Masa mode ON ;)

[535]

Myślałem, że Waleniem.

[zekke]

jak ktos mi powie ze w/w 2 osoby sa 15+ to chyba sie zalamie.

[535]

Cześć Zekke. Mam na imię Marek. Też mam trzynaście lat. Masz ochotę zagrać w gumę?

[manieczki]

czesc zekke, jak swiadectwo? zwalic ci konia morda smyku?

[dr Kill]

czesc zekke, jak swiadectwo? zwalic ci konia morda smyku?

!!!!

[535]

...szkielety jak szkielety, ale tlustymi swiniami gardze, niezaleznie od plci. kazda inteligentna osoba dba o swoja zewnetrzna powloke, jesli ktos nie cierpi na nie wiadomo jakie choroby i jest leniwa, obzerajaca sie tlusta dupa to nie zasluguje na szacunek.

Gardzę wszystkimi opalonymi i wyżelowanymi "panami" ze swymi sportowymi torbami pełnymi odżywek, kosmetyków oraz majtek na zmianę (co akurat rozumiem). Nie zasługują na mój szacunek, od pierwszego dnia w którym trzeba się zabrać do uczciwej , solidnej i (O! ZGROZO!) CIĘŻKIEJ, FIZYCZNEJ roboty. Dziękuję za uwagę. Dobranoc.

[zekke]

i ty myslisz ze opisujac ten wytwor swojej fantazji opisujesz mnie?

[Triceratops]

Gardzę wszystkimi opalonymi i wyżelowanymi "panami" ze swymi sportowymi torbami pełnymi odżywek, kosmetyków oraz majtek na zmianę (co akurat rozumiem). Nie zasługują na mój szacunek, od pierwszego dnia w którym trzeba się zabrać do uczciwej , solidnej i (O! ZGROZO!) CIĘŻKIEJ, FIZYCZNEJ roboty. Dziękuję za uwagę. Dobranoc.

tu sie zgadzam sie

[535]

i ty myslisz ze opisujac ten wytwor swojej fantazji opisujesz mnie?

Nikogo nie opisuję ładny Kolego. Natomiast bawią mnie goście, którzy piszą takie rzeczy. Opowiedz jeszcze jak smakuje poczucie wyższości nad tymi wszystkimi "tłustymi świniami". Poczucie zbudowane jedynie na fakcie posiadania większego otworu w dupie. Nie czujesz tej żałosnej sytuacji? Przecież taki inteligentny i dorosły z Ciebie chłopak.

[Pelson]

Przecież "poczucie wyższości" jest bardzo OK. :) Tu co drugi tak ma, więc po co te mecyje?

[535]

Choćby po to, by po wszystkim opuścić deskę, nacisnąć przycisk spłuczki i koniecznie umyć ręce.

[zekke]

Opowiedz jeszcze jak smakuje poczucie wyższości nad tymi wszystkimi "tłustymi świniami"

Odpowiadam - doskonale.

Nie chce mi sie juz rozwodzic nad tym bo huj zrozumieliscie z tego i dla wiekszosci trzeba pisac wypracowanie zeby wszystko wyjasniac bo inaczej to totalne zero i dziecinne posty typu "Poczucie zbudowane jedynie na fakcie posiadania większego otworu w dupie" - no kurwa kto sklada takie zdania, nie mowiac juz o tym burdelu ktory zrobiles w tym topicu z tym drugim pajacem - za ktory swoja droga powinien byc dawno ban gdyby ktokolwiek moderowal te forum.

Mialem doczynienia z osobami ktore zarciem zapychaja kazde niepowodzenie (zawodowe, osobiste, etc) , z osobami ktore np dzwonia do kogos zeby w pracy dostarczyl im cos slodkiego, na przystanku wyjmuja nastepny shit, jadac autobusem slinia sie na widok billboardu reklamowego z kolejnym shitem (autentyk). Jedna z tych osob miala swiadomosc ze brnie w slepe kolo ale dalej robila to samo, druga juz byla na takim etapie ze otwarcie przyznawala to ze dla niej jedyna przyjemnosc w zyciu (nazrec sie smiecia). Albo przyklad swietnej babki i faceta z kilku letnim stazem machania zelazem - zapuszczenie sie fatem tak ze trudno ich poznac teraz. Jak pisalem ze wzgledow zawodowych etc moge ich szanowac, a ze wzgledow towazyskich tolerowac. Tak czy siak trudno nie okreslic ich tlustymi swiniami - i jesli ktos jest inteligentny to nawet sie nie obrazi tylko odbierze to jako szczery tekst i wezmei sie za siebie - co oczywiscie wymaga pewnego poziomu samoswiadomosci danej osoby.

