MORDOR (POL)

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3291
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: MORDOR (POL)

26-01-2013, 14:39

Lykantrop pisze: Sirrah z "Did Tommoror Come" zdecydowanie wybija się ponad szarą masę polskiego buractwa
i nie tylko polskiego. nadal bardzo lubię tę płytę i nie zestarzała się ona jakoś bardzo.
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: MORDOR (POL)

26-01-2013, 15:52

yossarian84 pisze:
Lykantrop pisze: Sirrah z "Did Tommoror Come" zdecydowanie wybija się ponad szarą masę polskiego buractwa
i nie tylko polskiego. nadal bardzo lubię tę płytę i nie zestarzała się ona jakoś bardzo.
+11
Grrrówno!
535

Re: MORDOR (POL)

03-02-2013, 05:12

Właśnie słucham Nothing i brzmi tak jak brzmiało, klepanka i stłumione wokale, ale ogólnie JEST BARDZO DOBRZE,tak jak się spodziewałem, bo tak to pamiętam. Kompletnie nie rozumiem fali krytyki i pierdolenia o tym, czym miałby ten zespół być, a przecież nigdy nie miał tym być, a już z pewnością nie tym, czego się ktoś spodziewał. Proponuję wziąć w rękę swój buzdygan i pierdolnąć dobrze z niego w czoło. The Kingdom of Mordor. Prosty rolniczy numer, ale gdzie byli krytycy , gdy nagrywano Unholy Existence? Tak kochany i przez ogół wychwalany?
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3577
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: MORDOR (POL)

03-02-2013, 14:04

Lykantrop pisze:Z całą pewnością wraz z Eternal Deformity i Melancholy Cry niepodzielnie rządzą polską sceną.
Mortuum, zapomniales o Mortuum.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12887
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MORDOR (POL)

03-02-2013, 16:56

yossarian84 pisze:klub WOOR, bilety 10 zł, zastanawiam sie nad obecnością
Wróciłem właśnie z Kielc! Kurwa jakie rozkopane miasto. Trzeba było nieźle się nagimnastykować żeby do niego wjechać i wyjechać, choć same centrum całkiem ładne (ul. Sienkiewicza, Moniuszki itd.). Zdziwiło mnie, że na deptaku tak niewielu ludzi, w restauracjach i kawiarniach świecą pustki. Kryzys?

Klub Woor - sala koncertowa to taki pokój-tramwaj wielkości mniej więcej 25 m2. Ludzi przyszło niewielu, max. 40-50 osób głównie w wieku 14-16 lat. Staro się czułem tam jak cholera. Koncert rozpoczął się prawie punktualnie jakimś miejscowym supportem. Ogólnie gówno i nędza, zagrali parę coverów w tym m.in. Root, ale to za mało, żeby mi się spodobało. Wkurwiał wokalista o core'owej manierze i krótkich włosach. Ale młodzież była zachwycona i bisowali 4 razy. Myślałem, żeby młodzież potraktować jakimś miotaczem płomieni.

Później nastała gwiazda wieczoru. Po dwóch zagranych dźwiękach czuć było różnicę 1000 klas z tym gównem przed nimi. Ale na sali odzewu brak. Ja pierdolę ta gównażeria nie miała pojęcia, że gra zespół, który współtworzył historię polskiego metalu! Zagrali wiele kawałków z Nothing (m.in.The Kingdom of Mordor, Nothing Makes Any Sense, Open Your Eyes, There's Nothing Left) które wraz z piosenkami z The Earth wypadły najlepiej. Te ostatnie spowodowały ożywienie w szeragach gawiedzi i ostry nakurw, który osiągnął apogeum przy Higher and higher! No nareszcie było tak jak na to zasługiwał ten zespół. Napierdalałem przez cały koncert kudłami, było trochę młynu i dzisiaj ledwie się ruszam. Niestety pod koniec młodzież sobie wychodziła do salki obok i okazywało się, że pod sceną jest 10 osób. Szacun zatem dla tych 4 małolat, które ze mną machały kudłami. Był także Kelthuz, ale on mimo miłości do zespołu i bujnego owłosienia nie dał się tak bardzo ponieść emocjom. Po koncercie pogadałem sobie z dwoma gościami i stwierdziliśmy, że to skandal, że młodzież sobie wychodziła z koncertu, bo to brak szacunku, po prostu. Niechby sobie odeszli od sceny i pili piwko w lekkim oddaleniu, a tak wyglądało to żenująco.

Mordor instrumentalnie i technicznie wygląda niesamowicie dobrze. Stormblast tak napierdala na perkusji, że co rusz mnie wgniatało w glebę. Niesamowitej potęgi nadał temu zespołowi. Świetni gitarzyści i wokal! Rozmawiałem chwilę z chłopakami po koncercie, mają dwa nowe utwory. Ma być większy ciężar niż na The Earth. Nie spieszą się jednak, chcą dobrze przypierdolić :-). Jakbyście widzieli ich w swojej okolicy to polecam, są w świetnej formie. W dodatku to naprawdę super sympatyczni kolesie i na koncercie dają z siebie wszystko. Warto było tłuc się tyle kilosów, żeby ich zobaczyć. Szkoda, że nie widział ich Lyckantrop, myślę że wypierdoliłby ze swoich ciepłych kalesonów w kosmos! ;-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: MORDOR (POL)

05-02-2013, 23:49

Tak, już wypierdala, na samą myśl o wizycie w Kielcach.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
simondebelem
zaczyna szaleć
Posty: 240
Rejestracja: 17-11-2005, 15:28
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 00:03

zwłaszcza że powiedzenie piździ jak w kieleckiem żywe i wiarygodne jest co nijak nie współgra z wypierdalaniem z własnych kaleson właśnie w tamtych jakże kieleckich okolicach.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3291
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 00:08

