THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Ale mi się apetyt robi na tą pytkę, chyba nie doczekam przyszłego tygodnia, w którym ma do mnie przyjść megapaka od Sovy. Jeszcze niech mi ktoś napisze, że słyszy tam echa "Demons & Wizards" Jurajki to już w ogóle nie zdążę potwierdzić odbioru z wrażenia.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1531
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Kurna, tylko ja mam wrażenie, że na nowym albumie można dosłyszeć echo "Demons and Wizards" Heep? ;)
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Się śmiejesz, ale ja naprawdę, od początku im jakoś tak chciałem przekazać, że powinni posłuchać 5 pierwszych albumów Heep'ów. Z tego co słyszałem w kuluarach to moje bezbożne życzenia się spełniły, więc stąd ta ekscytacja. :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1531
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Żartowałem, ale zgadzam się, że ten band czerpie garściami z tego typu muzyki. Ja np. słyszę sporo Thin Lizzy. Szczególnie we wcześniejszych nagraniach.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
każdy słyszy co chce ;) mnie przez ziutopodobną manierę wokalną strasznie kojarzy się to z Zed Yago
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2559
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
W końcu posłuchałem i takich fajerwerków się nie spodziewałem. Poprzedni długograj w porównaniu do tej płyty to tylko zbiór chwytliwych rockowych kawałków. W końcu dostałem psychodelę i Szatana, czego nie mogłem znaleźć na "The Time..." (w szczególności tego drugiego). Wszystkie kawałki bez wyjątku mnie wbijają w fotel, choć gdybym miał wybierać faworytów to wskazałbym "Cruel Lover" z genialnym, heavy metalowym drive'em, tytułowy i "The Madness of Serpents". Nie spodziewałem się, że takie z pozoru "przaśne" granie mnie porwie, ale jak tego słucham to mam ochotę wrzucić LSD i polatać na cycatym smoku:)
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Proszę, kolejny krążek z poprzedniego roku, który umknął mojej uwadze. Zupełnie niezasłużenie, bo jest zajebisty. W sumie nie napiszę nic więcej ponad to, co zostało już zauważone wcześniej - doskonałe proporcje psychodelii, hjewi i szeroko pojętej delikatnej wsi, ale kurwa, jaki to ma fenomenalny klimat. Dosłownie wsiąknąłem w ten krążek i chłonę wspomniany wcześniej klimat - więcej takich płyt poproszę. ;)
The madness and the damage done.
- NocnyKomboj
- zaczyna szaleć
- Posty: 129
- Rejestracja: 30-12-2011, 23:18
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Miałem podobne zdanie, wiec kupilem se nawet, powalkowalem, ale juz jakos nie bardzo chce mi sie do tego wracac. Kiedykolwiek. Choc wciaz uwazam, ze to dobra rzecz.
E Pluribus Anus
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Skoro dobre, to czemu nie wałkujesz dalej? Przecież to bez sensu, chyba, że krążek "już" nie jest dobry ;)
The madness and the damage done.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Jeśli mam być szczery to mam podobnie. Tak jak "Come, Reap" pozamiatało mną totalnie, debiut wynudził, tak tutaj za pierwszym podejściem była mała ekscytacja i nadzieja, że jak się bardziej wkręcę to może być już tylko lepiej, ale ni chuja. Po kilkudziesięciu przesłuchaniach też mogę o tej płycie powiedzieć tylko tyle, że jest dobra. Miłe wrażenie pozostaje, bo końcówka płyty jest naprawdę "epic" jakby to powiedziała forumowa młodzież, ale zanim do niej dotrwam to muszę przejść przez kilka momentów, które nużą. Mogliby ten album trochę skrócić, tak do 50 minut i by było bardzo dobrze. :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- NocnyKomboj
- zaczyna szaleć
- Posty: 129
- Rejestracja: 30-12-2011, 23:18
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Bo sa lepsze rzeczy. Bo jej termin przydatnosci do spozycia minal. Bo to juz bylo. Poza tym Lykantrop ma rację; troche sie dluzy.Kurt pisze:Skoro dobre, to czemu nie wałkujesz dalej? Przecież to bez sensu, chyba, że krążek "już" nie jest dobry ;)
No i nie mysle, ze to bez sensu. Sam planowalem zaczac poprzednia wypowiedz tymi slowami, ale stwierdzilem, ze przeciez niekoniecznie musi tak byc. Mam pare takich rzeczy, ktore wciaz uznaje za dobre, a slucham od wielkiego najebania, albo i wcale.
