DISSECTION

[Riven]

kurwa, to NIE JEST identyczny przypadek :D trocki jedzie w ten argument, ale to jest nieprawda. zupelnie inne podejscie do muzyki i do melodii samej w sobie. no przeciez one nie sa nawet troche podobne. to, ze na WHTN (i na poprzednich plytach Mgly rowniez) masz melodie w zwyklej 8-stopniowej skali, to nie znaczy, ze to jest to samo co te cukierkowe pedalstwo z Reinkaos.

[Drone]

Nie wnikając w szczegóły techniczne - oczywiście charakter melodii na obu płytach jest inny, ale obie są gustownie melodyjne. Dziwię się, że chwalisz jedną, a krytykujesz drugą - tylko to.

[Riven]

No ale prosze, badz uczciwy w tym co mowisz. To, ze mi sie podoba kolor w filmach, to nie znaczy, ze z definicji musze tak samo lubic Ojca Chrzestnego jak jakiegos spidermana. Tak samo nie znaczy to wcale, ze nie lubie filmow czarnobialych - a i one z tego tytulu, ze sa czarnobiale nie sa jakies lepsze. To tylko forma, a forma jest zawsze wtorna wobec tresci - chociaz ma podstawowe znaczenie. Roznica miedzy warunkiem koniecznym a wystarczajacym :)

[Drone]

Oczywiście. Tylko że w przypadku obu tych płyt to są te melodie. Dorzucam jeszcze "Paracletusa". Podobna sprawa.

[Riven]

Nie są. Paracletus i Mgła - jak najbardziej. Dissection to jest inny gatunek i estetyka ktora mnie przyprawia o reakcje alergiczna. Ale mimo to slucham sobie czasem, bo fajnie sie tego slucha.

[Drone]

To weźmy "Sworn To The Dark". Ten sam przypadek, a jaka doskonała płyta.

[Riven]

Nie wszedlem nigdy zbyt gleboko. Sluchalem i mi sie podobala. W sumie dobry pomysl, zeby sobie dzisiaj zapodac. Ogolnie lubie Watain, ale ostatnia plyta przerazliwie slaba.

[Drone]

Bardzo dobra właśnie.

[Morph]

<świßt opadających rąk>
...
<dźwięk jebnięcia tychże o podłogę>

[Drone]

Nie chcę nic sugerować, ale tylko małpa ma ręce do podłogi :)

[Riven]

Po wyjebistej zajawce z coverem Bathory spodziewalem sie czegos zajebistego, dostalem rozjechane , rozmemlane gowno dla masturbantow gitarowych. Podobnie z ktoryms tam nowym Shining, ale nie wiem ktore bo nie sledze. Szkoda mi czasu na ludzi ktorzy sie podcinaja :)

@Morph

o, i to jest wlasnie dyskusja o Dissection. spektakularne figury jezykowe zamiast jakiejkolwiek rzeczowej dyskusji. nie dziwie sie, tego melodyjnego gowna po prostu nie da sie racjonalnie obronic. zamiast tak jak ja, uczciwie przyznac ze sie czasem lubi zrec gowno, caly czas probojecie wmowic swiatu, ze to dobry stek.

[Morph]

Nie chcę nic sugerować, ale tylko małpa ma ręce do podłogi :)

Po drodze zaliczyłem rotfla ze śmiechu.

[Drone]

Ostatnie DISSECTION jest torcikiem wedlowskim black metalu.

[est]

Ale przed czy po skonsumowaniu?:)

[Riven]

hahahhah

[Morph]

Ostatnie DISSECTION jest torcikiem wedlowskim black metalu.

Przed chwilą pisałeś, że znakomita płyta, teraz że torcik wedlowski. Weź się zdecyduj. Torcikiem wedlowskim black metalu to może być Dark Funeral, ew. jakiś Lord Belial.

[Riven]

I tym sposobem, dzieki zelaznej mocy aryjskiej argumentacji i bezwzglednej logiki, przekonalem Drona do prawdy: Reinkaos to fajna rozrywka niskiego sortu, cos jak Lost vs Boardwalk Empire :)

Zamykamy temat.

[Drone]

Wzywam wszystkich ludzi o wyrafinowanych podniebieniach na pomoc! Atakują smakowi daltoniści!

[longinus696]

Nie są. Paracletus i Mgła - jak najbardziej. Dissection to jest inny gatunek i estetyka ktora mnie przyprawia o reakcje alergiczna. Ale mimo to slucham sobie czasem, bo fajnie sie tego slucha.

Popieram w całej rozciągłości.

[Drone]

I Ty, Longinusie, przeciw mnie!