POSTAWA ROSZCZENIOWA

[TheAgeOfQuarrel]

Mam problem.
Otóz potrzebny mi jest kosmiczny ambient

To wcale nie jest problem, kilka dobrych pozycji z brzegu dokladnie w tym klimacie:

IONOSPHERE - Stellar Winds, Angular Momentum
COLLAPSAR - Beyond the Event Horizon
KAMMARHEIT - The Starwheel
MURCOF - Cosmos
THOLEN - Sternklang
GUSTAF HILDEBRAND - Starscape, Primordial Resonance, Heliopause
PHAENON - Submerged
TELOMERE - Astral Currents, the Stellar Sea, Zoetosis
VISIONS - Summoning the Void
PHELIOS - Astral Unity

(warto sie wgryzc w dyskografie Oöphoi i Tau Ceti, czesto kosmosy z tej "cichszej" strony, minimalistyczne podejscie do tematu, ale rowniez BDB!:-)))

Przy okazji zapraszam tu http://www.facebook.com/AlteredStatesOfSound - od czasu do czasu bede wrzucal jakiegos "kosmikala", a moze przy okazji spodoba Ci sie cos "cieplejszego".

Dzięki Ci dobry człowieku, o tym samym miałem pisac przy okazji nocy spadających Orionidów, kiedy coś w ten deseń chciałem sobie zajebać na słuchawki. Jeszcze raz dzięki.

[Alsvartr]

Szukam czegoś w tym klimacie:

Innymi słowy nuklearny death/black metal w wolnych tempach z duża ilością pogłosu.

[Blackult]

Goatlord amerykańskiego posłuchaj, tylko oni byli bardziej kozi niż nuklearni

[Alsvartr]

To "nuklearne" to mi się tak mimochodem tam wplątało, akurat leciał w/w kawałek. Ogólnie powoli, przestrzennie i z duża ilością pogłosu na wokalach.

[Blackult]

[Kurt]

Witchrist? Wrathprayer? Diocletian?

[Blackult]

ale on wolne tempa chciał właśnie
Nekros Kristos może? :)

[Kurt]

Witchrist zacnie zwalnia ;) Szczególnie debiut warto obadać.

[ultravox]

To "nuklearne" to mi się tak mimochodem tam wplątało, akurat leciał w/w kawałek. Ogólnie powoli, przestrzennie i z duża ilością pogłosu na wokalach.

A co byś powiedział na "Drawing Down the Moon"? ;)

[Blackult]

Witchrist zacnie zwalnia ;) Szczególnie debiut warto obadać.

a widzisz, z dawien dawna nie słuchałem i jakoś na razie mi się nie chce :)

[Kurt]

Dla mnie to jest płyta totalna, chyba najlepsza rzecz jaka wyszła w tej stylistyce. Dwójka niestety mnie trochę rozczarowała, ale do debiutu często i chętnie wracam, prawdziwe zezwierzęcenie.

[Alsvartr]

O! To zajebiste jest. Dokładnie o coś takiego mi chodziło.
Jeżeli chodzi o Diocletian to słyszałem jedynkę, nie do końca o to mi chodzi.
Witchrist trochę zbyt duszny i zbasowany jak na moje ucho.

[Lykantrop]

Szukam czegoś w tym klimacie:

Innymi słowy nuklearny death/black metal w wolnych tempach z duża ilością pogłosu.

[Blackult]

tak oczywiste, że zamniałem totalnie o nich :D
koniecznie będzie trzeba odświeżyć sobie Rites Of The Black Mass

[Lykantrop]

Z oczywizmów należy jeszcze przypomnieć o królach death/ doom -

Poza tym Alsvatr możesz obadać też Rippikoulu, Coffins i Winter. Że o Incantation i Funereal nie wspomnę :-)

[Scaarph]

pierdol wolne gówna, słuchaj truppensturm i podpal swoje mieszkanie:

[Castor]

To "nuklearne" to mi się tak mimochodem tam wplątało, akurat leciał w/w kawałek. Ogólnie powoli, przestrzennie i z duża ilością pogłosu na wokalach.

A co byś powiedział na "Drawing Down the Moon"? ;)

O tak. Płyta miażdży. Aż sobie dzisiaj włączę.

[Scaarph]

mówisz dobre? :)

[Castor]

Ba, nawet bardzooo, polecam ;)

[Scaarph]

ok, sprawdzę sobie dzisiaj :)