Ostatni raz jeszcze pisze o tym i wyjasniam bo szkoda juz czasu - dobry, sensowny topic rozjebaliscie tekstami o otowarch w dupie, waleniu konia i metroseksualnych pedalach. gratulacje.

Przecież "poczucie wyższości" jest bardzo OK. :) Tu co drugi tak ma, więc po co te mecyje?

glos rozsadku. ale zobacz jaka dostales na to odpowiedz - mowi samo za siebie. btw wyslalem pm`a wczesniej, jak bedziesz mial chwile to rzuc okiem.

[[V]]

scharakteryzowales tutaj zabuzenia odzywiania które sa sklasyfikowane jako jednostka chorobowa majaca podloze psychiczne.
problem jest bardziej rozlegly niz Ci sie wydaje ,czesto tacy ludzie maja równiez depresje,albo w taki czy inny sposób uzaleznieni sa od innych czynnosci i zwykle:Wez sie za siebie gruba swinio nie pomaga i nie zdaje rezultatu. Takie teksty mozna mówic do ludzi zdrowych którzy troche sie zapuscili albo zlapali lenia i pogubili sie w codziennych obowiazkach i troche odpuszczaja.

Tak wiec kompulsywne obzeranie sie,tlumienie w ten sposób stresu czy jakis niepowodzen zyciowych to cos wiecej niz sie ludziom wydaje,dlatego tez nie rozumiem dlaczego mialbym sie wysmiewac,albo pogardzac kims kto jest slabszy i nie potrafi samodzielnie sie uporac z jakims problemem..

[535]

To proste. Pogarda w stosunku do innych to sposób na poprawienie swego marnego samopoczucia.

[zekke]

cokolwiek, zostawiam was z waszymi dziurami w dupie i obciaganiem kutasa.

[535]

Przecież "poczucie wyższości" jest bardzo OK. :) Tu co drugi tak ma, więc po co te mecyje?

glos rozsadku. ale zobacz jaka dostales na to odpowiedz - mowi samo za siebie...

To był jawny przytyk do tych wszystkich "bardzo dbających o siebie", a nie myjących rąk po skorzystaniu z toalety.
Czasem trudno zrozumieć proste zdanie. I nie obrażaj się tak szybko.

[Triceratops]

scharakteryzowales tutaj zabuzenia odzywiania które sa sklasyfikowane jako jednostka chorobowa majaca podloze psychiczne.problem jest bardziej rozlegly niz Ci sie wydaje ,czesto tacy ludzie maja równiez depresje,albo w taki czy inny sposób uzaleznieni sa od innych czynnosci i zwykle

To ich bajka, musza sobie z tym poradzic ale wiekszosc nie chce :D

Wez sie za siebie gruba swinio nie pomaga i nie zdaje rezultatu. Takie teksty mozna mówic do ludzi zdrowych którzy troche sie zapuscili albo zlapali lenia i pogubili sie w codziennych obowiazkach i troche odpuszczaja.

Da sie, da sie :)

Koles z fb, opisal tam wszystko po kolei. Chciec znaczy moc i nie ma co zwalac na urojone jednostki chorobowe :)

[[V]]

rozumiem ze doktore Triceratops wykresla niniejszym zaburzenie odzywienia jako jednostke chorobowa ?depresja ,zaburzenia obsesyjno -kompulsyjne to równiez wymysl mediów i tych na górze pociagajacych za sznurki?

;D

[zekke]

Przecież "poczucie wyższości" jest bardzo OK. :) Tu co drugi tak ma, więc po co te mecyje?

glos rozsadku. ale zobacz jaka dostales na to odpowiedz - mowi samo za siebie...

