A trójeczaka wcale łatwa do zdobycia nie była!Drone pisze:O to, to!Aron pisze:Kto w podstawówce (koniec lat osiemdziesiątych) nie czytał "Dagome Iudex" ten pozer:)
MGŁA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MGŁA
pytanie jest takie: skad bedzie rznal behemoth na nowej plycie? dso juz chyba wychodzi z mody, ja obstawiam jakis punk :)
this is a land of wolves now
- Aron
- postuje jak opętany!
- Posty: 534
- Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
- Lokalizacja: ראדומסק
Re: MGŁA
Pierwsze odcinki drukowali w łódzkim tygodniku "Odgłosy" , dalsze losy Dagona poznałem odwiedzając bibliotekę:)Drone pisze:Też miałem ten problem! Czerwona trzecia część była na wagę złota. Ale mam wszystkie trzy w pierwszym biciu z Pojezierza :)
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.
z forum fanów Metalliki
z forum fanów Metalliki
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: MGŁA
Pamiętajmy, że BEHEMOTH jest zawsze pół kroku za bieżącą modą. Idąc tym tropem, stawiam na post punk, trochę szu gejza i trochę southernowego posmaku wymieszanego z krzepkością MISFITS :DRiven pisze:pytanie jest takie: skad bedzie rznal behemoth na nowej plycie? dso juz chyba wychodzi z mody, ja obstawiam jakis punk :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1547
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: MGŁA
Ustalmy oczywistą oczywistość raz na zawsze: poziom artystyczny jest niezależny od przekazanej treści, ideologii. To coś zdecydowanie więcej. Nie może być tak, że ktoś wynosi pod niebiosa (sic!) banalną muzykę (ostatnie Burzumy, ostatnia Mgła), dopisując (albo interpretując) do tego prostactwa przekaz czy też może jakąś ideologię nawet. Msza h-moll Bacha nie jest dziełem wybitnym dlatego, że jest katolicka, o tym zdecydowały inne czynniki. Dlatego nie interesuje mnie "przekaz" (cokolwiek się za tym słowem kryje) Burzum i Mgły, jeśli poziom tego, co najważniejsze, czyli muzyki, jest dalece niezadowalający.Maria Konopnicka pisze: (...) przedostatni Burzum - muzyka pozornie melodyjna, przyjemna, łatwo wpadająca w ucho, ale większość osób z tego forum nie doceniła tej płyty, bo nie potrafiła dostrzec jej przekazu.
A jeśli ów nieszczęsny przekaz dotyczy samej tylko muzyki, to cóż, należy drążyć dalej. Chętnie poczytałbym, co takiego wspaniałego w tych melodyjnych i przyjemnych płytkach się znajduje.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: MGŁA
ja pierdolę człowiek jeden dzień chciał poświęcić uczciwej pracy to najebaliście 8 stron postów...opanujcie się, marianowi sie juz pewnie pierdoli z którego nicka ma pisac, juz nie wie czy jest dronem, marianem czy moze mikołajem.
- Aron
- postuje jak opętany!
- Posty: 534
- Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
- Lokalizacja: ראדומסק
Re: MGŁA
niech się cieszy z tego że jest aryjczykiem...
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.
z forum fanów Metalliki
z forum fanów Metalliki
- Aron
- postuje jak opętany!
- Posty: 534
- Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
- Lokalizacja: ראדומסק
Re: MGŁA
Maryjan Picki już ze sześć lat temu miał tu swoje alter ego...
Ale ja tam go lubię, niech dalej tworzy...
Ale ja tam go lubię, niech dalej tworzy...
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.
z forum fanów Metalliki
z forum fanów Metalliki
Re: MGŁA
Emocje i szczerość. O Firewind to za wiele nie mogę powiedzieć bo znam ten zespół bardzo słabo - podoba mi się ich przedostatnia płyta - ciekawy, dobrze zagrany heavy metal - ale zarówno oni jak i Enforcer nie prezentują muzyki, która była by szczególnie bliska mojemu sercu. Behemoth przy Mgła jest jak kanapka z McDonalds przy średnio wysmażonym, doskonale przyprawionym, soczystym steku. Nie przez przypadek używam tego porównania - wiadomo, że jak zaczniemy porównania kulinarne to jest szansa, że skończymy na wydalaniu :))Triceratops pisze:Mariano, ale co w takim razie wspolnego ma Mgla z np, Cianide, Queen, Firewind i Enforcer? Co uosabiaja?
