Promocje poniżej pasa!

[Maria Konopnicka]

W wypadku takiego Armageddon

Sam jesteś Armageddon. :)

[Drone]

Maria pisał o "złej polityce cenowej" Mystic. Otóż myślę że ta zła polityka polegała na puszczeniu Armagedon w obieg za 35 zeta. Jakby się chłopaki spisali toby do dziś cały nakład zszedł w tej cenie. A tak wytwórnia przeszarżowała i teraz stara się odzyskać wtopioną w bubla forsę. Bubla pod względem handlowym, bo nawet tej płyty nie słyszałem. Padł tu gdzieś wcześniej przykład Pandemonium za 18 zł. z Old Temple. Może należało puścić ten Armagedon właśnie w takiej cenie i dziś nie trzeba by wyprzedawać po 7? Takie Ned i Sepulchral Voice też nie robią promocji za grosze bo mają towar za który zawsze ludzie będą skłonni zapłacić konkretne pieniądze. Dlatego raczej nikt nie czeka na przeceny Deathspell Omega. A na ostatni Morbid Angel to ja sobie poczekam aż będą dawać gratis w promocji weż 3 CD czwarta za darmo :)

O jakim "spisaniu się" mówisz? ARMAGEDON nagrał zajebistą płytę, która w roku wydania była jedną z najlepszych pozycji deathmetalowych na świecie. To, że nakład nie zszedł w tej cenie, wynika z marnej pozycji Mystic na rynku światowym, bo rynek krajowy wytłoczonego nakładu nie wchłonął. Być może wytłoczyli za dużo. Nie sądzę, żeby wytłoczyli więcej niż 2000. Co wydaje NED? Trzy zajebiste płyty w roku, które warto wziąć w ciemno. A Mystic? 19 gównianych płyt i jedną dobrą. I masz odpowiedź. Inną sprawą jest to, dlaczego wydano to w Mystic, a nie gdzie indziej, ale to już nie do mnie pytanie.

[Nerwowy]

Tak, sprzedając płyty po 7 złotych wycofa zamrożony kapitał :)

nawet zarobi na tym - wytłoczenie płyty, druk okładek, opakowanie to polowa tej kwoty

No mówię, a ci dalej swoje jak z tym samochodem.

[Maria Konopnicka]

Maria pisał o "złej polityce cenowej" Mystic. Otóż myślę że ta zła polityka polegała na puszczeniu Armagedon w obieg za 35 zeta. Jakby się chłopaki spisali toby do dziś cały nakład zszedł w tej cenie.

Nie zszedłby - nie kupię podpasek nawet jeśli będę o 80 proc. tańsze, ani nowej płyty Prodigy nawet jakby kosztowała 20 groszy razem z ceną wysyłki :) Kupiłem natomiast wczoraj wydawnictwo Can - The Lost Tapes za 279 zł. Naprawdę uważacie, że ceny przesądzają o popycie na dany towar?

A tak wytwórnia przeszarżowała i teraz stara się odzyskać wtopioną w bubla forsę.

Jaką forsę odzyskać? Ile tego mają? Pewnie kilkaset sztuk. Ile odzyskają - kilkaset złotych. Chyba nie jebnęli tego Armagedon 100 tys. egzemplarzy - pewnie 1000 max. Poszło z 300 i z 700 zostało - odzyskają raptem 490 zł :) W roku na przecenianiu płyt tracą tylko u mnie kilka tysięcy złotych...

Bubla pod względem handlowym, bo nawet tej płyty nie słyszałem.

Nieważne pod jakim względem, ale nasunęło Ci się słowo bubel. Ta płyta Armagedon przez cenę, którą osiągnęła zaczyna kojarzyć się z czymś kiepskim, wtopą, porażką...

Może należało puścić ten Armagedon właśnie w takiej cenie i dziś nie trzeba by wyprzedawać po 7?

Może zrobimy ankietę - ile osób na tym forum nie kupiło tej płyty w chwili premiery za 35 zł ale kupiłoby za 18? Sądzę, że nikogo takiego nie ma. Ja byłem zainteresowany nową płytą Armagedon i kupiłem ją za 35 zł tak samo jakbym ją kupił za 55 zł, bo to są normalne ceny. Gdyby krzyknęli - 150 zł to pewnie dopiero bym się zbuntował i olał ten album.

