RAMMSTEIN

[gelO]

A ja mam wszystko oprócz jedynki i kupę singli. Lubię nawet bardzo do Reise, Reise. Nowa na początku nie podeszła, ale po kilku przesłuchaniach jest nieźle. 15 wybieram się nawet na koncert.

[DCI Hunt]

RICHTHOFEN - też dużo ciekawsze, nagrali fantastyczny cover Toma Waitsa?

To był jakiś indystrialny metal/rock z wokalistą Warpath, nie? Pamiętam, że kilkanaście lat temu w Morbid Noizz było dużo o ich debiucie, ale muzyki wciąż nie słyszałem. To jest Classen z Holy Moses + wokal Warpath, tak?

[Heretyk]

siedząc w domu nie słucham ich muzyki, ale na jakiejś imprezie/po kielichu na grillu/w samochodzie zajebiście mi się podoba.

To samo.

[Lykantrop]

A ja Rammstein lubię. Co prawda rzadko do nich wracam, ale darzę sporą sympatią dwie 1sze płyty i "Rosenrot". W ich skromnym przypadku szybko można doznać zmęczenia materiału, więc staram się ograniczać do minimum przyjemność obcowania z ich twórczością.
W/w Richthofen też uważam za dużo bardziej udany twór w tym topornym, kwadratowym, niemieckim industrialu. Może akurat "Helden der Zeit" już nie było takie miodne, ale debiut "Seelenwalzer" palce lizać. W sumie to moja przygoda z nimi też się zaczęła dzięki praniu na łamach Morbid Noizz. I był to jeden z niewielu przypadków, w którym uległem temu praniu. Bo do dzisiaj nie znalazłem żadnej logicznej przesłanki, która nakazywałaby im promować taki Penitent, hehe.

[razor_romance]

Odgrzebuję "stary" temat.
Ja mam do Rammsteina spory sentyment. I mimo, że już nie słucham jakoś często, to chętnie do nich wracam, a jak trafiła się w 2009 okazja, żeby ich zobaczyć na żywo, to postanowiłam spełnić dziecięce marzenie i sobie pojechałam.
Jakoś od "Reise, Reise" mam wrażenie, że próbują brzmieć bardziej ambitnie, chociaż w tym ich urok, że brzmią topornie i w dużej dawce zaczynają się zlewać w jedną całość.
Lubię ich za wyrazisty wizerunek, dopracowane klipy (te starsze) i specyficzne poczucie humoru. No i show na koncertach.

[Triceratops]

Lubie i to bardzo. A zegarek z pozytywka zawsze mnie rozpierdala. kapitalny texttttt

[Arisowicz]

super tłumaczenie
super zespuł
super piosenka

[Arisowicz]

a generalnie to Mutter da się słuchać (ewentaluanie trochę Sensucht) ale poza tym ten zespół to nędza, szczególnie ostatania, maksymalnie tandetna płyta.

[boroowa]

mam pierwsze trzy i mi w sumie starczy :)

+ "Live Aus Berlin" i "Lichtspielhaus" na DVD

[Maria Konopnicka]

Kapela, która dla mnie mogłaby nie istnieć - nie jest to złe, pierwszych trzech albumów słuchałem jeszcze z kaset, ale ta muzyka nie była nigdy w stanie mnie porwać. Aktualnie na CD mam tylko album "Reise, Reise" - nie jest to zła płyta i w chwili gdy wpadł mi w ręce kilka razy ją przesłuchałem. Nie bardzo mam jednak ochotę do tego wracać.

[ramonoth]

Miałem na nich niezłą fazę, głównie dzięki obejrzanemu w Vivie koncertowi z Berlina. Teraz wolę sobie włączyć Samael i Laibach :)

[Maria Konopnicka]

Teraz wolę sobie włączyć Samael i Laibach :)

Jednocześnie? Jeszcze nie próbowałem. Robiłem za to z kumplami z liceum imprezki na których ustawialiśmy trzy wieże i jednocześnie na full puszczaliśmy PANTERA, TYPE O NEGATIVE i MACHINE HEAD :)

[ramonoth]

No nie, osobno i zamiennie :) Jeśli zaś chodzi o takie zabawy to swego czasu włączaliśmy sobie Vivę lub MTV, wyciszaliśmy fonię, a z głośników puszczaliśmy co innego. Zdarzało się, że muzyka zgrywała się z obrazem idealnie, a my umieraliśmy ze śmiechu :)

[manieczki]

[shagwest]

To powyżej to wyciek z iTunes. Jest już oficjalna wersja w ludzkiej jakości.

[Harlequin]

Nie podoba mi sie. Nudne, jednostajne i niedopitolone.

[boroowa]

To powyżej to wyciek z iTunes. Jest już oficjalna wersja w ludzkiej jakości.

videoclip jak zwykle - KLASA

[YNKE]

Rammstein to taka Lady GAGA metalu, perfekcyjnie zrealizowane koncerty i teledyski, szwabski marketing najwyższej klasy normalnie

[Plasfodeur]

myślę, że to kapela bardziej rockowa, niż metalowa

ale klipy mają świetne, faktem jest

[Bezdech]

Nigdy nie dawałem rady z tym hitlerowskim kwadratem. Teledeski i inne koncerty mnie nie interesują.