Czego nie ma dla mnie Behemoth - nie będę się powtarzał. O Prodigy obiektywnie trudno mi się wypowiadać bo nie znam się na takiej muzyce, nie rozumiem jej i nie znajduje w niej niczego co mogłoby być dla mnie zajmujące. Dla mnie Prodigy jest jak karuzela w wesołym miasteczku - może to i dobra karuzela, ale nie chcę na nią wsiadać bo wiem, że będę rzygał (to tylko przykład - lubię karuzele i nie rzygam :). Vader to dobry zespół death metalowy, z którego nieco zeszło powietrze i czasami ma się wrażenie, że grają trochę na siłę i to dla nich bardziej robota niż artystyczna kreacja. Turbowolf to efekciarski produkt dla nastolatków.Triceratops pisze:A czego nie ma np Behemoth, Prodigy, Vader czy Turbowolf? Wydaje mi sie , ze sam sie pakujesz w bagna :D
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: MGŁA
Ale nie tandetny - dawno nie słyszałam tyle pozytywnej energii i uderzenia żywiołowości na jednym albumie od czasów "Polka's Not Dead" The Dreadnoughts, czyli od roku, dwóch!Maria Konopnicka pisze:Turbowolf to efekciarski produkt dla nastolatków.
You've got nothing to lose but your lives.
Re: MGŁA
W tym przypadku wiek nie ma znaczenia - albo to czujesz albo nie. :)twoja_stara_trotzky pisze:większość młodych czy starych?
Przyznam, że jest melodyjna ale zdecydowanie nie zgodzę się, że jest łatwo przyswajalna - poświęciłem jej bardzo dużo czasu i wciąż w niej coś odkrywam. Ona pozornie jest łatwo przyswajalna i ty na tym pierwszym wrażeniu poprzestałeś.twoja_stara_trotzky pisze:i dlaczego nie chcesz przyznać oczywistej oczywistości, że ta nowa Mgła jest bardzo melodyjna i łatwo przyswajalna?
Przecież my tu na forum głównie rozprawiamy o wrażeniach i emocjach związanych z muzyką i koncertami.twoja_stara_trotzky pisze:twoje wrażenia są jak twoje emocje, też mnie nie obchodzą :D
Re: MGŁA
Zapytasz Negrala w książce, dlaczego jest taka słaba? :)twoja_stara_trotzky pisze:zapewne tak samo, bo nie mam oporów przed stwierdzeniem, że np. Apostasy jest słaba w chuj.
Gdyby nie otoczka to nikt by ich nie oceniał, bo byśmy po prostu Behemotha nie znali :)twoja_stara_trotzky pisze:mnie raczej nurtuje pytanie, jak byś oceniał muzykę Behemoth, gdyby nie otoczka wokół zespołu.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18318
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: MGŁA
No tak, emocje i szczerosc......o Enforcer i Firewind rozmawialismy w twoim temacie o Firewind, co ciekawe tych emocji i szczerosci odmawiales owczesnie ostatniej plycie Grand Magus "Iron Will", gdzie porownywalismy sobie te emocje wrzucajac sobie teledyski do utube :) Kazdy z nas (raf jeszcze rozmawial) mial inna wizje emocji i szczerosci, dla mnie tam stalo, ze Firewind i Enrofcer to wypacykowane melodyjkowate pierdzenie bez zadnego glebszego czegokolwiek a na pewno bez glebokiej glebi :) Zero emocji.Maria Konopnicka pisze:Emocje i szczerość. O Firewind to za wiele nie mogę powiedzieć bo znam ten zespół bardzo słabo - podoba mi się ich przedostatnia płyta - ciekawy, dobrze zagrany heavy metal - ale zarówno oni jak i Enforcer nie prezentują muzyki, która była by szczególnie bliska mojemu sercu.Triceratops pisze:Mariano, ale co w takim razie wspolnego ma Mgla z np, Cianide, Queen, Firewind i Enforcer? Co uosabiaja?
