Bzdurzysz, przecież nie o to mi chodzi...535 pisze:Natomiast osobną kwestią jest żal z powodu przepłacenia za to, czy owo. Dam, żenujący, ale jednak bardzo jaskrawy przykład. W tamtym tygodniu byłem na koncercie mojej ulubionej kapeli. Piwo w knajpie kosztowało 14 złotych. Idąc tym tropem musiałbym żałować każdego wypitego tam piwa, przeliczając ile by tego było, gdybym poszedł do marketu. Posuńmy się jeszcze dalej. Gdybym policzył wszystkie piwa, które wypiłem tylko w tym roku, ..., a w poprzednim, ..., nie mówiąc o tych wszystkich, które wypiłem przez ponad dwadzieścia lat... Przecież to śmieszne jest...Nie bądźmy dziećmi Kolego Maria.
Promocje poniżej pasa!
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Re: Promocje poniżej pasa!
Re: Promocje poniżej pasa!
Niczego nie zrozumiałeś - nie mam bólu dupy, bo większości płyt kupuję kilka miesięcy po premierze jak ich ceny spadną :) Ehhh... jak z dziećmi.Kurt pisze:Nie wydaje mi się. Natomiast dyskusja nie dotyczy polityki cenowej wydawców płyt, tylko bólu dupy Marii, że ktoś kupił jakąś płytę taniej niż on, nie kupując jej w momencie premiery.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Promocje poniżej pasa!
http://audiolifestyle.blogspot.com/2013 ... wstyd.htmlMaria Konopnicka pisze:Dysponujesz jakimiś danymi?Agony pisze:Więc dlaczego w krajach, w którym płyty są tanie, a więc prawie wszystkich europejskich z wyjątkiem Polski, płyt sprzedaje się dużo, a w Polsce tak mało?
http://audiolifestyle.blogspot.com/2013 ... atowy.html
Pod względem wielkości Polska jest 2-krotnie mniejszym rynkiem niż mikroskopijna Belgia i prawie 20-krotnie mniejszym niż sąsiednie Niemcy! Sprzedaż płyt siada, segment cyfrowy jest w powijakach, a najpopularniejsze gatunki muzyczne to przerażający rodzimy hip-hop i rakowate disco-polo. Jeśli więc od kogoś jeszcze usłyszymy, że Polska jest krajem ludzi wrażliwych muzycznie, pełnym wybitnych muzyków, utalentowanych kompozytorów, oryginalnych projektów, zmyślnych menedżerów i wymagających odbiorców, możemy obiecać, że na pewno nie wytrzymamy...
Re: Promocje poniżej pasa!
Ja? To raczej Ty chyba sam nie wiesz o co Ci chodzi. Zdecyduj się. Wkurwia Cię, że przepłacasz, martwisz się o kondycję firm wydających płyty, czy zwyczajnie szukasz dziury w całym?Maria Konopnicka pisze:Bzdurzysz, przecież nie o to mi chodzi...535 pisze:Natomiast osobną kwestią jest żal z powodu przepłacenia za to, czy owo. Dam, żenujący, ale jednak bardzo jaskrawy przykład. W tamtym tygodniu byłem na koncercie mojej ulubionej kapeli. Piwo w knajpie kosztowało 14 złotych. Idąc tym tropem musiałbym żałować każdego wypitego tam piwa, przeliczając ile by tego było, gdybym poszedł do marketu. Posuńmy się jeszcze dalej. Gdybym policzył wszystkie piwa, które wypiłem tylko w tym roku, ..., a w poprzednim, ..., nie mówiąc o tych wszystkich, które wypiłem przez ponad dwadzieścia lat... Przecież to śmieszne jest...Nie bądźmy dziećmi Kolego Maria.
Re: Promocje poniżej pasa!
I sądzisz, że to wynika z tego, że płyty są za drogie? Czy teraz gdy cena ARMAGEDON spadła do 7 zł będzie miał szansę na platynowy album? :)Bloodcult pisze:http://audiolifestyle.blogspot.com/2013 ... wstyd.html
http://audiolifestyle.blogspot.com/2013 ... atowy.html
Pod względem wielkości Polska jest 2-krotnie mniejszym rynkiem niż mikroskopijna Belgia i prawie 20-krotnie mniejszym niż sąsiednie Niemcy! Sprzedaż płyt siada, segment cyfrowy jest w powijakach, a najpopularniejsze gatunki muzyczne to przerażający rodzimy hip-hop i rakowate disco-polo. Jeśli więc od kogoś jeszcze usłyszymy, że Polska jest krajem ludzi wrażliwych muzycznie, pełnym wybitnych muzyków, utalentowanych kompozytorów, oryginalnych projektów, zmyślnych menedżerów i wymagających odbiorców, możemy obiecać, że na pewno nie wytrzymamy...
