensji, może sobie na to wszystko pozwolić bez chwili refleksji. I to są fakty, a nie wirtualna rzeczywistość.
Osobiście znam dwie osoby z tego forum, które zaliczają rocznie więcej koncertów niż ja a zarabiają ok. 2 tys. miesięcznie. Da się? Da się, trzeba tylko chcieć - mieć pasję i umieć zrezygnować z innych rzeczy. Znam też takich, którzy zarabiają naprawdę dobrze, a chodzą na dwa, trzy koncerty w roku i nie kupuję płyt bo twierdzą, że jest za drogo... Nie ma reguły.
Ty, ale poważnie. Daj mi do nich namiar. Mam masę pomysłów. Postawią na nogi siebie, swoje dzieci i swoich rodziców. Maria naprawdę Ciebie lubię. Niejednokrotnie popłakałem się ze śmiechu czytając Twoje wypowiedzi, ale proszę nie brnij w takie "promocje", bo ja ten schemat doskonale znam. Poza tym jakiś czas temu rozpocząłem trzecią osiemnastkę, więc tym bardziej musisz mnie zrozumieć.
Maria Konopnicka

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:09

535 pisze:To nie skurwysyństwo. Mylicie Panowie pojęcia. To niewidzialna ręka rynku. Nawiasem mówiąc, tu chyba więcej ludzi żałuje "wydanych" pieniędzy...choć podobno nie o to chodzi.
Jest, jest - bo to najbardziej wierni fani powinni być faworyzowani. Ja bym to widział tak - wydaję nową płytę zespołu X. Najpierw wypuszczam na rynek za 50 zł wypasione wydanie limitowane z bonusowymi kawałkami - po 2-3 miesiącach ściągam z rynku jeśli nie wszystko się sprzedało i niszczę nadwyżkę. Wrzucam na rynek normalne wydania po 30 zł i sprzedaję przez 2-3 lat. Co się nie sprzedało niszczę. Nie musiałyby być te płyty niszczone walcem - mogłyby być dziurkowane kody, albo duży stempel na froncie okładce "WYPRZEDAŻ" i można by to puszczać po 5 zł jeśli byliby chętni...
Czego bym się spodziewał po takiej polityce wydawniczej?

1. Mobilizacji fanów zespołów wydawanych przeze mnie do szybkiego zakupu albumu, żeby załapać się na limitowane wydanie.
2. Płyty z mojego katalogu miałby pierwszeństwo w zakupach, w stosunku do tych, które klient kupuje w wydawnictwach takich jak Mystic. Mając do wybory zakupienie ode mnie z katalogu płyty zespołu X albo Armagedon wybrałby w pierwszym rzędzie zakup płyty z mojego katalogu, bo miałby ku temu motywację.

Robiłbym jeszcze jedno - sprzedawałbym płyty podczas koncertów z 50 proc. rabatem i prosił swoje zespoły o nagrywanie MCD i 7' - które byłyby do nabycia podczas koncertów. Tylko po jednej sztuce dla każdego posiadacza biletu. :)

Ot, takie luźne pomysły, które nasuwają mi się jako konsumentowi. Głos ludu :) Sam jestem ciekaw jakby to się sprawdziło w praktyce - wydaje mi się to dobre, ale wiadomo, że dobre pomysły, to te zrealizowane. Szkoda, że w dyskusji nie zabierze głosu nikt z naszych wydawców - ludzie na tyle poważni, że na forum głosu nie będą zabierać :)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:15

Oczywiście, wytwórnie mają prawo wyprzedaży za bezcen. A ja mam prawo - jako konsument - nazywać to oszustwem. Choć prawdę mówiąc, nie czuję się oszukany jakoś bardzo, że kupiłem ARMAGEDON za 35 zł w momencie premiery, a teraz jest za 7 zł. Bardziej mi szkoda tej płyty, że jest sprzedawana jak jakiś bezwartościowy gniot. Zapewne wchodzi w grę kwestia skali. Gdybym kupił płytę za 65 zł w limicie, a teraz byłaby za 10 zł, to poczułbym, że to był tylko bezwartościowy marketing, a nie rzetelna deklaracja: tłoczymy 500 sztuk i więcej nie sprzedajemy.