Takie Ned i Sepulchral Voice też nie robią promocji za grosze bo mają towar za który zawsze ludzie będą skłonni zapłacić konkretne pieniądze. Dlatego raczej nikt nie czeka na przeceny Deathspell Omega.

Nie spotkałem płyt z NED w cenach poniżej 10 zł. Myślę, że nie pozwoliliby sobie na taką kompromitację. Poza tym mając wytwórnię wolałbym magazynową nadwyżkę po prostu wymienić na inne płyty z innymi wytwórniami. Lepszy sposób na odzyskanie pieniędzy.

A na ostatni Morbid Angel to ja sobie poczekam aż będą dawać gratis w promocji weż 3 CD czwarta za darmo :)

Jak Ci się nie podoba to po co Ci ta płyta? Nie szkoda życia na słuchanie słabej muzyki? Jak mi się coś nie podoba to tego nie chcę, bez względu na cenę...

[Nerwowy]

Marian pisze ekonomię na nowo. :DDD

[manieczki]

NAGRODA ADAMA SMITHA I FRIEDMANA WEDRUJE DO MARII

[Drone]

Tak, sprzedając płyty po 7 złotych wycofa zamrożony kapitał :)

nawet zarobi na tym - wytłoczenie płyty, druk okładek, opakowanie to polowa tej kwoty

No mówię, a ci dalej swoje jak z tym samochodem.

Widać, że nie prowadziliście poważnej działalności handlowej, a co najwyżej sprzedaliście cnotę koledze w ubikacji z 25% rabatem :) W przypadku wydania płyty koszt to nie tylko wytłoczenie i druk poligrafii, ale cały szereg kosztów dodatkowych zależnych od szczegółowych ustaleń (czy wytwórnia płaci za studio, czy muzycy dostają procent od sprzedanego egzemplarza) itd. Czy naprawdę tak oczywiste rzeczy trzeba tłumaczyć? Za darmowe korepetycje z mikroekonomii mi tu nikt nie płaci.

[Drone]

Takie Ned i Sepulchral Voice też nie robią promocji za grosze bo mają towar za który zawsze ludzie będą skłonni zapłacić konkretne pieniądze. Dlatego raczej nikt nie czeka na przeceny Deathspell Omega.

Nie spotkałem płyt z NED w cenach poniżej 10 zł. Myślę, że nie pozwoliliby sobie na taką kompromitację. Poza tym mając wytwórnię wolałbym magazynową nadwyżkę po prostu wymienić na inne płyty z innymi wytwórniami. Lepszy sposób na odzyskanie pieniędzy.

NED na przykład nie chce się wymieniać na płyty - chodzi o to, żeby nie sprzedawano ich za grosze.

[Nerwowy]

Analogia z dupy. Porównajcie sobie jaki procent ceny końcowej stanowi koszt jednostkowy wyprodukowania samochodu a jak ma się sytuacja w wypadku tłoczenia płyty i druku poligrafii gdzie to są w zasadzie groszowe sprawy. No ok, niech na cenę końcową składa się również koszt opłacenia muzyków, wynajęcia studia itd, ale to i tak są jakieś śmieszne kwoty w porównaniu do procesu projektowania i wdrożenia do produkcji nowego modelu samochodu. I dlatego też głupi producent wydając kilkadziesiąt jak nie kilkaset tysięcy na wyprodukowanie pojazdu zamiast genialnego pomysłu jakim jest rozjechanie go walcem albo wysadzenie w powietrze woli jednak przeceniać towar stopniowo i odzyskać chociaż kasę jaką wydał na jego produkcję. Że też takie proste rzeczy trzeba dorosłym ludziom tłumaczyć. ;D

I CO TERAS

[Maria Konopnicka]

O jakim "spisaniu się" mówisz? ARMAGEDON nagrał zajebistą płytę, która w roku wydania była jedną z najlepszych pozycji deathmetalowych na świecie.

