BRODEQUIN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
BRODEQUIN
Nie zauważyłem wątku o tych napierdalatorach, a po przesłuchaniu ich trzeciego długograja sądzę że warto przypomnieć co poniektórym, jak się gra nieokiełznany, furiacki, bezkompromisowy metal śmierci.
Zespół pochodzi, jak wszyscy pewnie wiedzą, z ojczyzny tego rodzaju muzyki, czyli USA. Od początku swej kariery postanowili okaleczać ludzi ultra szybkim, brutalnym, nienawistnym, i wściekłym death metalem. Słowo kompromis w ich przypadku nie istnieje. Oryginalność to rzecz umowna. Odkrywanie nowych horyzontów zostawili innym, sami skupili się na zagładzie, torturowaniu naszych narządów słuchu i robili to w sposób, trzeba przyznać, bardzo skuteczny.
Na koncie mają trzy duże płyty. Pierwszą polecić można tylko zagorzałym fanom, znajdziemy tam fajny polski akcent w postaci coveru Dead Infection. Od dwójki zaczyna się rzeź, brzmienie jest lepsze, utwory bezlitosne, by w końcu natrafić na trzeci długograj, "Method of execution", który jest kwintesencją ich stylu.
Warto wspomnieć również że panowie nie skupiali się wyłącznie na macierzystej kapeli, maczali swe brudne paluchy w takich kapelach jak Liturgy, Cinerary, Foetopsy, Cumchrist czy Ulceration. Poszukiwaczom rzezi polecam z całego serca.
Zespół pochodzi, jak wszyscy pewnie wiedzą, z ojczyzny tego rodzaju muzyki, czyli USA. Od początku swej kariery postanowili okaleczać ludzi ultra szybkim, brutalnym, nienawistnym, i wściekłym death metalem. Słowo kompromis w ich przypadku nie istnieje. Oryginalność to rzecz umowna. Odkrywanie nowych horyzontów zostawili innym, sami skupili się na zagładzie, torturowaniu naszych narządów słuchu i robili to w sposób, trzeba przyznać, bardzo skuteczny.
Na koncie mają trzy duże płyty. Pierwszą polecić można tylko zagorzałym fanom, znajdziemy tam fajny polski akcent w postaci coveru Dead Infection. Od dwójki zaczyna się rzeź, brzmienie jest lepsze, utwory bezlitosne, by w końcu natrafić na trzeci długograj, "Method of execution", który jest kwintesencją ich stylu.
Warto wspomnieć również że panowie nie skupiali się wyłącznie na macierzystej kapeli, maczali swe brudne paluchy w takich kapelach jak Liturgy, Cinerary, Foetopsy, Cumchrist czy Ulceration. Poszukiwaczom rzezi polecam z całego serca.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3366
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: BRODEQUIN
To chyba pierwszy znany mi przypadek, kiedy muzycy nagrali cover własnej macierzystej kapeli;-) A Liturgy to też dobry zespół, szkoda że podobnie jak bohaterowie tego tematu poszli do piachu.
- olo1972
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 31-01-2009, 13:50
- Lokalizacja: Lublin
Re: BRODEQUIN
Posiadam tylko''Methods Of Execution.Do dziś mnie rozpieprza ta płytka.Tyle,że nie wiem,czy jedynka i dwójka nie są lepsze ze względu na pana,co się zowie:Chad Walls....
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: BRODEQUIN
Łykam wszystko, włączywszy macierzyste odłamki, a w szczególności Liturgy. Mam podobnie jak Molu, Liturgy przede wszystkim.
Może ja jestem czarny?!
Może ja jestem czarny?!
support music, not rumors
-
- rozkręca się
- Posty: 50
- Rejestracja: 14-11-2004, 22:05
- Lokalizacja: Warszawa
Re: BRODEQUIN
pozwolę sobie niezgodzić się z kolegą...na pierwszym ich "gwałcie" są najlepsze kawałki takie jak The Virgin of Nuremburg czy Strappado to klasyka brutalnego death'u !Nasum pisze:.. Pierwszą polecić można tylko zagorzałym fanom...