E Pluribus Anus
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Jeszcze dałem szansę temu krążkowi i przez ostatnie 3 dni kręcił się w odtwarzaczu non toper, ale niestety i z bólem podtrzymuję to co napisałem powyżej. Rozwlekłe to, to momentami, zbyt mało drapieżne i zadziorne. Dobrze, że nasłuchali się Uriah Heep, ale bardziej się chyba zapatrzyli w ugrzecznione "Demons & Wizards" niż takie "Look at Yourself" czy "Sweet Freedom". Brakuje mi w tym tego buntu, kopa jakże charakterystycznego w tej stylistyce. Tym bardziej ciężko uchwytna jest to zależność, bo nie działa to na zasadzie, która objawia się na krążkach metalowych. Warsztat sprawny, ale pomysłów im starcza jedynie na nagranie dobrego mCD.
No i tutaj też będę odosobniony, ale wokale tej babki kompletnie mi nie leżą. Czuć, że nie ma w tym "jaj" (no to siłą rzeczy...), pazura w głosie, tylko rozmemłana puszysta kotka, które pieje manierą dosyć charakterystyczną, ale jednak to nie TO. Jest poprawnie, ale nie ma w tym pasji. Na zasadzie - ho Hela, pośpiewasz u nas, wiem że nie czujesz bluesa, ale przynajmniej w rejestry dobre trafiasz i odróżniasz sekundę małą od kwarty.
Tym bardziej dziwi splendor, która teraz towarzyszy całemu zamieszaniu o nazwie The Devil's Blood bo nie jest to nic wybitnego. Jedno bardzo dobre mCD, a reszta niestety mocno odstająca od tego poziomu.
No i tutaj też będę odosobniony, ale wokale tej babki kompletnie mi nie leżą. Czuć, że nie ma w tym "jaj" (no to siłą rzeczy...), pazura w głosie, tylko rozmemłana puszysta kotka, które pieje manierą dosyć charakterystyczną, ale jednak to nie TO. Jest poprawnie, ale nie ma w tym pasji. Na zasadzie - ho Hela, pośpiewasz u nas, wiem że nie czujesz bluesa, ale przynajmniej w rejestry dobre trafiasz i odróżniasz sekundę małą od kwarty.
Tym bardziej dziwi splendor, która teraz towarzyszy całemu zamieszaniu o nazwie The Devil's Blood bo nie jest to nic wybitnego. Jedno bardzo dobre mCD, a reszta niestety mocno odstająca od tego poziomu.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
mnie się tylko debiut podobał
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
a mi demko, graveyard i mcd. Debiut juz mi nie robil. +1 do tego co lykantrop napisal.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6613
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Oczywiście, dobry zespół i tyle.Lykantrop pisze:Tym bardziej dziwi splendor, która teraz towarzyszy całemu zamieszaniu o nazwie The Devil's Blood bo nie jest to nic wybitnego.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Idę o zakład, że gdyby założyli rurki, big sanglasyz i śpiewali o pokoju na świecie to nikt by nawet palcem nie skinął :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
zrobila sie moda na occult rock wsrod metalowcow. :) fakt ze nikt nie pamieta zespolow sprzed kilkudziesieciu lat jest smutny :]
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5335
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Jak by Fenriz nie polecił tej kapeli, to byście nadal słuchali Megadeth
- aginsiak
- w mackach Zła
- Posty: 783
- Rejestracja: 21-12-2008, 19:52
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
To prawda.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]
Nie no, jedno trzeba im przyznać - charakterystyczni są. Czerpią garściami z lat 60, 70 i wczesnych 80 (NWOBHM), a nie sposób też pomylić ich z kimś innym. No, ale to akurat nie musi być żadną zasługą, bo taki Evenfall czy Ancient też są, na swój sposób, charakterystyczni i mają rozpoznawalny styl. :-)maciek z klanu pisze:zrobila sie moda na occult rock wsrod metalowcow. :) fakt ze nikt nie pamieta zespolow sprzed kilkudziesieciu lat jest smutny :]
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95