SOLACE
A teraz grupa, która w zasadzie (z tego, co zdążyłem zauważyć) pozostaje na naszym podwórku nieznana. Ten stan budzi moje zdziwienie, tym bardziej, że muzyka jest wprost wyborna i dla mnie osobiście stanowi esencję stoner rocka, z całym dobrodziejstwem inwentarza typowym dla gatunku, a nawet z czymś więcej.
Panowie rozpoczęli w 1996, pierwszą EP-kę (której nie słyszałem) wydali w 1998. Natomiast rok 2000 przynosi ich debiut – "Further" – kawał soczystego doom/stonerowego grzańska, opartego na sabbathowskich riffach. Ja sam poznałem ich przy okazji wydania kolejnego długograja, pt. "13" (2003 r.), który jest jeszcze lepszy od świetnego poprzednika. Mamy tu obowiązkowo zmulone, "pustynne" brzmienie, gitary sypią nam piachem w twarz, a powietrze (czyli nazwijmy to – aura albumu) faluje, jak w rozgrzanej słońcem Dolinie Śmierci. Co ciekawe, panowie co jakiś czas wychodzą poza schematy znane z lat 70. i serwują nam trochę nowoczesnych patentów (rytmicznych i wokalnych), co jednak nie zmienia archaicznego wydźwięku całości. "13" trwa ponad godzinę i nie nudzi się nawet na moment. Panuje tu doskonała równowaga między konkretnym napierdzielaniem, a wolniejszymi patentami, w których muzyka nabiera bluesowego feelingu. Zdarza się, że piaski pustyni zmieniają się w gwiezdny pył, co dobitnie przypomina nam o długu, jaki ta muzyka zaciąga u handlarzy zielskiem… Aha, żeby było wszystko jasne dodam, że gdzieś w połowie płyty dostajemy w ryj coverem Pentagram "Forever My Queen", a gdzieś pod koniec jaja gniecie "With Time" (pierwotnie autorstwa Agnostic Front).
Zapodajcie sobie MySpace, ale ostrzegam, nie traktujcie kawałków z EP-ki "Hammerhead" jako materiału reprezentatywnego dla tej kapeli. Są one dziwnie nowoczesne, w stosunku do tego co nagrano na "Further" i "13", a nawet na jeszcze późniejszej "The Black Black". Nie wiem czemu ten materiał jest tak różny i szczerze mówiąc mało mi się podoba. Reszta: cud, miód.
http://www.myspace.com/solacedoom
Jak ładnie poprosicie to pojutrze mogę rozdać jakieś papu spragnionym i złaknionym : )
Solace
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Solace
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: Solace
to najnowsze Solace to niestety zniżka formy, w porównaniu do 13 i The Black Black wypada płasko i blado, ginie gdzieś ten fantastyczny klimat wprost z marsjańskiej pustyni
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Solace
A debiut słyszałeś? Trochę gorszy niż "13", ale też można się spocić i zakurzyć pyłem z międzystanowej :)YNKE pisze:to najnowsze Solace to niestety zniżka formy, w porównaniu do 13 i The Black Black wypada płasko i blado, ginie gdzieś ten fantastyczny klimat wprost z marsjańskiej pustyni
Właśnie sobie przypominam i stwierdzam, że pięknie płynie.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: Solace
poznawanie Solace zacząłem od 13 i tak mnie ta płyta pochłonęła że gdzieś mi się ten debiut rozmył, muszę nadrobić tą zaległość
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2225
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Solace
a ja kiedyś po zobaczeniu okładki do 13 stwierdziłem, że to nie może być na poważnie i tak zostawiłem temat nieruszony, chyba błąd, fajnie podryguje :)
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Solace
Mnie osobiście rozpierdala harmonijka w otwieraczu. Taki wytarty bluesowy patent, a działa bez zarzutu nawet dziś.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2225
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Solace
Bardzo fajny motyw, to wykorzystanie harmonijki od razu przywołuje mi namyśl bardziej rozrywkowy numer FATSO JETSON Orgy Porgy, zresztą ze świetnej płyty Power of Three. Do samochodu też idealne.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4100
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Solace
W zasadzie dwa pytania. Można gdzieś dostać u nasz jedynkę i czy warto zabierać się za trójkę?
support music, not rumors
Re: Solace
Bardzo dobra kapela - mam ich wszystkie duże płyty + split i często do nich wracam. A zdaje się, że poznałem ich dzięki temu, że kiedyś longinus mi polecił :)