Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
krz63
weteran forumowych bitew
Posty: 1764
Rejestracja: 01-09-2008, 13:36

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 00:10

Only_True_Believers pisze:pierwsze kasety:

Obrazek
Obrazek

pierwsze płyty:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Mam zajebiste wspomnienia z jedynką Emperora wydaną na kasecie przez Mystic. Wracając ze sklepu i słuchając jej w discmanie wpadłem pod samochód.
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3325
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 00:39

0:43 tak szedłeś ? :D




swoją drogą, zajebistego miałeś discmana co i kasety czytał :P
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
Awatar użytkownika
Realista
weteran forumowych bitew
Posty: 1360
Rejestracja: 18-12-2009, 11:13

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 09:53

pierwsza piracka kaseta: Iron Maiden - Killers
pierwsza licencyjna kaseta: AC/DC - live
pierwsza płyta CD - Infernum - taur nu fuin
koszulka - Ac/Dc - Heatseeker
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 10:13

Realista pisze:koszulka - Ac/Dc - Heatseeker
To ta "szara" sprana, w której non stop chodzisz? :)
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
BOLEK
weteran forumowych bitew
Posty: 1728
Rejestracja: 22-10-2010, 19:19

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 10:13

Obrazek
moja pierwsza kupiona kaseta
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
Awatar użytkownika
lumpskaut
zaczyna szaleć
Posty: 129
Rejestracja: 23-09-2009, 12:07

Re: Odp: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 10:21

Moja pierwsza kupiona kaseta mietałoba to Manowar "Kings of Metal", pierwsza płyta CD to The Cure "Kiss Me, Kiss Me, Kiss Me" a pierwsza kaseta oryginalna to Obituary "The End Complete".
Chciałbym zalać Twój polder.
Awatar użytkownika
krz63
weteran forumowych bitew
Posty: 1764
Rejestracja: 01-09-2008, 13:36

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 10:29

Only_True_Believers pisze:0:43 tak szedłeś ? :D



Swoją drogą, zajebistego miałeś discmana co i kasety czytał :P
To był bardzo nowoczesny discman, czytał wszystko. :-)
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 10:51

Nawet alfabet Braile'a. ;)
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Karkasonne

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 11:22

Jak czytacie o ludziach, których pierwsze kasety to było od razu Clandestine Blaze, Blasphemy czy Mayhem, to też czujecie, że coś nie tak?;)

Kaseta: Black Sabbath składak best of, wkrótce potem "South of Heaven" (pierwszych sekund odsłuchu nie zapomnę chyba do końca życia).
Płyta: Ancient Rites "The Diabolic Serenades"
Winyl: hmmm nie pamiętam... Chyba Ancient Rites "Dim Carcosa"
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16857
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 11:39

Karkasonne pisze:Jak czytacie o ludziach, których pierwsze kasety to było od razu Clandestine Blaze, Blasphemy czy Mayhem, to też czujecie, że coś nie tak?;)

Kaseta: Black Sabbath składak best of, wkrótce potem "South of Heaven" (pierwszych sekund odsłuchu nie zapomnę chyba do końca życia).
Płyta: Ancient Rites "The Diabolic Serenades"
Winyl: hmmm nie pamiętam... Chyba Ancient Rites "Dim Carcosa"
Mój człowiek od Ancient Rites. :D
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 11:51

Karkasonne pisze:Jak czytacie o ludziach, których pierwsze kasety to było od razu Clandestine Blaze, Blasphemy czy Mayhem, to też czujecie, że coś nie tak?;)
Kiedy ja słuchałem Blasphemy daleko im było do kultu, jakim są otaczani dziś. Dzieciakowi z podstawówki, jakim wówczas byłem stykało, że polecił to starszy kolega, był kozioł na okładce, jakieś dziwne odgłosy ("pewnie czarna msza") i ogólny łomot (bo na tamte standardy stykało, że był szatan i łomot).
Nietrudno jest zaczynać od pozycji kultowych, jeśli słuchać metalu zaczynało się na początku lat 90tych. Sporo obecnych klasyków to debiuty z tamtych lat.
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 11:54

Realista pisze:koszulka - Ac/Dc - Heatseeker
Ja, jako pierwszy ciuch, miałem bluzę z kapturem Schizophrenia. To była najlepsza jakościowo bluza jaką kiedykolwiek miałem.
Awatar użytkownika
krz63
weteran forumowych bitew
Posty: 1764
Rejestracja: 01-09-2008, 13:36

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 11:56

Kolesie z Decapitaed to demówki Bathorego słuchali w wieku pięciu lat. ;-)

Może wśród ludzi w naszym wieku (w okolicach 35), to naturalne było, że zaczynało się od jakichś hard rocków ma piratach, bo głównym źródłem wiedzy często byli starsi koledzy. Nie wiem czy dałoby się od razu "wtajemniczyć" dzieciaka słuchającego wcześniej tyle co w radio od razu w Blasphemy. :-) Ludzie o dekadę od nas młodsi mogli zaczynać od mp3, więc nie dziwi mnie, że pierwszą kupioną płytą było Clandestine Blaze.
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Karkasonne

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 12:21

est pisze:
Realista pisze:koszulka - Ac/Dc - Heatseeker
Ja, jako pierwszy ciuch, miałem bluzę z kapturem Schizophrenia. To była najlepsza jakościowo bluza jaką kiedykolwiek miałem.
Ja miałem Blind Guardian "Night at the Opera". Potem miałem naszywkę. W końcu nawet płytę usłyszałem, ale gdy miałem 13 lat, to nie było to takie trudne;) A potem już Slayer "Reign in Blood".