Co do cen biletów: to nie ceny są wygórowane, lecz płace w Polsce są zbyt niskie. Poza tym - nie udawajmy, że 50 zł za występ na żywo - zwłaszcza w przypadku wykonawców undergroundowych - to jakoś dużo. Większość krytykantów tutaj wydaje więcej tygodniowo na piwo.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
535

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:16

No widzisz, a ja kupiłem ostatnio na koncercie swego ulubionego zespołu płytę, a właściwie dwa egzemplarze, o 50 procent drożej, niż na rynku, mając tego pełną świadomość. Dlaczego? Dlatego, że kocham ten zespół i to moje podziękowanie, za ten fakt. Nie czuję się wyjebany, choć na kupie pieniędzy nie siedzę. Do głowy, by mi nie przyszło, żeby się, po fakcie żalić, że za drogo. Poszedłem, zobaczyłem, wypiłem, kupiłem, nie żałuję, nie płaczę. Tak to widzę.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10116
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:17

Takich chorych socjalistycznych teorii jak w tym temacie nie ma nawet u Sierakowskiego, masakra. BTW niby Euronymous był komuchem ale naśmiewał się również z D.I.Y., konceptu indie, ideałów podziemia hc/punk... więc nie wiadomo jak zareagowałby na gwarancje cen minimalnych na płyty z black metalem :)
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:19

Następny analfabeta. Kto pisał o cenach minimalnych? Wolne prawo rynku. Mystic chciał wystawić po 7 zł, to wystawił. A ja mam prawo wyrazić na ten temat opinię, ale jestem ostatnią osobą, która chciałaby wprowadzić jakiś oddolny limit ceny.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Maria Konopnicka

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:21

535 pisze: Gdzie na te koncerty chodzisz, do gminnego domu kultury pół kilometra od domu?
Najczęściej chyba chodzę do Progresji. Tam zwykle spotykam tych samych ludzi (bogacze ze stolicy) i przyjezdnych (szejkowie z Lublina). Proszę.... Bilety na MASTER kosztowały chyba z 15 złotych a przyszło ze 40 osób :) Myślisz, że jakby były po 20 groszy, to klub pękałby w szwach ? :) Nie, nie ma to żadnego znaczenia. Gdyby bilety były po 70 zł to pewnie byłyby te same 40 osób, które chciały zobaczyć Speckmanna... Smutne, ale prawdziwe...

535 pisze: Tu wbrew stwarzanym pozorom nie siedzą, ani dzieci, ani tym bardziej idioci.
Sami nie, ale chyba nie zaprzeczysz, że i takich tu nie brakuje? :)
535 pisze: Może czasem brakuje ochoty, albo odwagi, by sprzeciwić się "forumowym autorytetom", ale to już nie mój problem.
Są tu na forum jakieś autorytety? Może kiedyś kilka osób mogło za nie uchodzić... dziś nie sposób tego stwierdzić :)
535

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:28

Przypomniałeś mi jedno. Kupiłem Frostland Tapes za 100 złotych zaraz po premierze, a teraz widzę to w okolicach trzydziestu paru. No kurwa tego już za wiele. Zamawiam taryfę, biere sprzęt
Obrazek
i jadę Baśce i Michałowi wytłumaczyć, że "oszukali" niewłaściwego człowieka..., a jeszcze Adam też po drodze wpierdol dostanie, bo mi to osobiście sprzedał.
Maria Konopnicka

