Moment olśnienia...
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Moment olśnienia...
... kiedy zorientowaliście się oglądając danego aktora, że macie do czynienia z kimś absolutnie zjawiskowym.
Możecie tu wpisać lub podlinkować coś co was w tym utwierdziło.
Dennisa Hoppera zawsze cholernie szanowałem, ale to co zobaczyłem tu... Brak słów. Wiersz Kiplinga jest wielki, ale w tej interpretacji... Ten wyraz twarzy, te oczy... Czapki z głów.
Możecie tu wpisać lub podlinkować coś co was w tym utwierdziło.
Dennisa Hoppera zawsze cholernie szanowałem, ale to co zobaczyłem tu... Brak słów. Wiersz Kiplinga jest wielki, ale w tej interpretacji... Ten wyraz twarzy, te oczy... Czapki z głów.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Moment olśnienia...
Z zupełnie innej beczki, oglądam ostatnio 30 Rock (b.dobry serial) i rozwalił mnie Alec Baldwin w tej scenie. ;)
Oh, no i oczywiście Daniel Day-Lewis. Czy to w "W imię ojca", czy "Aż poleje się krew". Chyba najlepszy współczesny aktor, bez kitu.
Oh, no i oczywiście Daniel Day-Lewis. Czy to w "W imię ojca", czy "Aż poleje się krew". Chyba najlepszy współczesny aktor, bez kitu.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Moment olśnienia...
Niesamowite. Ciary.Gore_Obsessed pisze:Dennisa Hoppera zawsze cholernie szanowałem, ale to co zobaczyłem tu... Brak słów. Wiersz Kiplinga jest wielki, ale w tej interpretacji... Ten wyraz twarzy, te oczy... Czapki z głów.
Z jakiegos powodu przywodzi mi na mysl Billa Hicksa i, kurwa, nie moge sobie przypomniec konkretnego klipu - to nawet Ty chyba kiedys tu wkleiles, to byl taki wiersz, kompletnie nie satyryczny, a motywem przewodnim byla prawda. Pamietasz moze co to bylo? Szukam od paru minut i ni chuja.
edit: Zdaje sie ze Hicks to czytal z jakiejs kartki, ale nie pamietam dokladnie.
this is a land of wolves now
- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
Re: Moment olśnienia...
Szkoda, ze Daniel Day-Lewis tak malo gra :) mnie "olsniło" w jego temacie, po obejrzeniu "There will be blood".witchfinder pisze:Z zupełnie innej beczki, oglądam ostatnio 30 Rock (b.dobry serial) i rozwalił mnie Alec Baldwin w tej scenie. ;)
Oh, no i oczywiście Daniel Day-Lewis. Czy to w "W imię ojca", czy "Aż poleje się krew". Chyba najlepszy współczesny aktor, bez kitu.
do not make equal what is unequal
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Moment olśnienia...
nie powiedzialbym ze najlepszy, bo jest przynajmniej kilku rownie mocnych, ale gosc zdecydowanie jest w czolowce. There will be blood to niesamowity film i jego rola tam bedzie kiedys uznawana za klasyke, jestem tego pewien. No i ten Arvo Part ... kurwa , musze ten film obejrzec znowu, moze nawet dzisiaj.
this is a land of wolves now
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11726
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Moment olśnienia...
4 sceny najlepsze ever
Robert Blake mistrzoneone1one111111oneone
Bela Lugosi MISTRZ 2 najlepsza scena ever
Christopher LAmbert
Robert Blake mistrzoneone1one111111oneone
Bela Lugosi MISTRZ 2 najlepsza scena ever
Christopher LAmbert
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Moment olśnienia...
Tak, Oscar za role pierwszoplanowa chyba nigdy nie byl az tak zasluzony jak w przypadku Lewisa, zarowno za Moja lewa stope i Az poleje sie krew. Za Gangi Nowego Yorku tez powinnien dostac. Swietny aktor.witchfinder pisze:Oh, no i oczywiście Daniel Day-Lewis. Czy to w "W imię ojca", czy "Aż poleje się krew". Chyba najlepszy współczesny aktor, bez kitu.