Tym bardziej mi szkoda, że traktują tak znakomity krążek jak śmiecia. Zamiast postarać się dotrzeć z nim na zachód - chociażby przez wymiany na inne wydawnictwa. Przecież ten ARMAGEDON był trzy razy lepszy niż ostatni, tak chwalony AZARATH. Tej płycie należała się lepsza promocja i większe wsparcie, a tymczasem przez pokolenia gimnazjalnych pseudometalowców- forumowych filozofów, pozostanie zapamiętana jako bubel. :)

[Drone]

A najlepsze jest to, że z Marianem (nie mówię o swojej skromnej osobie) dyskutują o marketingu osoby, które nie dorobiły się nawet 1% tego, co on osiągnął. Dawniej ze zwykłego szacunku wypadałoby zamknąć buzię i delikatnie się ukłonić. Dziś - każdy jest mądry, ale w lodówce ma margarynę, w garażu (jakim garażu?) - Fiata Pandę rocznik 2004, a w portfelu kartę bankomatową z PKO BP z debetem 100 zł :)

[Drone]

O jakim "spisaniu się" mówisz? ARMAGEDON nagrał zajebistą płytę, która w roku wydania była jedną z najlepszych pozycji deathmetalowych na świecie.

Tym bardziej mi szkoda, że traktują tak znakomity krążek jak śmiecia. Zamiast postarać się dotrzeć z nim na zachód - chociażby przez wymiany na inne wydawnictwa. Przecież ten ARMAGEDON był trzy razy lepszy niż ostatni, tak chwalony AZARATH. Tej płycie należała się lepsza promocja i większe wsparcie, a tymczasem przez pokolenia gimnazjalnych pseudometalowców- forumowych filozofów, pozostanie zapamiętana jako bubel. :)

To oczywiste. Serio, chyba kupię zaraz 10 sztuk z Mystica.

[535]

Na tym etapie dyskusji, pozostaje nam juz tylko ankieta, która bezwzględnie rozstrzygnie, kto kupił Hate za 60, a kto Armagedem za siedem. Ankieta wyjaśni także, kto jest kolekcjonerem, twardym zajadłym metalowcem, nie szczędzącym kaski na swe pasje, a kto pozbawioną zasad, czyhającą na okazję hieną, a właściwie to zwykłą pseuodometalową, pozerską cipą....Proponuję głosować. Ja nie umiem założyć ankiety, ale mogę policzyć głosy.

[Maria Konopnicka]

Widać, że nie prowadziliście poważnej działalności handlowej

Też mam wrażenie, że rozmawiam albo z dzieciakami, albo z bezrobotnymi, albo z pracownikami fizycznymi hipermarketów (z całym szacunkiem dla tych grup społecznych).

W przypadku wydania płyty koszt to nie tylko wytłoczenie i druk poligrafii, ale cały szereg kosztów dodatkowych zależnych od szczegółowych ustaleń (czy wytwórnia płaci za studio, czy muzycy dostają procent od sprzedanego egzemplarza) itd. Czy naprawdę tak oczywiste rzeczy trzeba tłumaczyć? Za darmowe korepetycje z mikroekonomii mi tu nikt nie płaci.

Tu mało kto rozumie zdanie wielokrotnie złożone, więc myślę, że nie ma sensu tłumaczyć kiedykolwiek. Niech lepiej Adrian napisze jak zrobić karmnik dla ptaków.

[Herezjarcha]

O jakim "spisaniu się" mówisz? ARMAGEDON nagrał zajebistą płytę, która w roku wydania była jedną z najlepszych pozycji deathmetalowych na świecie. To, że nakład nie zszedł w tej cenie, wynika z marnej pozycji Mystic na rynku światowym, bo rynek krajowy wytłoczonego nakładu nie wchłonął. Być może wytłoczyli za dużo. Nie sądzę, żeby wytłoczyli więcej niż 2000. Co wydaje NED? Trzy zajebiste płyty w roku, które warto wziąć w ciemno. A Mystic? 19 gównianych płyt i jedną dobrą. I masz odpowiedź. Inną sprawą jest to, dlaczego wydano to w Mystic, a nie gdzie indziej, ale to już nie do mnie pytanie.

Kurcze, szkoda że padło na Armagedon, bo niezręcznie jest pisać o czymś czego się nie słyszało. No, ale tak już jest, że nawet nie chciało mi się tego ciągnąć, podobnie sceptyczny jestem wobec reaktywacji Betrayer. Ale do rzeczy. Zespół się spisuje (handlowo) realizując plany wytwórni. Jeśli wytłoczyli tego ileś tam i puścili w cenie takiej, a nie innej tzn. że założyli, że tyle za tyle się sprzeda w założonym czasie. Nie sprzedało się = zespół się nie spisał. Może to być oczywiście wina marnej promocji. Ale topić kasę w projekt "Powrót Armagedon" i go nie promować? No, tego nie rozumiem. Nie wiem jak ten biznes funkcjonuje. Tak sobie tłumaczę na zdrowy chłopski rozum. W sumie ciekawe czy reedki Dead Condemnation i Invisible Circle też trzeba by przeceniać? Jak dla mnie mogą być nawet po 50 zeta.

