Maria Konopnicka pisze:Drone pisze:Czy polecał już RAVEN, SATAN, BLITZKRIEG?
Chyba jeszcze nie, pewnie wkrótce to zrobi i młodzież znów dowie się o kilku kapelach i stwierdzi, że to żadna klasyka bo klasyka to METALLICA i SLAYER :)
Niby racja, a nie racja. Zróbmy taki test. Załóżmy, że jest połowa lat osiemdziesiątych. Wpadasz, zziajany po ledwo zakończonej lekcji wychowania fizycznego, do saloniku Tonpress-u, a tam jakimś cudem (nad tym się nie zastanawiamy), na półce stoją pięknie wyeksponowane płyty winylowe. Jest ich pięć. Nie wierzysz własnym oczom, przyzwyczajony do okładek płyt z radziecką piosenką żołnierską. Przed Tobą stoją świeże i zafoliowane: Hell Awaits, Ride The Lightning, War and Pain, Skeptics Apokalypse, Endless Pain.
Płyty pachną wspaniale, dobrze znasz ten zapach, przypomina woń roznoszoną przez proch strzelniczy, co akurat Cię nie dziwi. Czujesz nieopisane podniecenie. Drżącymi rękami wysupłujesz z woreczka, noszonego na szyi, całe swoje oszczędności. Wszystko co masz. Ciężko zgromadzone kieszonkowe, miesiące wyrzeczeń, a nawet głodówki. Ukochani rodzice, dziwili się, dlaczego ich syn miast przybywać, tracił na wadze. Odliczasz kwotę i z przerażeniem stwierdzasz, że wystarczy tylko na cztery. Tylko na cztery, bo jakiś chuj po raz kolejny w tym tygodniu zmienił ceny umowne. Stoisz przed dramatycznym wyborem. W pewnej chwili myślisz nawet o zastawieniu roweru, ale na szczęście resztki rozsądku, pozwalają odgonić ten szalony pomysł, wszak do domu jest piętnaście kilometrów. Co dalej? Każdy poważny Użytkownik tego forum wstrzymuje oddech i czuje żal (mniejszy lub większy), niektórzy wycierają ukradkiem łzy płynące po policzkach. Wszyscy jednakże są pewni z której pozycji MUSISZ zrezygnować.