DEICIDE

[ultravox]

Niby niepotrzebny, ale skoro już nagrywają to mogliby chociaż próbować zbliżyć się do tego poziomu.

Pytanie brzmi, czy im się chce?
Przy okazji wydania którejś z dennych płyt na "I", Glen stwierdził że tylko dzięki nazwie sprzedają jakąś określoną liczbę płyt, nie wiem czy to jakiś wyjątkowo szokujący wynik, ale chyba zadowalający, skoro nie próbują nagrać czegoś w klimacie pierwszych czterech płyt.

Moim zdaniem próbują (słychać to nawet na ostatnim krążku), tylko im najzwyczajniej w świecie nie wychodzi. Nie wiem czy to kwestia odpowiedniego podejścia czy tego, że pewnych rzeczy zwyczajnie nie da się powtórzyć. Dla mnie jednak mogą sobie już nawet reggae grać, zrobili już to co mieli zrobić.

[Nasum]

W pewnym sensie na pewno kwestia podejścia. Chociażby wokale Bentona - jakoś już mniej w nich tej nienawiści, tego jadu którym pluł na "Legion", nie mają już tej siły, te bardziej wrzeszczane wokale nie kruszą już szkła jak kiedyś... Na ich ostatnim koncercie Glen zachowywał sie tak, jakby miał tu być na siłę, musi grać bo ma rachunki do opłacenia, ale czy ma z tego radochę jak kiedyś? No chyba że to poza macho... A ostatni krążek jest dobry, nie jakoś oszałamiający, ale na pewno lepszy od kilku ostatnich.
A jeśli chodzi o to że zrobili już to co mieli zrobić - pełna zgoda, zrobili dla muzyki ekstremalnej na pewno dużo, w jakiś sposób wytyczyli nowe szlaki i choćby za to należy im się szacunek.

[Clochard]

Amon.mobi - za wszystek płać ;D

[Headcrab]

Wielka plyta, kiedys pewnie nawet Headcrab uwzgledni ja w ktorejs ze swoich nierownosci odsluchowych razem z tuzami brutal death metalu, a odzew wlasciwie zaden.

:D

Proszę mnie do tego nie mieszać, nowy Deicide w nierównościach odsłuchowych, będzie nawet za Godflesh..:)

[Gore_Obsessed]

Jedynka Anal Stench była lepsze niż ostatnie płyty D. a Maria płakał że na co to komu itp. klasyki mają fory choćby stoczyły się do szamba.

Nie słyszałem dwóch ostatnich, ale nie wierzę.

Ja nikomu nie foruję.

Często przybiera to karykaturalne rozmiary.

Stench of Redemption budziła pewne nadzieje. Tak jak nie trawię Santolli w Obituary tak tu wpasował się nawet, nawet. Muzyka zyskała na przestrzeni

Tak, ale mam wrażenie, że głównie dzięki Owenowi. Bardzo dobra płyta i jakiś pomysł na ewolucję stylu.

[Mort]

Jedynka Anal Stench była lepsze niż ostatnie płyty D. a Maria płakał że na co to komu itp. klasyki mają fory choćby stoczyły się do szamba.

Nie słyszałem dwóch ostatnich, ale nie wierzę.

Mam dwie ostatnie, z jedynki Anal Stench znam tylko 1 kawałek i też nie wierzę.

[Nasum]

Stench of Redemption budziła pewne nadzieje. Tak jak nie trawię Santolli w Obituary tak tu wpasował się nawet, nawet. Muzyka zyskała na przestrzeni

Tak, ale mam wrażenie, że głównie dzięki Owenowi. Bardzo dobra płyta i jakiś pomysł na ewolucję stylu.

W sumie nie jest zła ta płyta, fajnie się tego słucha. Pomysł na odświeżenie lub jak kto woli, ewolucję stylu okazał się trafiony, chociaż ja przykróciłbym nieco te solówki, czasem są zbyt długie. Nieco krótsze i byłoby w sam raz. Dawno nie słuchałem tego albumu, trzeba będzie go sobie odświeżyć.

[Maria Konopnicka]

Nie wiem czy było? Taka ciekawostka:

[empir]

suchar że ja pierdolę

[Nasum]

Starsze od węgla, ale fajnie się to ogląda. Nie wiem ile mieli wtedy lat, ale rodzice musieli pękać z dumy widząc swoje latorośle w telewizji.

[manieczki]

Death metal veterans continue to run in the Florida studio AudioHammer Studios on a new album which will be released later this year on Century Media Records. Jason leads the process Suekoff, best known for working with Devildriver, August Burns Red, Whitechapel, The Black Dahlia Murder, and others.

- In the studio, we have a month - admits guitarist Glenn Benton. - Rhythm guitar is recorded. The work comes to an end, when we get back from Europe.

It is a tour of the Old World, which grants American style hold in March.

[Najprzewielebniejszy]

lol

[est]

guitarist Glenn Benton

?
Czy to znaczy, że już nikt nie chce z nim grać, że sam nagrywa gitary?

[Nasum]

hehe, a Steve pisał kawałki;-)

W sumie fajnie że coś nagrywają, ostatnia płyta nie była zła, nowa jak będzie lepsza to się nie pogniewam . Cudów piekielnych nie oczekuję, ale jak zaskoczą to będzie git.

[KAKAESIAK]

najlepiej jakby te kawałki zupełnie ktoś inny napisał, przynajmniej pewnie poziom byłby tam wyższy niż na ostatnich 3 badziewiach jakie wydali

[Nasum]

Cóż, na to akurat nie ma co liczyć. Ale jak będą chcieli nagrać jakiś klip to niech nie powtarzają takiej sraki jak ta przypominająca rattamahatę.

[Ihasan]

nie wie ktoś jak to wygląda?

http://allegro.pl/deicide-complete-road ... 78495.html

czy płyty są w kartonikach czy pudełkach?

[Nerwowy]

nie wie ktoś jak to wygląda?

http://allegro.pl/deicide-complete-road ... 78495.html

czy płyty są w kartonikach czy pudełkach?

http://www.warnermusic.pl/index.php?act ... _1990-2001

;d

[Nasum]

To już swego czasu metalmind miał lepszy pomysł kiedy wydawał podwójne albumy, każdy w osobnym pudełku w cenie jednego. I to akurat nie tylko Deicide.

[Mort]

Deicide zagrał w Rotterdamie instrumentalny koncert:
http://blabbermouth.net/news.aspx?mode= ... mID=188240
W Nottingham nie zagrał wcale:
http://www.massive-music.pl/glowna-e.ph ... st_e&id=87