DARKTHRONE

[83koper83]

Panzerfaust.
Nie wiem czemu kiedyś wydawało mi się, że płyta ta przynależy do drugiego okresu w twórczości Zespołu (Okres 1-wszy: KULT w chuj, Okres 2-gi: KULT, Okres 3-ci: wciąż jednak kult). Dziś właśnie zorientowałem się, iż żyłem w błędzie przez wszystkie te lata.
Spostrzeżenie to niezwłocznie zanotuję w moim pamiętniczku młodej pensjonarki.

[535]

Jest jeszcze doskonały okres 0,5 - też sobie go zanotuj.

[83koper83]

Jest jeszcze doskonały okres 0,5 - też sobie go zanotuj.

Do mniej niż 0,7 to ja nawet nie siadam.

[535]

Pij ile chcesz. Natomiast faktem jest, że Soulside Journey to znakomita płyta, wyprzedzająca wszystkie dokonania DARKTHRONE.

[Riven]

a gdziez tam. jest zajebista, ale... nie no, nie bedziemy o tym dyskutowac, nie? ;)

[Scaarph]

Pij ile chcesz. Natomiast faktem jest, że Soulside Journey to znakomita płyta, poprzedzająca wszystkie dokonania DARKTHRONE.

naprawiłem twojego posta!

[byrgh]

no w takiej formie to zasluguje na: a trawa jest zielona ;)

[Scaarph]

to znaczy ja mógłbym się z tym kłócić, ale nie będę, bo sam chciałem zjebać pierwszego, który mi tu wyskoczy z demosami hehe

[535]

U mnie od lat kolejność pierwszej trójki jest następująca.
1. Soulside Journey
2. A Blaze In The Northern Sky
3. Under A Funeral Moon

[Realista]

U mnie od lat kolejność pierwszej trójki jest następująca.
1. Under A Funeral Moon/A Blaze In The Northern Sky
2. Transilvanian Hunger/Panzerfaust
3. Soulside Journey

poprawiłem Twoją trójkę :)

[Maleficio]

Zbychu znowu daje czadu! Nowa okladka http://www.burningshed.com/store/peacev ... /261/3671/

[535]

Trója, bo trzy? Czy jakieś nowe fakty, jeżeli chodzi o prawidłową kolejność?

1. Soulside Journey
2. A Blaze In The Northern Sky
3. Under A Funeral Moon

[Riven]

Zbychu znowu daje czadu! Nowa okladka http://www.burningshed.com/store/peacev ... /261/3671/

Fajna, chociaz juz sie posralem bo myslalem, ze to cover do nowej plyty i ze wrocili do nakurwiania. ;)

[Block69]

^ Noooo :(

[535]

Gylve Cię omamił swą "true propagandą." Przecież na jedynce wyraźnie słychać to co nastąpiło później, tylko z przestrzennym brzmieniem, o piekło lepszą produkcją. Doskonały i oryginalny, nawet na tle ówczesnych znakomitych wydawnictw, materiał , /Soulside Journey -oczywiście/. Spróbuj włączyć tą płytę, tak troszkę głośniej, niż połowa skali, nic się nie zestarzała, bije i skacze po głowie równie skutecznie jak dwadzieścia lat temu. Każde uderzenie jest ciosem między oczy. Jak Hank mógł określić tą płytę mianem gówna. Może za dużo browarów było "w robocie."

[Mistrz]

Nic nie słychać, bo "A Blaze..." ma black metalową melodykę, a "Soulside..." nie. Poza tym SJ to co najwyżej średni album, wszelkie zachwyty są spowodowane magią nazwy.

[535]

... wszelkie zachwyty są spowodowane magią nazwy.

Mógłbyś rozwinąć? Szczególnie biorąc pod uwagę to, że mój "zachwyt" jest chronologiczny, nie mylić z chronicznym, choć nie. Chroniczny od 1991. Co do melodyki. Nie znam się na tym, ale gdyby lekko "spłaszczyć" brzmienie, wpierniczyć więcej przyspieszeń + odpowiedni wokal, to czego by brakowało?Ja tam słyszę wiele patentów, które później pojawiały się na kolejnych dwóch materiałach. Napisać o SJ, że to średni album - to zabawne.
Mistrzu, tak poważnie. Słuchał Mistrz tej płyty? Bo stwierdzenie "Nic nie słychać..." nieco mnie martwi. Czyżbym był głuchy i to od tylu lat?

[535]

No i co mam z tą porażającą mnie "wiedzą" zrobić?
Przecież wyraźnie napisałem "na tle ówczesnych ZNAKOMITYCH wydawnictw". Wskaż, który z wymienionych przez Ciebie zespołów grał tak jak DT na jedynce, z pewnością byli oryginalni. (I wskaż jeszcze, tak poza konkursem, kto grał tak jak V na AR.) Nie widzę nic niestosownego w moim zdaniu.

[Morph]

Kurde, myślałem że każdy wie, że debiut Darkthrone ukazał się w 1992...

[535]

Taa, a SLAYER skończył się dwa lata wcześniej.