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:31

Nerwowy pisze:Ale są wygórowane w stosunku do zarobków i to wystarczy.
W taki sposób można zdiagnozować wszystkie zachowania społeczne w tym kraju. Cienki argument i zupełnie nieprzekonujący. Polacy mało czytają bo książki są drogie, mało podróżują bo benzyna droga, ich życie seksualne jest mało intensywne bo prezerwatywy są za drogie.... i tak dalej. :)
Nerwowy pisze:Niższa cena = więcej osób skłonnych zapłacić na bilet, szczególnie tych bardziej "przypadkowych".
Byłem na koncercie Helloween/Gamma Ray - bilety 150 złotych - masa przypadkowych ludzi, tłumy. Rozmawiałem chyba z sześcioma osobami, które w ogóle nie znały zespołów lub kojarzyły pojedyncze kawałki. Koncert Headhunter DC - wstęp bodaj 25 zł - żadnych przypadkowych osób, frekwencja mizerna.
Nerwowy pisze: Inna sprawa, że obniżenie ceny nie zawsze musi się organizatorowi opłacić, bo przyrost liczby widzów nie zawsze jest proporcjonalny. Dlatego też na wszelki wypadek lepiej "zedrzeć" kasę z wiernych fanów niż ryzykować wtopę w wypadku złej pogody, innych wydarzeń w tym samym czasie i reszty niezależnych czynników. Normalna rzecz.
Raczej organizatorzy zdają sobie sprawę z tego, że kto ma przyjść to przyjdzie, a sama cena o frekwencji zadecyduje w niewielkim stopniu. :)
535

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:34

Maria Konopnicka pisze:
535 pisze: Gdzie na te koncerty chodzisz, do gminnego domu kultury pół kilometra od domu?
Najczęściej chyba chodzę do Progresji. Tam zwykle spotykam tych samych ludzi (bogacze ze stolicy) i przyjezdnych (szejkowie z Lublina). Proszę.... Bilety na MASTER kosztowały chyba z 15 złotych a przyszło ze 40 osób :) Myślisz, że jakby były po 20 groszy, to klub pękałby w szwach ? :) Nie, nie ma to żadnego znaczenia. Gdyby bilety były po 70 zł to pewnie byłyby te same 40 osób, które chciały zobaczyć Speckmanna... Smutne, ale prawdziwe...

535 pisze: Tu wbrew stwarzanym pozorom nie siedzą, ani dzieci, ani tym bardziej idioci.
Sami nie, ale chyba nie zaprzeczysz, że i takich tu nie brakuje? :)
535 pisze: Może czasem brakuje ochoty, albo odwagi, by sprzeciwić się "forumowym autorytetom", ale to już nie mój problem.
Są tu na forum jakieś autorytety? Może kiedyś kilka osób mogło za nie uchodzić... dziś nie sposób tego stwierdzić :)
Akapit pierwszy.
Masz rację. Przekonałem się o tym na własne oczy.
Akapit drugi.
Masz rację. Dostęp jest ogólny. Z tym, że ja to pochwalam, miast krytykować.
Akapit trzeci.
Dlatego użyłem znaków, których znaczenie fachowiec winien znać, bez dodatkowych tłumaczeń.
Maria Konopnicka

Re: Re:

20-04-2013, 20:35

Agony pisze:
Po raz pierwszy się z Tobą zgadzam - płyty powinny być za połowę ceny już na samym początku. Ale chęć sprzedania drożej to nie jest s...syństwo, bo wytwórnie mają pełne prawo, aby polować na jeleni.
Nikt jej tego prawa nie odbiera, podobnie jak nie odbiera kupującemu prawa czuć się, jak byłeś łaskaw zauważy, jak jeleń :)
535