Liturgy to takie połączenie Brodequin i Disgorge obowiązkowo co miesiąc torturuje tym sąsiadów w niedzielne południe:D
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: BRODEQUIN
Ze względu na tematykę niedzielne popołudnie wydaje się najlepszym czasem. Co do Chada - dał dupy, w momencie kiedy pojechał na trasę po kanadzie z kapelą, która coverowała Metallicę - Misery sie to chyba zwało - i nie pojechał na jeden gig Brodequin. Doszło do wewnetrznych przepychanek, skutkiem czego wyleciał z kapeli. Jak lubicie jego grę, to posłuchajcie Besieged, bardziej klasyczny death metal, nieco wolniejszy, grał w tej kapeli zanim dołączył do Brodequin. Zastąpił go później Jon Engman i to własnie on jeszcze bardziej podkręcił tempo. A także nagrał album Liturgy.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: BRODEQUIN
Spodobała mi sie kiedys okładka pierwszej płyty to sprawdziłem. Dzieki wokalom absolutnie asłuchalne.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: BRODEQUIN
Pierwsza płyta jest bardzo surowa, dla kogoś kto nie lubuje się w tego typu muzyce będzie ciężką przeprawą. Kolejne mają już lepsze brzmienie, są szybsze, bardziej dopracowane, wokale nie uległy zbyt wielkiej zmianie. Mimo wszystko sądzę że warto sprawdzić ich ostatni krążek, "Method of execution" - chociaż ze względu na rozwijane prędkości na pierwszy plan wskoczy zarzut o monotonię. Cóż.... Dla mnie ten krążek to death metalowa odpowiedź na "Panzer division Marduk".
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: BRODEQUIN
Ostatni album to potezny blast jednych to zniecheca i nudzi innych, w tym mnie, hipnotyzuje ;)
I AM MORBID
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: BRODEQUIN
Ostatnio jak go załączyłem, to poleciał trzy razy z rzędu. Mi ten album jakos się nie nudzi, nie rozumiem zbytnio zarzutów o monotonię w jego przypadku. Jak dobrze się wsłuchać, to okaże się że każdy utwór na tej płycie jest zupełnie inny.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: BRODEQUIN
A co powiedzie na temat Liturgy? Przy okazji pytanie czy ktoś orientuje się czy kiedykolwiek cośkolwiek pod jakąkolwiek nazwą nagrają? Czytałem w jakimś wywiadzie że piszą materiał na nowy album Liturgy, który miał wyjść w przyszłym roku, tyle, że wywiad został przeprowadzony 6 lat temu! Od tamtej pory cisza.
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2270
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: BRODEQUIN
Bardzo sobie poważam wszystkie albumy Brodequin a najwyżej cenie Method Of Execution który zupełnie niszczy i ubezwłasnowolnia hehe. Jak napisano powyżej zajebiście hipnotyzujący blast. Co do Liturgy, dawno nie słuchałem ale powinno sie to niedługo zmienić bo czekam na płytę ;)
- Aron
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
- Lokalizacja: ראדומסק
Re: BRODEQUIN
Dawno ich nie słuchałem, aż muszę sobie przypomnieć. Ale ilekroć ktoś wspomni o Brodequin to zawsze mam przed oczami ten obraz
http://www.youtube.com/watch?v=-7R-TxB9at8
uwielbiam tą kartoflankę:)
http://www.youtube.com/watch?v=-7R-TxB9at8
uwielbiam tą kartoflankę:)
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.
z forum fanów Metalliki
z forum fanów Metalliki
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: BRODEQUIN
Reaktywacja! Skład z "Methods of Execution".
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: BRODEQUIN
Podobno Liturgy też coś dłubie nad nowym materiałem, z tym że teraz to będzie Liturgy A.D. ze zmienionym nieco brzmieniem, się obaczy.
support music, not rumors
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: BRODEQUIN
Pacjent pisze:Reaktywacja! Skład z "Methods of Execution".
reaktywacja rewelacja! Skład super, czekam na solidny cios!
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: BRODEQUIN
Dokładnie tak, chyba żadna reaktywacja mnie tak nie ucieszyła ja ta. Cały dzień masuję torbę.Nasum pisze:Pacjent pisze:Reaktywacja! Skład z "Methods of Execution".
reaktywacja rewelacja! Skład super, czekam na solidny cios!
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 274
- Rejestracja: 17-08-2010, 00:13
Re: BRODEQUIN
Grają już koncerty.
" onclick="window.open(this.href);return false;
Ciekawe czemu perkusista zrezygnował z perkusji?
" onclick="window.open(this.href);return false;
Ciekawe czemu perkusista zrezygnował z perkusji?
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: BRODEQUIN
Masz odpowiedź w którymś z komentarzy: "he still plays drum kit but not live due to back problems , if im not wrong he is gonna play with kits on the recording of the new album"