To był jawny przytyk do tych wszystkich "bardzo dbających o siebie", a nie myjących rąk po skorzystaniu z toalety.
Czasem trudno zrozumieć proste zdanie. I nie obrażaj się tak szybko.

czlowieku, piszesz o sraniu, waleniu konia, pedalach i wielkosci otworu w dupie. do tego dodajesz 'nie obrazaj sie tak szybko'. ja sie nie obrazam, po prostu mnie to nie bawi - jak cie (i tego drugiego clowna) bawia takie teksty to enjoy - mi wystarczy 1 post aby ocenic ze dyskutowanie przy takich odpowiedziach nie ma sensu i ide away, nie musze przeciez na sile tutaj postowac i babrac sie z wami w gownie wklejajac smiesznez obrazki z demotywatorow. bedac kolo 30stki trudno sie obrazac na takie rzeczy, bardziej mysle o tym pod katem czystej straty czasu.

[Triceratops]

rozumiem ze doktore Triceratops wykresla niniejszym zaburzenie odzywienia jako jednostke chorobowa ?depresja ,zaburzenia obsesyjno -kompulsyjne to równiez wymysl mediów i tych na górze pociagajacych za sznurki?

;D

:D
Dzisiaj jest bardzo utrudnione aby odroznic przyczyne od skutku :) Czy jest gruby bo ma depresje, czy ma depresje, bo jest gruby? Depresja to jest okreslony stan mozgu, zdefiniowany przez tych "psychicznych" od strony objawow. W latach 50 uwazano, ze przyczyny fizyczne i psychiczne sa powiazane, jednak wojna o kase i granty rozdzieila ten poglad , bo jak kase moga dostac 2 instytuty to dlaczego nie wziac jej 2 razy tyle co jeden? I dostali "fizyczni" i "psychiczni". Ci drudzy nie dadza sie z powrotem wtloczyc do "fizycznych". Sprawa wtedy rozbila sie o swiezo "wymyslona" chorobe, czyli ADHD. Fizyczni wiedzieli jak ja leczyc/wyleczyc, ale psychiczni twierdzili, ze to oni wiedza jak to zrobic. Jak? Za pomoca "lekow", na chorobe, ktora de facto nie istnieje, bo jej symptomy, to kolejny zestaw obserwacji wylacznie arbitralnych :)
Faktem jest no, ze samobojcy maja okreslone niedobory pewnych substancji w mozgu. Nikt nie rodzi sie samobojca. Leczenie "niedoszlych" to jakies psychiatryczne pizdiu-mizdziu, gadki szmatki i tym podobne bzdety.

Faktem jest ze przez ostatnie 50 lat przybylo ok 200% chorob zaliczanych do psychicznych. Czyli ogolnie mowiac w latach 50 ta ichniejsza "biochemia psychiczna" miala ok 150 pozycji, dzisiaj jest to spokojnie ponad 300 chyba :) Co ciekawe wiekszosc tzw jednostek chorobowych psychicznych jest podejmowana arbitralnie czyli za pomoca glosowania a nie na podsawie badan, co jest latwe do manipulacji, lobbowanie, przekupstwa etc :). Najbardziej znany to chyba przyklad z homoseksualizmem i uznawaniem go za chorobe albi o nie w zaleznosci od tego, kto ma przewage w "komisji"

Masz czytaj :) O depresji


Gdzies przedwczoraj czytalem wywiad z lekarzem (jak znajde to wlepie), ktory tlumaczyl mechanizmy "wymyslania" chorob.

Dzisiaj istnieja np takie jednostki chorobowe jak ortoreksja czyli.....uwazanie na to co sie je, dbanie o wlasne zdrowie czyli - przesadna dbalosc. Wg psychiatrii to juz jest choroba i to trzeba leczyc, bo przeciez jak jestes chory na te jednostke, to nie pojdziesz do biedronki, nie kupisz kielbasy z gowna i gumy i jej nie zezresz :) I nie zarobi nikt :(
A jak zezresz to oblowia sie wszyscy - bidronka, twoj lekarz, aptekarz, i koncern farmy :)

//EDIT: O mam, Wynajdywacze chorob- jak robi sie z nas pacjentow.