SUFFOCATION

[twoja_stara_trotzky]

bez zmian, bo The Wake to jedna z dwóch najlepszych płyt KC :)

Z trzech.

1. Red
2. Islands
3. In the Wake of Poseidon

te same trzy, inna kolejność.

[Riven]

1. Island
2. Red
3. Poseidon

[Sybir]

Ja wyżej od "Wake" stawiam absurdalnie surrealistyczny Lizard, piękny Islands, monumentalny debiut i wyrachowany Red.

Zgoda.

wolę posłuchać UP niż dajmy na to "Larks'...", które (czysto subiektywnie) nie bardzo mi się podoba.

U mnie jest zgoła inna sytuacja, ale może to kwestia "tresury" :D

o czym tu w ogóle gadamy, skoro i KC i UP to muza najwyższej próby.

Poniekąd prawda, aczkolwiek KC zawsze stawiałem o wiele wyżej - i tak już chyba pozostanie.

[535]

Stawiam tezę. ATHEIST to KING CRIMSON death metalu. Nie sądzę, bym się pomylił. Najwyżej o jedno biurko.

[hcpig]

Jaki gatunek taki King Crimson :)

[Sybir]

Zapomniałbym - piękny offtop, piękny :D eot

[535]

bez zmian, bo The Wake to jedna z dwóch najlepszych płyt KC :)

Z trzech.

1. Red
2. Islands
3. In the Wake of Poseidon

te same trzy, inna kolejność.

Trudno. Nie przejdziesz do następnej klasy.

[Riven]

Ja kompletnie nie rozumiem, jak w ogole można się zastanawiać nad takimi rzeczami. KC to muzyczny wszechświat, Atheist to "tylko" genialny i wybitny zespol metalowy. Przyznanie tego faktu nie umniejsza wcale muzykom z Atheist, a mam wrazenie, ze niektórzy tak to odbierają - no i mamy potem genialne rozwazania typu KC>Atheist i odwrotnie :D.

@535

O, no, i to jest rozsadna teza.

[Drone]

A przecież gdyby KING CRIMSON nagrało płytę inspirowaną UP, to mielibyśmy szansę na arcydzieło.

A czy Kolega zastanawiał się kiedyś, jaki wpływ na muzykę KC i A miał upadek komunizmu? Tak się przypieprzam, bo znowu jakoś nie chwytam - wydumanej, jak mi się zdaje - tezy, postawionej zresztą na dość kontrowersyjnym przykładzie.
Jak czytam takie fanaberie, trollizmy, to zaczynam tracić pewność, że 21.12 końca nie będzie.

Niezupełnie. Fripp zawsze twierdził, że gdyby urodził się później, to grałby metal.

Upadek komunizmu nie miał wpływu na black metal w sensie prostej akcji / reakcji - błędnie mnie zrozumiano (podobnie jak np. kiedyś Nietzschego). Były to zjawiska (upadek komunizmu i narodziny black metalu) wyrastające z tego samego, archetypowego procesu i w takim sensie powiązane :)

[Riven]

błędnie mnie zrozumiano (podobnie jak np. kiedyś Nietzschego).

Skromny jesteś , nie ma co. Prawie jak Nietzche :D

[535]

...Atheist to "tylko" genialny i wybitny zespol metalowy.

Jak widać to "tylko" stanowi wielki problem.
edit
W następnym odcinku, bierzemy się za Serpent Temptation i Beyond the Unknown. Martwi mnie ignorancja w stosunku do tych wspaniałych płyt.

[Sybir]

Venom zaczynał na przełomie lat 80./90.? Hellhammer? Drone, nasz Ty masterfulowy Friedrichu.

[hcpig]

No ciekawe dlaczego death metalowy zespół pro-life jest niepopularny, nono miszczu rozkminy 535 :)

[Drone]

błędnie mnie zrozumiano (podobnie jak np. kiedyś Nietzschego).

Skromny jesteś , nie ma co. Prawie jak Nietzche :D

Jestem tylko Chrystusem.

[Riven]

Wszyscy jesteśmy Chrystusami.

[Sybir]

Wszyscy jesteśmy Chrystusami.

No ba! W sedno tarczy, Riven, w samo sedno ;)

[Heretyk]

bez zmian, bo The Wake to jedna z dwóch najlepszych płyt KC :)

Z trzech.

1. Red
2. Islands
3. In the Wake of Poseidon

te same trzy, inna kolejność.

fajnie, a gdzie znakomita "Lizard"?

[Drone]

Venom zaczynał na przełomie lat 80./90.? Hellhammer? Drone, nasz Ty masterfulowy Friedrichu.

Kolega nieuważnie przestudiował moje wykłady. Wzmiankowałem tam, że VENOM i HELLHAMMER, czyli generalnie pierwsza fala BM, ulepiła jedynie puste naczynie, pewną formę, do której zasadnicza treść została wlana przez dwójkę DARKTHRONE i DMDS MAYHEM.

[Riven]

Wszyscy jesteśmy Chrystusami.

No ba! W sedno tarczy, Riven, w samo sedno ;)

Może pierożka?

[535]

....nono miszczu rozkminy 535 :)

Pisz po ludzku pseudopsychologu, bo jam prosty chłopiec, a chciałbym wiedzieć. WIEM...Death , był pro-death i dlatego Chuck umarł? Zgadłem? Co wygrałem?