MORBID ANGEL

[Maria Konopnicka]

A tam zaraz kłócić... :) Po prostu nie lubię jak ktoś upraszcza i pierdoli o czym, o czym nie ma zielonego pojęcia.

[Heretyk]

Generalnie nie wiem, jak można oceniać kolekcję, której się w życiu na oczy nie widziało, w dodatku należącą do człowieka, którego się nie zna i być przy tym "pewnym, że jej zdecydowana większość to tandetne gówno, którego kolekcjonowanie mija się z celem". Kurwa, większej głupoty tu dawno nie czytałem. :D

[twoja_stara_trotzky]

Ja se urlop robię, a Maria kłócić się musi, to se innego znajduje adwersarza. :D

A tam zaraz kłócić... :) Po prostu nie lubię jak ktoś upraszcza i pierdoli o czym, o czym nie ma zielonego pojęcia.

Odnosisz swoje zasady do siebie?

[[V]]

Jestem pewien, ze zdecydowana wiekszosc twoich zbiorów to zdecydowanie nic nie warte tandetne gowno, ktorego kolekcjonowanie mija sie z celem. Skoro odczuwasz wewnetrzny obowiazek, aby upubliczniac swoje idiotyczne wynurzenia to rób to dalej, jak swiat stary pelno bylo takich zbieraczy jak ty, ktorzy cos tam sobie pierdolili, mieli jedna plyte w pieciu wersjach i cale zycie poza metal nosa nie wychylili.

Ale po co tak szczekasz?
Żeby nie ciągnąć tematu zbiorów, bo zrobi się pierdolenie na 7 stron co Sova ma na półkach, to oświecę cię jasnowidzu, że moja kolekcja to zbiory od Klausa Schulze, przez muzykę filmową, Floyd, Zeppelin, Purple, klasykę heavy, thrash, death, black aż po podziemny BM, którego twój umysł nie ogarnie nigdy i który stanowi niewielką - w porównaniu do reszty - część posiadanych płyt.
Generalnie nie mam zamiaru i chęci się z tobą wdawać w pyskówki. Czego innego oczekujemy od muzyki i zapewne kierujemy się innymi wartościami w jej doborze.

Istnieja kolekcjonerzy, ktorzy ukladaja sobie plyty na polkach i kupuja muzyke hurtowo i kolekcjonerzy, ktorzy znaja swoje plyty na pamiec i potrafia sie krytycznie ustosunkowac do tego co posiadaja, ocenic jaka jest faktyczna wartosc danego wydawnictwa. Gdybys nalezal do tej drugiej grupy to nie okreslilbys "Illud Divinum insanus" mianem gowna, konca tego zespolu, bo tak zajebiscie osluchana osoba jak ty (na co wskazuje twoj post odnosnie tego co masz w zbiorach) powinna wiedziec, ze takie stanowisko rozmija sie z prawda. Jestem w stanie polemizowac z kims kto twierdzi, ze ta plyta jest przecietna (bo w pewnym sensie, w pewnych aspektach na pewno jest), ale okreslanie jej mianem skrajnego gowna swiadczy o tym, ze nic sie nie sluchalo i niewiele sie wie o tym jak oceniac muzyke zachowujac przy tym chocby szczatki obiektywizmu i... zdrowego rozsadku (patrz Maria- Voivod).

[Mort]

Vult, piszesz jakby to miala byc najwazniejsza rzecz na swiecie i kazdy powinien oceniac i wartosciowac, a kolekcjonerzy hurtownicy sa gorsi niz kolekcjonerzy krytycy. Jedni i drudzy realizuja swoja pasje. W życiu ważne jest szczęście a niektorzy daza do niego poprzez dobry chill out przy muzyce ktora lubia ;)

Uwazam opinie Sovy o IDI za krzywdzaca. Dziwi mnie wrzucanie wszystkiego co nie pokrywa sie z gustem odbiorcy do worka z napisem syf. Ale nie ma sie co niezdrowo tym podniecac.

[Riven]

wlaczam sobie po raz enty Bind, Torture, Kill z s/t Suffocation, ktory jest numerem cholernie mocno inspirowanym Morbid Angel (wlasciwie pod kazdym wzgledem - rwane riffy, tremola, maniera wokalna)

i kurwa, no caly ten smieszny cyrk sponsorowany przez literke "Aj" moze pospierdalac z podkulonym ogonem. Taka plyte powinni byli nagrac, a nie jakies pseudoeksperymentalne gowno bez ikry ;)

BIND TORTURE KILL, ugh!!!

[Maria Konopnicka]

Kurwa, większej głupoty tu dawno nie czytałem. :D

Możesz sprecyzować o co Ci chodzi?

Odnosisz swoje zasady do siebie?

Nie, odnoszę się do opinii wyrażonej pod adresem kolekcji, której się nie widziało...

[Heretyk]

o wypowiedź [V] z poprzedniej strony, gdzie zbluzgał użytkownika Sovę

[Mort]

wlaczam sobie po raz enty Bind, Torture, Kill z s/t Suffocation

A to niespodzianka, Riven slucha brutalnego death metalu.

[Maria Konopnicka]

(patrz Maria- Voivod).

Maria sobie z Was jaja robił jak pisał o Voivod i Laibach... turlał się po klawiaturze ze śmiechu czytając posty pełne oburzenia. :)))) Jak zeskanuję to wkleję tu kiedyś swoje zdjęcie z początków lat 90-tych w koszulce Voivod, z tatuażem Coroner, zrobione podczas koncertu Laibach przez wokalistę VDGG. :))))

[Riven]

A to niespodzianka, Riven slucha brutalnego death metalu.