[535]

A najlepsze jest to, że z Marianem (nie mówię o swojej skromnej osobie) dyskutują o marketingu osoby, które nie dorobiły się nawet 1% tego, co on osiągnął. Dawniej ze zwykłego szacunku wypadałoby zamknąć buzię i delikatnie się ukłonić. Dziś - każdy jest mądry, ale w lodówce ma margarynę, w garażu (jakim garażu?) - Fiata Pandę rocznik 2004, a w portfelu kartę bankomatową z PKO BP z debetem 100 zł :)

Nie mów (pisz), że ma jeszcze basen i helikopter....aaa mam Cię PIT mu rozliczasz...

[Drone]

O jakim "spisaniu się" mówisz? ARMAGEDON nagrał zajebistą płytę, która w roku wydania była jedną z najlepszych pozycji deathmetalowych na świecie. To, że nakład nie zszedł w tej cenie, wynika z marnej pozycji Mystic na rynku światowym, bo rynek krajowy wytłoczonego nakładu nie wchłonął. Być może wytłoczyli za dużo. Nie sądzę, żeby wytłoczyli więcej niż 2000. Co wydaje NED? Trzy zajebiste płyty w roku, które warto wziąć w ciemno. A Mystic? 19 gównianych płyt i jedną dobrą. I masz odpowiedź. Inną sprawą jest to, dlaczego wydano to w Mystic, a nie gdzie indziej, ale to już nie do mnie pytanie.

Kurcze, szkoda że padło na Armagedon, bo niezręcznie jest pisać o czymś czego się nie słyszało. No, ale tak już jest, że nawet nie chciało mi się tego ciągnąć, podobnie sceptyczny jestem wobec reaktywacji Betrayer. Ale do rzeczy. Zespół się spisuje (handlowo) realizując plany wytwórni. Jeśli wytłoczyli tego ileś tam i puścili w cenie takiej, a nie innej tzn. że założyli, że tyle za tyle się sprzeda w założonym czasie. Nie sprzedało się = zespół się nie spisał. Może to być oczywiście wina marnej promocji. Ale topić kasę w projekt "Powrót Armagedon" i go nie promować? No, tego nie rozumiem. Nie wiem jak ten biznes funkcjonuje. Tak sobie tłumaczę na zdrowy chłopski rozum. W sumie ciekawe czy reedki Dead Condemnation i Invisible Circle też trzeba by przeceniać? Jak dla mnie mogą być nawet po 50 zeta.

Nie snuj dywagacji, tylko przesłuchaj ten album. Albo kup go sobie za te głupie 7 zł. :)

[Drone]

Niech lepiej Adrian napisze jak zrobić karmnik dla ptaków.

Żeby go zdopingować, jutro wkleję zdjęcia własnego karmnika, który zbudowałem 5 lat temu. Dziś już za ciemno. :)

[Maria Konopnicka]

To oczywiste. Serio, chyba kupię zaraz 10 sztuk z Mystica.

Zaraz wyślę e-maila z zapytaniem ile tego mają. Można by wziąć wszystkie, a za 5 lat spokojnie puścić po 20 zł za sztukę. :)

[535]

O jakim "spisaniu się" mówisz? ARMAGEDON nagrał zajebistą płytę, która w roku wydania była jedną z najlepszych pozycji deathmetalowych na świecie.

Tym bardziej mi szkoda, że traktują tak znakomity krążek jak śmiecia. Zamiast postarać się dotrzeć z nim na zachód - chociażby przez wymiany na inne wydawnictwa. Przecież ten ARMAGEDON był trzy razy lepszy niż ostatni, tak chwalony AZARATH. Tej płycie należała się lepsza promocja i większe wsparcie, a tymczasem przez pokolenia gimnazjalnych pseudometalowców- forumowych filozofów, pozostanie zapamiętana jako bubel. :)

To oczywiste. Serio, chyba kupię zaraz 10 sztuk z Mystica.

Ile tam jeszcze tego mają? Zróbmy z tym koniec...Zniszczymy przy jakiejś okazji. Przykładowo w maju. Jak się nie rozchorujecie oczywiście...