Promocje poniżej pasa!

[Nerwowy]

O właśnie. Komisyjne palenie CD. TAK SIĘ TWORZY KULT.

[Maria Konopnicka]

Kurcze szkoda że padło na Armagedon bo niezręcznie jest pisać o czymś czego się nie słyszało.

Ale teraz kupisz za 7 zł i posłuchasz...

Jeśli wytłoczyli tego ileś tam i puścili w cenie takiej a nie innej tzn. że założyli że tyle za tyle się sprzeda w założonym czasie. Nie sprzedało się = zespół się nie spisał. Może to być oczywiście wina marnej promocji. Ale topić kasę w projekt "Powrót Armagedon" i go nie promować? No tego nie rozumiem. Nie wiem jak ten biznes funkcjonuje. Tak sobie tłumaczę na zdrowy chłopski rozum. W sumie ciekawe czy reedki Dead Condemnation i Invisible Circle też trzeba by przeceniać? Jak dla mnie mogą być nawet po 50 zeta.

Ale skąd możesz wiedzieć? Może z góry założyli, że zrobią więcej, a połowę po paru latach puszczą za bezcen, żeby w ten sposób "promować" zespół wśród tych, którzy kupią płytę tylko ze względu na okazyjną cenę, a nie sympatię do tej kapeli.

[Herezjarcha]

A na ostatni Morbid Angel to ja sobie poczekam aż będą dawać gratis w promocji weż 3 CD czwarta za darmo :)

Jak Ci się nie podoba to po co Ci ta płyta? Nie szkoda życia na słuchanie słabej muzyki? Jak mi się coś nie podoba to tego nie chcę, bez względu na cenę...

Na dostawkę do kolekcji. Żeby fajnie cała dyskografia wyglądała. Komu jak komu, ale chyba tobie nie muszę tłumaczyć. :)

A z tym NED poczekajmy aż wydadzą gniota. Choć rozumiem, że może być to promowanie marki. Kupując płytę z NED mamy poczucie obcowania z czymś ekskluzywnym i wysokiej jakości. Nawet jak w końcu gniota wydadzą to po zapłaceniu 6 dych wyprzemy to ze świadomości.

[Drone]

Czy NED wydał gniota? Czy wydał płytę, co do której nie ma cienia wątpliwości, że można ją puścić za 7 zeta na allegro w opcji Kup Teraz?

[Maria Konopnicka]

O właśnie. Komisyjne palenie CD. TAK SIĘ TWORZY KULT.

Nie śmiej się. Skąd niby kult Sororicide? Ze względu na jakość muzyki? :)

[535]

O właśnie. Komisyjne palenie CD. TAK SIĘ TWORZY KULT.

Szczególnie w koszu przed komisariatem. Tak się tworzy historię.

[Kurt]

@ Maria, odpowiadając na Twoje pytanie z pierwszego postu. Nie uważam, żeby takie promocje niszczyły rynek, jak też sam nie jestem ich przeciwnikiem. Sam dokonuje wyboru czy chce coś mieć od razu, w dniu premiery, czy później, prawdopodobnie w niższej cenie. Nie traktuję też płyt jako inwestycji (a przynajmniej na razie).

Nie można później narzekać, że rynek zweryfikował faktyczną wartość danej płyty (kompletnie abstrahując od jej zawartości muzycznej) co, moim zdaniem, świetnie widać na przykładzie tego nieszczęsnego boksu ostatniego Morbid Angel. W dniu premiery kosztował bodaj 6 stówek, teraz na stronie wydawcy można to kupić (nówkę funkiel nie śmiganą) za 50 euro (na Amazonie wisi za ponad 150 funtów). Nie uważam, żeby to było oszustwo ze strony wytwórni (nabywcy w chwili premiery nikt przecież nie zmuszał do nabycia tegoż), jak też robienia z nabywców durniów.

Po prostu cena się dostosowała do faktycznego zapotrzebowania na nią - bo jestem przekonany, że płyty CD podlegają prawom rynku, jego wahaniom, nastrojom i modom. Dlatego niektóre płyty warte dzisiaj po 2 dychy mogą być warte dużo więcej za kilka miesięcy, lat. Na przykład ja nabyłem swoje wersje płyt Coroner za około stówkę każda - i chociaż nie mam jak tego zweryfikować - to mogę założyć, że w dniu premiery te krążki tyle nie kosztowały. Mam się z tego powodu czuć oszukanym?

PS: Tak, wiem, że mówię o rynku wtórnym, a nie o pejsatych cenach wytwórni. Ale uważam, że i on też daje ogląd ile faktycznie dane płyty są warte - cała reszta zależy tylko ode mnie.

Widać, że nie prowadziliście poważnej działalności handlowej, a co najwyżej sprzedaliście cnotę koledze w ubikacji z 25% rabatem :) W przypadku wydania płyty koszt to nie tylko wytłoczenie i druk poligrafii, ale cały szereg kosztów dodatkowych zależnych od szczegółowych ustaleń (czy wytwórnia płaci za studio, czy muzycy dostają procent od sprzedanego egzemplarza) itd. Czy naprawdę tak oczywiste rzeczy trzeba tłumaczyć? Za darmowe korepetycje z mikroekonomii mi tu nikt nie płaci.

Spoko Drone, to które płyty zostały przez Ciebie wydane?