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:37

Maria Konopnicka pisze:W taki sposób można zdiagnozować wszystkie zachowania społeczne w tym kraju. Cienki argument i zupełnie nieprzekonujący. Polacy mało czytają bo książki są drogie, mało podróżują bo benzyna droga, ich życie seksualne jest mało intensywne bo prezerwatywy są za drogie.... i tak dalej. :)
Przecież to zwykłe pierdolenie jest. Maria. Powiedz ile wydajesz na pieluchy? To wbrew pozorom ważne pytanie, bo odpowiedź uświadamia punkt odniesienia. I wtedy można zamykać.
Maria Konopnicka

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:38

535 pisze:Ty, ale poważnie. Daj mi do nich namiar.
Jak ktoś będzie chciał to sam się odezwie - nie zwykłem prywatnych rozmów wywlekać na forum i pisać o tym kto ile zarabia i na co wydaje swoje pieniądze.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6577
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:44

Marian, ale naprawdę uważasz, że popyt na takie produkty jak płyty CD, książki, benzyna, prezerwatywy i bilety na koncerty jest niezależny albo w tylko w niewielkim stopniu zależny od ich ceny ? I że gdyby wszystko to jakimś cudem nagle znacznie staniało to i tak ich sprzedaż niewiele by drgnęła ? Naprawdę oryginalna teoria, jakąś nową kategorię dóbr tutaj stworzyłeś - Nobel z ekonomii murowany ! :D
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Maria Konopnicka

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:44

535 pisze:No widzisz, a ja kupiłem ostatnio na koncercie swego ulubionego zespołu płytę, a właściwie dwa egzemplarze, o 50 procent drożej, niż na rynku, mając tego pełną świadomość. Dlaczego? Dlatego, że kocham ten zespół i to moje podziękowanie, za ten fakt. Nie czuję się wyjebany, choć na kupie pieniędzy nie siedzę. Do głowy, by mi nie przyszło, żeby się, po fakcie żalić, że za drogo. Poszedłem, zobaczyłem, wypiłem, kupiłem, nie żałuję, nie płaczę. Tak to widzę.
Ale to zupełnie inna sytuacja - mi w ramach wsparcia zespołu zdarzało się kupować kilka sztuk tej samej płyty. :)
535

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:46

Maria Konopnicka pisze:
535 pisze:Ty, ale poważnie. Daj mi do nich namiar.
Jak ktoś będzie chciał to sam się odezwie - nie zwykłem prywatnych rozmów wywlekać na forum i pisać o tym kto ile zarabia i na co wydaje swoje pieniądze.
To taki marketing. Ja znam gościa, który "siedzi" na bezrobociu, a jeździ nowym Fiatem Panda i myślisz, że mnie to boli? Cuda Panie, cuda prawdziwe...Salomon niech się schowa pod koc.
535

Re: Promocje poniżej pasa!

20-04-2013, 20:50

Maria Konopnicka pisze:
535 pisze:No widzisz, a ja kupiłem ostatnio na koncercie swego ulubionego zespołu płytę, a właściwie dwa egzemplarze, o 50 procent drożej, niż na rynku, mając tego pełną świadomość. Dlaczego? Dlatego, że kocham ten zespół i to moje podziękowanie, za ten fakt. Nie czuję się wyjebany, choć na kupie pieniędzy nie siedzę. Do głowy, by mi nie przyszło, żeby się, po fakcie żalić, że za drogo. Poszedłem, zobaczyłem, wypiłem, kupiłem, nie żałuję, nie płaczę. Tak to widzę.
Ale to zupełnie inna sytuacja - mi w ramach wsparcia zespołu zdarzało się kupować kilka sztuk tej samej płyty. :)
Czyli jednak się rozumiemy. Taka sytuacja. Wchodzę do MM (pisałem o tym kiedyś tutaj) , patrzę drugi Virus (ten właściwy), cena 9,99 zł, Mystic to miał w dystrybucji. Wziąłem wszystko co mieli, jeszcze się zapytałem, czy nie ma w magazynie. Nie mogłem pozwolić, by ktoś zobaczył tę cenę, za taką wspaniałą płytę.
ODPOWIEDZ