METALLICA

[[V]]

slayer kurwa!

[Riven]

Lepiej nie, próbowali tego i Lars po 30 sek rytm gubi :-D

[Kraft]

Przenoszę.

No tak, bo Metallica to taki mały zespół, że muszą się lansować znanym nazwiskami, bo inaczej sami istnieją, a już na pewno nie mieli żadnego wpływu na powstawanie tego krążka. Bredzisz Jasiu, delikatnie mówiąc.

Za Vanity Fair:

How far along were you with the Lulu project before you decided that you wanted this particular power for your songs?

I did a version of it for Bob Wilson that went one way, and I thought it would be remarkable to do it with my metal brothers . . . It was done with electronics and cellos and strings—and then when we did it with Metallica, we sent them that and said, “Now what happens if you take a crack at it using this as a takeoff point?”

Jak widzisz bomblu, warto korzystać z innych źródeł niż hejterska dzieciarnia w sieci. Lou przyszedł z gotowym materiałem i kazał to przełożyć na wiosła. Można powiedzieć, że nagrywali na setę, w dwa tygodnie. Płyta miała zerową promocję jak na ten zespół, a sprzedała się lepiej niż największe dzieła death metalowe. Co jasne, kupcami nie byli fani Slayera, ani Mety, ale paru osobom się jednak spodobało, nawet na tym forum...

[535]

Ta "hejterska dzieciarnia w sieci" to ja. Świnka, zarezerwowałeś już wizytę na 2013? Śpiesz się, tak szybko odchodzą...

[Rattlehead]

Kurwa, no i na jaki chuj był ten temat na wierch wykładać?!

[Drone]

LULU jest świetną płytą i nic się w tej sprawie nie zmieniło.

[535]

To , czy Lulu jest dobrą płytą, czy nie - nie ma tak naprawdę znaczenia. Liczy się komercyjna klapa, bo przecież tak rozlicza się muzykę, czyż nie? Panie Kraft, co Pan uważa w tej kwestii?

[Kraft]

Uważam, że znowu masz bad tripa ;)

[535]

Napisz jeszcze, że mam ze 3,5 promille...

[Kraft]

Pięknym za nadobne odpowiadam.

[535]

Różnica między nami jest taka ,że ja pisząc głupotę, jednocześnie się do niej, bez żadnego problemu przyznaję. Ty zaś tkwisz w rzeczonej głupocie jak palec, sam wiesz w czym... Czas ująć trochę, z fałszywie rozumianej półeczki "honoru".

[Kurt]

Ale Ty wiesz, Kraft, co to jest "takeoff point"? Bo w innej wypowiedzi -bodaj Hetfield- stwierdził, że to teksty były punktem wyjścia, a to Metallica miała to przepisać "na język rocka". Czy coś.

[est]

Nie słuchałem jeszcze tego Lulu, nie mam serca do tego.

[Scaarph]

a ja po prostu nie słuchałem :)

[[V]]

nie warto tego sluchac.

[est]

a ja po prostu nie słuchałem :)

Bo ty serce nie masz w ogóle ;)
Chciałem przez to wyrazić, że miałem zamiar, ale z szacunku do tego wielkiego zespołu nie zrobiłem im tego :)

nie warto tego sluchac.

Podskórnie wiem, że masz rację.

[Kraft]

Za metallica.com:
"We like to make it a point here not to bore you with the not-so-exciting business aspects of making and sharing music, but we're so psyched about our new adventure that we just had to tell you about it as we officially launch our very own record label, Blackened Recordings."



Wiedziałem na bank, że tak to Larsisko wymyśli po wygaśnięciu kontraltu z Warnerem. Zajebiście.

[empir]

zajebiście. teraz na pewno nagrają płytę roku

[Kraft]

To nie podlega żadnej dyskusji.

[Riven]

stulecia.