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Promocje poniżej pasa!
To wcale nie świadczy o tym, że obniżka cen spowodowałaby wzrost sprzedaży wartościowej muzyki w Polsce. Sprzedaje się u nas masowo tani chłam: polski hip-hop, disco-polo i składanki przebojów letnich. Ewentualnie złote kolekcje polskich hitów sprzed lat. Problem jest - znów - natury agrarnej. To umiłowanie buraka i cebuli, a w najlepszym razie wieprzowiny, znajduje odzwierciedlenie w guście muzycznym społeczeństwa, a tym samym w notowaniach sprzedaży. Tu musi upłynąć trochę czasu. Społeczeństwo musi dojrzeć kulturalnie, wzbogacić się i wyrosnąć z gumofilców made in PRL. To się powoli dzieje, ewolucja postępuje, ale na wygaszenie chłoporobotniczego genomu w skali masowej trzeba jeszcze poczekać 20-30 lat. Wtedy dopiero będziemy mogli snuć spekulacje, czy obniżka cen płyt coś zmieni czy nie.
Z punktu widzenia wytwórni, która chce zarabiać, ale jednocześnie ma szacunek do sprzedawanej muzyki, słuszne jest tłoczenie określonego nakładu i sprzedaż w stałej cenie (np. 30 czy 50 zł). Zwróćcie uwagę, że dobre wytwórnie niszowe (czy to metalowe czy jazzowe) przeważnie tak robią. Jeżeli kupuję płytę z Winter&Winter czy nawet takiego giganta jak ECM, to wiem, ile mam za nią zapłacić i nie spodziewam się raczej przecen. Mało tego - niekiedy wytwórnia nie życzy sobie, żeby sprzedawca wystawiał jej produkty w przecenie czy promocji. Jeżeli natomiast płyta jest wydawana przez wytwórnię taką jak Mystic, która - choć solidna w stosunku do klienta - traktuje płyty jak ziemniaki i dla której liczy się już tylko wymierny, finansowy zysk, to pojawiają się takie cuda jak ARMAGEDON za 7zł. Takie praktyki powodują, że płyta nabywa cech szmaty - to prawda. Wielu tutaj broni tej ceny, a jednocześnie naśmiewa się z płyt z Empire dołączanych do gazetki. Podobny casus, podobna dewaluacja.
Z punktu widzenia wytwórni, która chce zarabiać, ale jednocześnie ma szacunek do sprzedawanej muzyki, słuszne jest tłoczenie określonego nakładu i sprzedaż w stałej cenie (np. 30 czy 50 zł). Zwróćcie uwagę, że dobre wytwórnie niszowe (czy to metalowe czy jazzowe) przeważnie tak robią. Jeżeli kupuję płytę z Winter&Winter czy nawet takiego giganta jak ECM, to wiem, ile mam za nią zapłacić i nie spodziewam się raczej przecen. Mało tego - niekiedy wytwórnia nie życzy sobie, żeby sprzedawca wystawiał jej produkty w przecenie czy promocji. Jeżeli natomiast płyta jest wydawana przez wytwórnię taką jak Mystic, która - choć solidna w stosunku do klienta - traktuje płyty jak ziemniaki i dla której liczy się już tylko wymierny, finansowy zysk, to pojawiają się takie cuda jak ARMAGEDON za 7zł. Takie praktyki powodują, że płyta nabywa cech szmaty - to prawda. Wielu tutaj broni tej ceny, a jednocześnie naśmiewa się z płyt z Empire dołączanych do gazetki. Podobny casus, podobna dewaluacja.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: Promocje poniżej pasa!
Słyszałem kiedyś, że w Polsce jest około 16 milionów fanów disco-polo. Doliczając do tego zwolenników Kupichy oraz tych wszystkich jęczących pań. Uzupełniając "kiwaczkami" w za dużych gatkach i papką ze stacji radiowych, wszystko się zgadza. Zostaje około 20, w skali całego kraju góra 100 oddanych sprawie kolekcjonerów. Nie jest dobrze. Jest niedobrze.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Promocje poniżej pasa!
Śmiałem się z płyt Empire bo były słabe, za ponad połowę tego co dokleili prawie nikt nie dałby 7 złotych.
Ostatnio zmieniony 17-04-2013, 23:37 przez Mort, łącznie zmieniany 2 razy.
I AM MORBID
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Promocje poniżej pasa!
http://www.mystic.pl/plyty_cd,hate-sola ... ,14512.htm
+
http://www.mystic.pl/plyty_cd,armagedon ... a,8189.htm
=
68zł czyli 34 za jedną płytę
+
http://www.mystic.pl/plyty_cd,armagedon ... a,8189.htm
=
68zł czyli 34 za jedną płytę
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Promocje poniżej pasa!