Krz63 właśnie łapię się na dekadę młodszego, a i tak zaczynałem od Black Sabbath, Slayer, Tiamat, Vader, King Diamond, Dimmu Borgir czy Rhapsody. Wtedy kupowało się na pałę nie wiedząc nic o zespołach. Gardziłem empetrójkami;))

Z serii "łezka się w dupie kręci" - jak miałem 14-15 lat to co weekend jeździłem do niedalekiej Stalowej Woli, gdzie były najbliższe sklepy muzyczne. Dostawałem codziennie 5 zł na żarcie do szkoły i nie wydawałem tego, za to miałem na kasetę:) Ach, wspomnień czar.
Ostatnio zmieniony 27-11-2012, 12:25 przez Karkasonne, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 12:21

krz63 pisze:Nie wiem czy dałoby się od razu "wtajemniczyć" dzieciaka słuchającego wcześniej tyle co w radio od razu w Blasphemy. :-)
Toć i ja nigdzie nie napisałem, że od nich zaczynałem. ;) To był (chyba) mój pierwszy pirat z MG, przed nim była cała fura kaset przegrywanych (w tym min. czerwona 90' TDK, na której jedną stronę zajmował debiut Kanibali, a drugą "Hello Africa" znanego grindowca Dr'a Albana). Już kiedyś pisałem w dziale lustracyjnym, że ominął mnie etap thrashowy i z AC/DC, Running Wild przeskoczyłem od razu do death metalu. Takiego Slayera poznałem dopiero przy okazji "Divine intervention" - więc moja edukacja metalowa przebiegła nieco od dupy strony. ;)
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
krz63
weteran forumowych bitew
Posty: 1764
Rejestracja: 01-09-2008, 13:36

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 12:29

Pamiętam twoją spraną koszulkę Blasphemy. Ufam więc, że jesteś prawdziwy :-)

W mojej wypowiedzi chodziło mi to, że jak byliśmy małymi chłopcami, to ciężko było zaczynać muzyczną przygodę od tych mega ekstremalnych wyziewów. Żeby obejrzeć pornola, to też trzeba było nakombinować. A teraz jak jesteś małym chłopcem, to na kliknięcie masz zarówno tony pornografii jak i totalną muzyczną ekstremę.
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 12:33

krz63 pisze:Pamiętam twoją spraną koszulkę Blasphemy. Ufam więc, że jesteś prawdziwy. :-)
Ten tiszert wciąż żyje i ma się nieźle, jak na swoje 20 lat (czyt: jest prawie biały i ma w chuj dziur). Żona co raz marudzi abym wyrzucił go w cholerę, bo wygląda jak szmata do podłogi, ale lubię go czasem założyć, gdy idę z dzieckiem na spacer. ;)
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 12:40

krz63 pisze:Pamiętam twoją spraną koszulkę Blasphemy. Ufam więc, że jesteś prawdziwy :-)

W mojej wypowiedzi chodziło mi to, że jak byliśmy małymi chłopcami, to ciężko było zaczynać muzyczną przygodę od tych mega ekstremalnych wyziewów. Żeby obejrzeć pornola, to też trzeba było nakombinować. A teraz jak jesteś małym chłopcem, to na kliknięcie masz zarówno tony pornografii jak i totalną muzyczną ekstremę.
Ja wkleiłem South of Heaven bo to była pierwsza "moja" kaseta. Wcześniej była oczywiście cała klasyka hard'n'heavy z kolekcji mojego wujka. Oglądanie pornoli to historia na inny temat;)
Awatar użytkownika
krz63
weteran forumowych bitew
Posty: 1764
Rejestracja: 01-09-2008, 13:36

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 12:44

antek_cryst pisze:
krz63 pisze:Pamiętam twoją spraną koszulkę Blasphemy. Ufam więc, że jesteś prawdziwy. :-)
Ten tiszert wciąż żyje i ma się nieźle, jak na swoje 20 lat (czyt: jest prawie biały i ma w chuj dziur). Żona co raz marudzi abym wyrzucił go w cholerę, bo wygląda jak szmata do podłogi, ale lubię go czasem założyć, gdy idę z dzieckiem na spacer. ;)
Ja na plac zabaw, albo do tych różnych fikolandów mam koszulkę z motywem z okładki "Swedish Death Metal". :-)
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Awatar użytkownika
pogodancer
weteran forumowych bitew
Posty: 1536
Rejestracja: 13-03-2009, 14:26

Re: Wasza pierwsza płyta/kaseta w kolekcji...

27-11-2012, 13:04

est pisze: Oglądanie pornoli to historia na inny temat;)
haha dokładnie, pamiętam jak w 7 czy 8 klasie podstawówki spóźniliśmy się z kumplami na rozdanie świadectw z religii (wtedy dawali oddzielny papier), bo tak nas wciągnęła fabuła jednego takiego filmu :)) gdy przyszliśmy do salki przy kościele (tam odbywały się lekcje religii) okazało się,że katecheta cwaniak zaryglował drzwi, nie wpuści i chuj, nie to nie, wróciliśmy do kumpla, videło jeszcze nie ostygło, więc odpaliliśmy kolejny fascynujący film tego nurtu, z tego co pamiętam to w tym dniu skończyło się na rezygnacji z pozostałych zajęć szkolnych (religia była z samego rana przed budą właściwą) i poświęceniu całego dnia na kino gatunkowe.
Świadectwa dostaliśmy chyba po 2 czy 3 tygodniach, a co się trzeba było za klechtą nachodzić i nażebrać to nasze, ale oczywiście warto było:)
ODPOWIEDZ