OK, emocje i szczerosc jako jedno z kryteriow oceny, sprobujmy. Na pewno wiecej emocji i szczerosci niz na ostatniej Mgle jest np na plycie Yanna Tiersena "Dust Lane", smierc matki, smierc przyjaciela, dolek. Trudno o wieksze emocje w procesie tworzenia. Czy to stawia automatycznie Dust Lane nad Mgla i spora czescia plyt nagranych bez emocji i szczerosci jak np niemal tasmowe produkcje Unleashed? Na pewno emocje i szczerosc to cechy, ktore charakteryzowaly wiekszosc punkowych zalog, ot nawet jakis Honor. Powinienes zaczac sluchac punka, hce, sxe i tym podobnych rzeczy. tam kipi od tego :D
A muzyka gdzie?
Tego typu porownania i analgoie sa o tyle fajne, ze kompletnie nic a nic nie wnoszace i nie dajace zadnej przewagi :) W koncu i tak na koncu jest gowno :) Mozna odnoszac sie do roznych plaszczyzn porownawczych napisac, ze np Bememoth to doskonale naoliwiony mlot pneumatyczny kruszacy kazdy mur a Mgla to taki kilof, do recznego stukania :) Kto ma wieksza sile przebicia i co z tego wynika? Nic :)Maria Konopnicka pisze:Behemoth przy Mgła jest jak kanapka z McDonalds przy średnio wysmażonym, doskonale przyprawionym, soczystym steku. Nie przez przypadek używam tego porównania - wiadomo, że jak zaczniemy porównania kulinarne to jest szansa, że skończymy na wydalaniu :))
woodpecker from space
Re: MGŁA
Nie wiem tego. Ale to nie ma znaczenie - dostrzegam w tej muzyce coś, czego ktoś inny nie dostrzega. Mogę zatem założyć dwa warianty:Triceratops pisze:Maria, tego typu wypowiedzi, w ktorych imputujesz jakies formy uposledzenia osob, ktore maja inne poglady niz twoje to raczej nie jest jakas sensowna forma argumentacji :)
Kazdy ma takie plyty, ktorych inni nie doceniaja czy wrecz lekcewaza a, ktore z jakichs powodow uwaza za swietne, genialne czy najlepsze ale to niczego nie dowodzi :) Skad wiesz czy ten ktos, kto akurar nie potrafil, nie mogl, nie byl w stanie, dostrzec, zauwazyc, zrozumiec czy na przyklad on wlasnie ma racje a ty nie tkwisz w bledzie?
1. Dostrzegam, słyszę i czuję więcej niż te osoby.
2. Dostrzegam, słyszę i czuję coś co w rzeczywistości w ogóle nie istnieje.
Naturalne jest, że człowiek zawsze zakłada wariant pierwszy - nawet jeśli ze względu na jakieś społeczne konwenanse nie wyraża tego wprost :)
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: MGŁA
Czyli albo Szósty Zmysł albo Piękny Umysł. Jedno i drugie to choroba psychiczna.Maria Konopnicka pisze:1. Dostrzegam, słyszę i czuję więcej niż te osoby.
2. Dostrzegam, słyszę i czuję coś co w rzeczywistości w ogóle nie istnieje.
You've got nothing to lose but your lives.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: MGŁA
Maria, albo masz akurat tę funkcję mózgu odpowiedzialną za odbiór muzyki, zablokowaną na poziomie 14-latka :D
i faktycznie określone dźwięki powodują u ciebie określone emocje, ale co z tego? to tylko chemia :D
i faktycznie określone dźwięki powodują u ciebie określone emocje, ale co z tego? to tylko chemia :D