Yup, sam sie sobie dziwie. Wreszcie - po wielu latach prob - zalapalem o co chodzi w Suffocation. ;) Seriously, nie podejrzewalbym siebie o to, ale widocznie bylem gluchy. :) Przy czym tu jest masa feelingu i zajebistych szlayerowych riffow (ktorych z jakiegos powodu nie bylem w stanie zauwazyc lololo) a to mi sie slabo kojarzy z brutal death metalem, ha ha.

[Maria Konopnicka]

istnieja kolekcjonerzy ktorzy ukladaja sobie plyty na polkach i kupuja muzyke hurtowo

Zapewne jak Sova.

i kolekcjonerzy ktorzy znaja swoje plyty na pamiec i potrafia sie krytycznie ustosunkowac do tego co posiadaja, ocenic jaka jest faktyczna wartosc danego wydawnictwa.

Zapewne jak Ty. :)
Miałem okazję porozmawiać z Sovą o muzyce nie raz i muszę przyznać, że jest jedną z najbardziej zaangażowanych osób jakie w życiu spotkałem, a swoją muzyczną wiedzą mógłby obdzielił połowę osób z tego forum. Czy to automatycznie oznacza, że ma mu się nowy Morbid Angel podobać? No proszę...
Śmieszne jest na tym forum silenie się na obiektywizm, próby określenia "faktycznej wartości danego wydawnictwa" - kreowanie się na jakiś specjalistów, ekspertów, wykwalifikowanych koneserów muzyki...

o wypowiedź [V] z poprzedniej strony, gdzie zbluzgał użytkownika Sovę

Może miał zły dzień i potrzebował odreagować. :)

[twoja_stara_trotzky]

Sova wporzo, ma chłopak pasję, zbiera co lubi i tyle.

[Realista]

Ja pierdolę ile wy możecie męczyć bułę o ta płytę MA :) jednym się podoba innym nie i chuj!

[Kraft]

tu jest masa feelingu i zajebistych szlayerowych riffow (ktorych z jakiegos powodu nie bylem w stanie zauwazyc lololo) a to mi sie slabo kojarzy z brutal death metalem, ha ha

Nie jesteś sam, kupa ludzisków bierze takie "Pierced From Within" po prostu za brutalniejszą odmianę... "Reign In Blood". Rzeczywiście czuć w Suffo ten slejerowski sznyt.

[Riven]

Slejera czuje najwiecej w Despise the Sun, a konkretnie to Divine Intervention. Riffy w bardzo podobnym stylu, prosto, thrashowo, do przodu, bez "kolorowych" ornamentow w stylu South of Heaven czy Seasons, no i przede wszystkim brzmienie wiosla z mocno wysunietym srodkowym pasmem, zupelnie jak na DI. Bardzo dobra epka, nie rozjebala mnie jeszcze tak jak s/t i trojka, ale jest na dobrej drodze :)

[maciek z klanu]

chcial death metalu takiego jak zwykle, ale w przypadku Morbid Angel nigdy nic nie jest "jak zwykle".

To jest generalnie najwiekszy problem metalowcow, chca zawsze tego co juz bylo, a jak dostaja co innego to pierdolna kompaktem o sciane i krzycza gowno.

O czym Ty mówisz? Nowy Morbid Angel oprócz tego, że jest techno-sraczką, ma kilka dobrych momentów, ale ma też kawałki, które można by pomylić z Rammstein, z tym, że ten drugi wie jak grać taką muzykę. A już dowalania się do Sovy nie rozumiem za bardzo, bo nie obnosi się on ze swoją kolekcją, no i nie oceniaj co jest gówno, a co nie jak nie wiesz co chłop ma na półce.
No i dostanie czegoś "nowego" w metalu metalowcy przyjmują, o dziwo, bardzo dobrze. Proszę popatrzeć choćby na DsO, nowy Mayhem i masę podobnych "wynalazków", którymi się ludzie - metalowcy zachwycają i wystawiają płyty i zespoły na piedestały.

[[V]]

Vult, piszesz jakby to miala byc najwazniejsza rzecz na swiecie i kazdy powinien oceniac i wartosciowac, a kolekcjonerzy hurtownicy sa gorsi niz kolekcjonerzy krytycy. Jedni i drudzy realizuja swoja pasje. W życiu ważne jest szczęście a niektorzy daza do niego poprzez dobry chill out przy muzyce ktora lubia ;)

Uwazam opinie Sovy o IDI za krzywdzaca. Dziwi mnie wrzucanie wszystkiego co nie pokrywa sie z gustem odbiorcy do worka z napisem syf. Ale nie ma sie co niezdrowo tym podniecac.

W sumie dobra riposta, co nie zmienia faktu, ze rownanie tej nowej plyty z ziemia nie przystaje osobie tak osluchanej w roznych gatunkach muzycznych jak Sova. Ale ok, no hard feelings.

[Scaarph]

ale dlaczego? skąd pomysł, że to właśnie ty, osłuchany gość, masz rację, a inni, osłuchani goście, się mylą?

[Herezjarcha]

Nie w tym sęk że "I" jest gówniana czy nie tylko w tym że przez te 8 lat geniusze (było, nie było) zrobili 40 minut muzyki niespecjalnie oryginalnej (część eksperymentalna) ani odkrywczej (część tradycyjna). Jakaś taka lajtowa ta płyta jest a to do Morbid Angel średnio pasuje.