Wezmę zaraz podejdę i pierdolnę, jak jeszcze jakiś jeden mądrala napisze coś "zabawnego" o Kielcach.
nicram pisze:Wróciłem właśnie z Kielc! Kurwa jakie rozkopane miasto. Trzeba było nieźle się nagimnastykować żeby do niego wjechać i wyjechać, choć same centrum całkiem ładne (ul. Sienkiewicza, Moniuszki itd.). Zdziwiło mnie, że na deptaku tak niewielu ludzi, w restauracjach i kawiarniach świecą pustki. Kryzys?
To była sobota, na dodatek zima. Ludzie pracują do 14 i spierdalają do domów. Wypełzają dopiero wieczorem do pubów, które zawsze są zapełnione w weekendy. A miasto rozkopane, bo ciągle się coś nowego buduje. Rozwój.
Ostatnio zmieniony 06-02-2013, 00:11 przez yossarian84, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 00:10

Kielce srelce biedaki cebulaki.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3291
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 00:12

Oj dostaniesz scyzorykiem pod żebra.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12887
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 12:55

simondebelem pisze:zwłaszcza że powiedzenie piździ jak w kieleckiem żywe i wiarygodne jest co nijak nie współgra z wypierdalaniem z własnych kaleson właśnie w tamtych jakże kieleckich okolicach.
Bez przesady. Przy takim Włocławku Kielce jawią się jako nowoczesna, piękna metropolia. Serio, byłem mocno zaskoczony.
yossarian84 pisze:Wezmę zaraz podejdę i pierdolnę, jak jeszcze jakiś jeden mądrala napisze coś "zabawnego" o Kielcach.
nicram pisze:Wróciłem właśnie z Kielc! Kurwa jakie rozkopane miasto. Trzeba było nieźle się nagimnastykować żeby do niego wjechać i wyjechać, choć same centrum całkiem ładne (ul. Sienkiewicza, Moniuszki itd.). Zdziwiło mnie, że na deptaku tak niewielu ludzi, w restauracjach i kawiarniach świecą pustki. Kryzys?
To była sobota, na dodatek zima. Ludzie pracują do 14 i spierdalają do domów. Wypełzają dopiero wieczorem do pubów, które zawsze są zapełnione w weekendy. A miasto rozkopane, bo ciągle się coś nowego buduje. Rozwój.
Rozwój, rozwojem, ale nikt tam nie pracował. Na deptaku byłem około godz. 19, czy w Kielcach to nie wieczór? Po koncercie (po 23) żywych na ulicach nie przybyło...:-)

A Ty w końcu wybrałeś się na ten koncert?
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3291
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 14:41

Nie byłem, bo nie mogłem.
No o 19 ludzie już siedzieli w pubach :-) Przyjechałbyś w lato, to byś zobaczył ludzi na deptaku wieczorem :-)
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 21:02

Koncert był naprawdę gites, dawno takich emocji nie przeżyłem :> szkoda, że nie zagrali The Rain. Te nowe numery z kolei mnie nie przekonują, ale może dlatego, że pod sceną nic oprócz nakurwiania Stormblasta nie było słychać, więc podobały mi się tylko te kawałki, które już znam.
A publika wiadomo - do gazu. Nie ma dla kogo grać tutaj. Choć na Belzebongu w zaduszki było znacznie więcej osób. Barachło siedzące w zadymionej norze - niech gnije.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 21:24

Nic dziwnego, Belzebong to po prostu zajebista muzyka, a Mordor... jak to Mordor :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12887
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 21:28

Kurwa, ale Ty jesteś uprzedzony...:-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12887
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 21:32

KelThuz pisze:Te nowe numery z kolei mnie nie przekonują, ale może dlatego, że pod sceną nic oprócz nakurwiania Stormblasta nie było słychać, więc podobały mi się tylko te kawałki, które już znam.
To chyba były numery z promo 2000. Mnie się bardzo podobały, były piekielnie przebojowe.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3291
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 21:41

KelThuz pisze:A publika wiadomo - do gazu. Nie ma dla kogo grać tutaj. Choć na Belzebongu w zaduszki było znacznie więcej osób. Barachło siedzące w zadymionej norze - niech gnije.
Przecież to WOOR, tam chodzą tylko gówniarze i plebs. Chociaż na Żywiołaku było przednio, ale to dawno było. Generalnie klub chujowy zarówno pod względem koncertowym, jak i towarzyskim. Jak jeszcze ty się w nim pojawiasz, to już do końca chujnia.
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 21:55

A gdzie indziej w Kielcach niby można zorganizować koncert przyjezdnej kapeli? Przecież nie w Tunelu LOL. Nic nie pozostaje oprócz Woora. Zresztą w sumie dobrze, że mało osób było, w tej klitce brakuje powietrza przy +50 luda.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 22:01

Oo scyzoryki, prośba i pytanie zarazem, nie macie może cokolwiek szydłowieckiego Metalhead? Zależy mi szczególnie na tym ich ostatnim demo.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3291
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: MORDOR (POL)

06-02-2013, 22:01

KelThuz pisze:A gdzie indziej w Kielcach niby można zorganizować koncert przyjezdnej kapeli? Przecież nie w Tunelu LOL. Nic nie pozostaje oprócz Woora. Zresztą w sumie dobrze, że mało osób było, w tej klitce brakuje powietrza przy +50 luda.
Właśnie nigdzie, może jedynie we Wspaku. Wiadomo, że Tunel też się nie nadaje. Kurwa, to miasto jest tak zajebiście biedne organizacyjnie. :-/ Pamiętasz pewnie jak słowacki Contempt grał w jakimś garażu u kogoś w dupie.
Ostatnio zmieniony 06-02-2013, 22:17 przez yossarian84, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