Podróże
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Podróże
Haha no tak, zapomniałem wliczyć. Fakt ze bez tego pewnie nie dalibysmy rady tak się wozić. Inna sprawa ze akurat ta kilkudniowa wycieczka samochodowa wiazala się z koniecznością wykupienia noclegu w paru miejscach, ale to również nie było drogie - hostele są ok. To był doskonały wyjazd, świetne imprezy, piękne dziewczyny i przede wszystkim powalajace widoki miejskie i przyrodnicze. Polecam.
this is a land of wolves now
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Podróże
Mam pytanko do tych, którzy UK przelecieli na wylot. Jakiego przewoźnika wybrać startując z okolic Middlesbrough aby dotrzeć do Liverpoolu?
Re: Podróże
Dobrze kombinujesz. Z tym, że ostatnio droga Norwegia, zrobiła się jeszcze droższa. Tak na oko oceniam, że podróż, jedynie na Lofoty, licząc około 18-20 dni to wydatek około 10 tysięcy złotych dla dwóch osób. Gdyby jechać w cztery osoby te koszty mogłby być mniejsze, ale wtedy potrzebne jest większe auto, niż duże kombi. Żarcie wzięte z Polski, to w tamtych stronach sprawa podstawowa. Poza tym z tegorocznej relacji znajomych, potwierdza się obawa o wzmożonych kontrolach na drogach i niestety, większej liczbie bramek. Do każdego szacunku robinego "na sucho" proponuję dodawać ze 30 procent marginesu, nie mówiąc o posiadaniu odpowiedniego, żelaznego zapasu w postaci czynnej karty kredytowej, gdyż w razie awarii... No i rzecz najważniejsza. Im więcej osób, tym trudniej się dogadać, a to, przy wielu godzinach spędzonych w samochodzie jest najważniejsze.Kingu pisze:Zbyt wiele zmiennych, trzeba by przyjąć konkretną opcję transportu/noclegu, ilości osób i trasy żeby podać coś konkretnego.
Dwa lata temu to liczyłem i przy opcji: camper wynajęty w PL, 6 osób i trasie 7000 km, wliczając prom, wyszło mi 2300 PLN / os. Ale paliwo było wtedy po 4.5 PLN. Plus żarcie, kolejki, bilety etc.
Warszawa – Świnoujście – Ystad – Oslo - Hamar - Lofoty – Tromso – Trondheim - Bergen – Oslo – Ystad – Świnoujście – Warszawa
Najtańsza opcja to pewnie własne kombi / minivan / bus i noclegi w namiotach lub czasem domkach.
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
Re: Podróże
Bardzo realna ocena sytuacji, pakowne i w miarę wygodne auto to podstawa, nawet biorąc pod uwagę ichniejszy stan dróg, który zapamiętałem na długo. 30% do marginesu to i tak zachowawcza wielkość :)
Six o clock.
Re: Podróże
Tylko 30, bo byłem tam kilka razy, więc "bazę" mam dobrze skalkulowaną, a drogi? Nie jest tak źle, choć ja zajechałem komplet nowych opon na jednej (sic!) wyprawie. Fakt, że parę kilometrów przejechałem, a auto było obciążone. Pytanie podstawowe brzmi. Czy jechać? Czy ryzykować konkretną gotówkę, która może być jeszcze bardziej konkretna, w przypadku awarii samochodu? Czy ryzykować niepewną pogodę i zwariowane skoki temperatur, gdy bezpieczna Chorwacja, czeka , a oferty last minute za cenę trzech tankowań do pełna, kuszą kolorami? Odpowiedź jest tylko jedna.Tak! Jechać jak najszybciej, gdy tylko będzie to możliwe!Melepeta pisze:Bardzo realna ocena sytuacji, pakowne i w miarę wygodne auto to podstawa, nawet biorąc pod uwagę ichniejszy stan dróg, który zapamiętałem na długo. 30% do marginesu to i tak zachowawcza wielkość :)

- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Podróże
Chyba sobie zrobię tam wycieczkę w przyszłym roku :D
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Re: Podróże
W 2 osoby nie biorę nawet pod uwagę właśnie ze względu na koszty transportu, 4-6. Napisz coś więcej o swoich wyprawch. Co to za opony były? :)535 pisze: Tylko 30, bo byłem tam kilka razy, więc "bazę" mam dobrze skalkulowaną, a drogi? Nie jest tak źle, choć ja zajechałem komplet nowych opon na jednej (sic!) wyprawie. Fakt, że parę kilometrów przejechałem, a auto było obciążone. Pytanie podstawowe brzmi. Czy jechać? Czy ryzykować konkretną gotówkę, która może być jeszcze bardziej konkretna, w przypadku awarii samochodu? Czy ryzykować niepewną pogodę i zwariowane skoki temperatur, gdy bezpieczna Chorwacja, czeka , a oferty last minute za cenę trzech tankowań do pełna, kuszą kolorami? Odpowiedź jest tylko jedna.Tak! Jechać jak najszybciej, gdy tylko będzie to możliwe!
Ja w tym temacie dopytuję znajomą, która specjalizuje się w temacie turystyki w Norwegii.
Do Chorwacji też chętnie ale na pewno nie zamiast.
Re: Podróże
Pisał nie będę, bo kogo to obchodzi. Jazda, jazda, jazda, a potem jeszcze raz jazda. W momencie, gdy zaczynają sie białe noce i jeżeli lubisz prowadzić samochód, tracisz nad tym wszystkim kontrolę. W pewnym momencie chcesz być wszędzie. Poza tym: góry, niekończące się drogi, woda, skały, lasy, morze, zapory, plaże, pustkowia, mosty, lodowce, wodospady, tunele, łąki, przeprawy promowe, śnieg. Wszystko co lubię. Opony? Goodyear excellence ze Słowenii. Okazały się za miękkie, na szorstkie północne drogi. Trochę to dziwne, bo ten sam model (z tym, że z Francji), miałem założony w drugim samochodzie i byłem bardzo zadowolony. Jedne wytrzymały 15 tysięcy, a drugie ponad 40 i jedna para ma jeszcze bardzo przyzwoity bieżnik, a intensywność jazdy i obciążenia podobne. Jakaś padlina jebana...Kingu pisze: W 2 osoby nie biorę nawet pod uwagę właśnie ze względu na koszty transportu, 4-6. Napisz coś więcej o swoich wyprawch. Co to za opony były? :)
Ja w tym temacie dopytuję znajomą, która specjalizuje się w temacie turystyki w Norwegii.
Do Chorwacji też chętnie ale na pewno nie zamiast.
edit
Oczywiście gdybyś miał jakieś konkretne pytania, to w miarę możliwości, pomogę.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Podróże
Barcelona jest wpizde. Drugi raz jestem ale chyba teraz lepiej. Ciepło o/ polecam 2/10
this is a land of wolves now
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
Re: Podróże
Kusi ta Norwegia cholernie by w 2013 znowu pojechać. Byłem napalony jak szczerbaty na suchary za pierwszym razem i w sumie w zupełności wystarczyło by załapać bakcyla. Pewien człowiek, rzekłbym "obieżyświat -amator", zaprawiony w bojach podróżniczych zwierzył mi się zupełnie serio iż piękniej jest tylko w Kanadzie. Za te widoki to nawet zapiekanka na stacji paliw za 35 PLN nie zrobiła mi specjalnie krzywdy... Chociaż jak to mawiają - "dobry zwyczaj - NIE PRZELICZAJ" heu heu heu <gmoch>
Six o clock.
Re: Podróże
Mam już 1000 NOK przygotowanych, nie wiem czy uda się mi zebrać, jeszcze przynajmniej 24500. Pożyjemy zobaczymy. Plan jest taki, by tym razem uderzyć z Danii prosto w siedzibę InThe Woods...Melepeta pisze:Kusi ta Norwegia cholernie by w 2013 znowu pojechać.
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: Podróże
A, właśnie. Odnośnie podróży, polecam:
http://vagabundos.pl/
http://vagabundos.pl/
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Podróże
Poszedłem do sklepu spożywczego. Oto co widziałem : 





Ja się pytam: gdzie ten kryzys? Nie widać






Ja się pytam: gdzie ten kryzys? Nie widać
this is a land of wolves now
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Podróże
Skrecic nieco bloom w opcjach i byloby zajebiscie ;)
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Podróże
Ja bym sie wybral w mniej sloneczne rejony, ale tez nie obrazilbym sie za takie widoki w drodze do spozywczaka, no wiadomo przeciez ;)
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Podróże
Tak zazdroszczę temu chujowi... bdb koledze ze mieszka w tym mieście. jest niesamowite, po sevilli, sosnowcu, i edynburgu to najlepsze w jakim byłemu
this is a land of wolves now
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 217
- Rejestracja: 18-05-2010, 19:42
Re: Podróże
odwiedziles oceanarium w Barcelonie? Swietne miejsce. Polecam.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Podróże
byłem w Lizbonie w oceanarium i było super. nie wiedziałem nawet ze tu jest cos takiego, wiec dzięki za info, obczaje
this is a land of wolves now
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 217
- Rejestracja: 18-05-2010, 19:42
Re: Podróże
Spedzilem kiedys gwiazdke w Barcelonie. Zajebiste miejsce. Mnostwo ciekawych miejsc do zwiedzania. Akurat byla wystawa plastynowanych cial szalonego profesora w kapeluszu. Pamietam, ze w kolejce stalismy z godzine, mimo, ze mielismy bilety.
Akwarium jest nad morzem
http://www.aquariumbcn.com/AQUARIUM/index.php?wlang=en


Akwarium jest nad morzem
http://www.aquariumbcn.com/AQUARIUM/index.php?wlang=en