[Drone]

SORORICIDE to doskonały przykład. Gówniana muzyka, która zyskała superkultowy status za względu na niedostępność. Temu się nikt nie dziwi. Ale jak dobra muzyka jest sprzedawana za bezcen, to wszyscy nagle krzyczą, że to bez znaczenia :)

[Nerwowy]

Czy NED wydał gniota? Czy wydał płytę, co do której nie ma cienia wątpliwości, że można ją puścić za 7 zeta na allegro w opcji Kup Teraz?

Właśnie, w takim razie dlaczego ARMAGIEDON tak nisko się ceni, że dał wydać swój doskonały materiał w Mysticu razem z Behemoczem i innymi Unsunami zamiast iść do NED czy NWN? Może zostali do tego podstępnie zmuszeni?

[Drone]

Widać, że nie prowadziliście poważnej działalności handlowej, a co najwyżej sprzedaliście cnotę koledze w ubikacji z 25% rabatem :) W przypadku wydania płyty koszt to nie tylko wytłoczenie i druk poligrafii, ale cały szereg kosztów dodatkowych zależnych od szczegółowych ustaleń (czy wytwórnia płaci za studio, czy muzycy dostają procent od sprzedanego egzemplarza) itd. Czy naprawdę tak oczywiste rzeczy trzeba tłumaczyć? Za darmowe korepetycje z mikroekonomii mi tu nikt nie płaci.

Spoko Drone, to które płyty zostały przez Ciebie wydane?

Niestety nie mogę tego ujawnić tutaj.

[Herezjarcha]

Może należało puścić ten Armagedon właśnie w takiej cenie i dziś nie trzeba by wyprzedawać po 7?

Może zrobimy ankietę - ile osób na tym forum nie kupiło tej płyty w chwili premiery za 35 zł ale kupiłoby za 18? Sądzę, że nikogo takiego nie ma. Ja byłem zainteresowany nową płytą Armagedon i kupiłem ją za 35 zł tak samo jakbym ją kupił za 55 zł, bo to są normalne ceny. Gdyby krzyknęli - 150 zł to pewnie dopiero bym się zbuntował i olał ten album.

Nie wiem, stąd tryb przypuszczający. Ja za ostatnie Incantation dałem tyle ile chcieli, bo to świetna płyta i wyła mi na półkę. Za ostatni Nile tyle nie dam, bo mi nie wyje, ale w rozsądnej cenie może stanąć. A tak chwalicie ten Armagedon, że chyba zaraz odpalę z YT i być może przyznam wam rację. :)

[Drone]

Czy NED wydał gniota? Czy wydał płytę, co do której nie ma cienia wątpliwości, że można ją puścić za 7 zeta na allegro w opcji Kup Teraz?

Właśnie, w takim razie dlaczego ARMAGIEDON tak nisko się ceni, że dał wydać swój doskonały materiał w Mysticu razem z Behemoczem i innymi Unsunami zamiast iść do NED czy NWN? Może zostali do tego podstępnie zmuszeni?

To nie do mnie pytanie. Decyzje marketingowe muzyków nie mają (i bardzo dobrze) związku z jakością muzyki.

[Kurt]

Niestety nie mogę tego ujawnić tutaj.

Klauzula poufności?

[Drone]

Tak.

[Kurt]

Tak się tworzy kulty godne The Residents. :D

[Nerwowy]

Czy NED wydał gniota? Czy wydał płytę, co do której nie ma cienia wątpliwości, że można ją puścić za 7 zeta na allegro w opcji Kup Teraz?

Właśnie, w takim razie dlaczego ARMAGIEDON tak nisko się ceni, że dał wydać swój doskonały materiał w Mysticu razem z Behemoczem i innymi Unsunami zamiast iść do NED czy NWN? Może zostali do tego podstępnie zmuszeni?

To nie do mnie pytanie. Decyzje marketingowe muzyków nie mają (i bardzo dobrze) związku z jakością muzyki.

Oczywiście, tylko o jej jakości akurat w tym przypadku nie dyskutuje.

[Drone]

A dlaczego CORONER czy VOIVOD wydawali w NOISE, które ich wyruchało?

[Herezjarcha]

Czy NED wydał gniota? Czy wydał płytę, co do której nie ma cienia wątpliwości, że można ją puścić za 7 zeta na allegro w opcji Kup Teraz?

Jeszcze nie, ale kiedyś im się noga pewnie powinie.

[535]

Powracamy do przepychanki "Kto i Ile?" Podajcie PESELE, a najlepiej prześlijcie swe rozliczenia, ja sporządzę odpowiednie podsumowanie , Kolega Kraft załączy zdjęcia satelitarne, wykradzione z bazy Urzędu Skarbowego. Wszystko będzie jasne.

[Zenek]

Ja jeszcze raz napiszę: też uważam, że lepiej - z szacunku do muzyki i zespołu - zniszczyć nadwyżkę nakładu niż sprzedawać za bezcen (w tym wypadku za 7 zł). Powtórzę jeszcze raz ten argument: NIEKTÓRE WYTWÓRNIE NIE ZGADZAJĄ SIĘ NA SPRZEDAŻ ICH PŁYT W CENACH PROMOCYJNYCH CZY OBNIŻONYCH. I są to te wytwórnie, które dbają o jakość muzyki, a nie o grubość portfela.

(...)

Jak będę chciał dyskutować z upośledzonymi umysłowo, to pojadę do szpitala psychiatrycznego. Forum do tego nie służy :)

Trzeba byc niezlym popierdolem, zeby miec zyczenie kupowac dokladnie to samo za wiecej kasy niz oferuje sprzedawca. To dopiero jest psychiatryk.