Oczywiście, że płyty z Empire były słabe, tak samo jak wynalazki Metal Mindu - dodatkowo wszystko za bezcen. To się źle kojarzy - dlatego wyprzedaż tego ARMAGEDON po 7zł jest gównianym pomysłem. Lepiej te płyty zniszczyć - z szacunku do muzyki. Promocje na zachodzie dotyczą 10 sztuk, tutaj pewnie mają jeszcze 1000 sztuk w magazynie. Limit BEHEMOTH po 11 zł - abstrahując od tego, że nie cenię BEHEMOTH - to już jest robienie z ludzi idiotów.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: Promocje poniżej pasa!
Teraz pojawia się pytanie zasadnicze. Ile będzie kosztowała w promocji ostatnia płyta Hate? Obstawiam 13,50.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: Promocje poniżej pasa!
czekam az dwóch najwiekszych przedsiebiorców tego forum załozy włąsna wytwórnie płytowa i pokaże wszystkim tym chłystkom jak sie prowadzi biznes na muzyce z uwzglednieniem szacunku do niej
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Promocje poniżej pasa!
Nie widziałem tego wcześniej. Przypomnialy mi się akcje w wysypywniem zboża przez Leppera. Przecież to kompletnie nie ma sensu.Drone pisze:Lepiej te płyty zniszczyć - z szacunku do muzyki.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Promocje poniżej pasa!
Polecam lekturę Bataille'a. W szczególności "Część przeklętą" oraz "Ekonomię na miarę wszechświata". Tam jest piękny wykład o niszczeniu i trwonieniu nadwyżek dóbr.est pisze:Nie widziałem tego wcześniej. Przypomnialy mi się akcje w wysypywniem zboża przez Leppera. Przecież to kompletnie nie ma sensu.Drone pisze:Lepiej te płyty zniszczyć - z szacunku do muzyki.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Promocje poniżej pasa!
To jakiś krewny Leppera?
- zawlekacz
- w mackach Zła
- Posty: 690
- Rejestracja: 16-10-2007, 17:25
Re: Promocje poniżej pasa!
drogie płyty - źle
tanie - też niedobrze
dogodzić wam - sztuka :)
tanie - też niedobrze
dogodzić wam - sztuka :)
nie ma to tamto
-
- w mackach Zła
- Posty: 792
- Rejestracja: 25-10-2010, 21:21
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Promocje poniżej pasa!
rzekłbym nawet, że mistyczna sztuka ;)
Re: Promocje poniżej pasa!
Właśnie - takiego Hate może bym kupił gdyby mnie ten zespół choć trochę interesował, ale jak widzę coś takiego to spokojnie sobie poczekam i zakupię za 7 zł (to przykład bo tej płyty za darmo bym nie chciał). Nie wiem czy tylko ja tak mam - ale słucham tak wielu zespołów i tak wiele płyt, że czas w muzyce płynie mi jeszcze szybciej niż poza nią. Patrzę na nową płytę zespołu X i sobie myślę: "Znów nowa płyta? Przecież dopiero co wydali poprzednią" - zerkam na metal.archives i widzę, że minęło już dwa lata!!! Kiedyś mi ten czas tak nie leciał - jak w 1990 roku kupowałem płytę z 1984 roku to czułem, że kupuję stary album, jak w połowie lat 90-tych wpadło coś z 1990 czy z lat 80-tych to też miałem poczucie obcowania z czymś starym. Dziś praktycznie wszystkie płyty, które wyszły po roku 2000 wydają mi się względnie nowe. A płyta z 2006- 2007 to dla mnie świeżynka :)est pisze:http://www.mystic.pl/plyty_cd,hate-sola ... ,14512.htm
+
http://www.mystic.pl/plyty_cd,armagedon ... a,8189.htm
=
68zł czyli 34 za jedną płytę
Re: Promocje poniżej pasa!
+ 1Drone pisze:Oczywiście, że płyty z Empire były słabe, tak samo jak wynalazki Metal Mindu - dodatkowo wszystko za bezcen. To się źle kojarzy - dlatego wyprzedaż tego ARMAGEDON po 7zł jest gównianym pomysłem. Lepiej te płyty zniszczyć - z szacunku do muzyki. Promocje na zachodzie dotyczą 10 sztuk, tutaj pewnie mają jeszcze 1000 sztuk w magazynie. Limit BEHEMOTH po 11 zł - abstrahując od tego, że nie cenię BEHEMOTH - to już jest robienie z ludzi idiotów.