I AM MORBID
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Moment olśnienia...
jedna z moich ulubionych scen, Klaus Kinski vs. Malpa w Aguirre The Wrath of God
z Kinskim to moznaby w ogola liste takich momentow zrobic
z Kinskim to moznaby w ogola liste takich momentow zrobic
this is a land of wolves now
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11726
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Moment olśnienia...
zapomnialbym o jednej z najdluzszych i najlepszych scen w historii kina. Christoph Waltz w bekartach wojny o tutaj . choc dla mnie cała 1wsza scena z Landą pozamiatała. geniusz.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Moment olśnienia...
Bekarty Wojny to jak dla mnie najlepszy film Tarantino (tak, lepszy od Pulp Fiction, przepraszam), i w ogole arcydzielo w kazdym calu
this is a land of wolves now
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11726
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Moment olśnienia...
Mam tak samo. Zajebiste dialogi, super historia do tego zajebista gra aktorska. Miód.
Z dobrych scen, a raczej gry aktorskiej na pewno zaliczylbym Deppa w "Piraci z Karaibów" i "Edward nozycoreki". To co Depp tam wyprawia to jest mistrzostwo.
Z dobrych scen, a raczej gry aktorskiej na pewno zaliczylbym Deppa w "Piraci z Karaibów" i "Edward nozycoreki". To co Depp tam wyprawia to jest mistrzostwo.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2219
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Moment olśnienia...
O Kinskim to cały temat można zrobić. Jakiś czas temu miałem okazję czytać "Ja chcę miłości" Klausa, no i bardzo sobie cenię to doświadczenie; przesadzona, wulgarna, obrazoburcza - takie powinny być właśnie autobiografie. ;-)Riven pisze:jedna z moich ulubionych scen, Klaus Kinski vs. Malpa w Aguirre The Wrath of God
z Kinskim to moznaby w ogola liste takich momentow zrobic
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moment olśnienia...
Rola Lee Jonesa W "Sunset Limited". Praktycznie w całości, ale najbardziej rozdaje ostanie 20 minut.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2219
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Moment olśnienia...
To fakt, z niecierpliwością czekam na jego kolejne filmy, bo z kosmicznego kowboja przemienił się w bardzo dojrzałego twórce.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Moment olśnienia...
O kurwa, chyba nawet o tym wspominales, bo cos mi sie kojarzy, musze to miec.streetcleaner pisze:O Kinskim to cały temat można zrobić. Jakiś czas temu miałem okazję czytać "Ja chcę miłości" Klausa, no i bardzo sobie cenię to doświadczenie; przesadzona, wulgarna, obrazoburcza - takie powinny być właśnie autobiografie. ;-)
this is a land of wolves now
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8937
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Moment olśnienia...
O TAK, zdecydowanie. :)maciek z klanu pisze:zapomnialbym o jednej z najdluzszych i najlepszych scen w historii kina. Christoph Waltz w bekartach wojny o tutaj . choc dla mnie cała 1wsza scena z Landą pozamiatała. geniusz.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 168
- Rejestracja: 06-01-2011, 18:00
Re: Moment olśnienia...
Gajos w "Żółtym szaliku", scena samotnego picia.
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 676
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: Moment olśnienia...
Emily Watson w Przełamując fale , panna rozjebała mi rzęsy , totalne zatracenie się , aż boję się znowu to obejrzeć .
Ellen Burstyn w Requiem dla snu też nieźle dała czadu .
Ellen Burstyn w Requiem dla snu też nieźle dała czadu .
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Moment olśnienia...
Chociazby Walken w wiadomym skeczu SNL
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Moment olśnienia...
William Holden w dzikiej bandzie, w scenie końcowej przed strzelaniną i podczas picia whisky u Angela we wsi. Poezja, te spojrzenia, które mówią wszystko, nostalgia, smutek, dojrzałość, pewność obranej przez siebie drogi i kpina ze śmierci!
HAILSA!!!!!