KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8375
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

10-12-2011, 22:02

haters gonna hate .cóż ,mozna to było przewidziec,ale zanim natrzepiecie kolejne 10 stron pamiętajcie,ze ja nie anonsuje tutaj nigdzie tej płyty jako jakiegoś objawienia i nie wiadomo czego,więc nie spinajcie sie jak gnojki.pisze,ze jest fajna,miejscami nawet bardzo fajna,i tego bede sie trzymał ,znam ten zespół od momentu w którym ich debiutancki krążek ukazał sie na rynku,mam doskonale prześwietloną ich twórczość i dostrzegam w nowej propozycji tego zespolu pewien zamysł,jakiś potencjał i jest mi z tym dobrze. Zresztą z całego świata płynie więcej pozytywnych głosów anizeli negatywnych,więc jakies tam ustykiwanie metalowych skarpeciarzy albo innych ludzi którzy jebią ten zespół z zasady nie robi mi w ogóle :D
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17917
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

10-12-2011, 22:13

eee tajm, jakies autozastawki. np reaktywacja limp bizkit ,mnie o tyle zaitneresowala, bo mnie ciekawilo co ma do powiedzenia ponad 40 letni fred durst, czy teraz bdzie skakal jak nookie czy cos innego i o dziwo ostatniego limp bizkit da sie wysluchac bez bolu a gitarzyste maja niewaskiego. z kolei boysband linkin park, tak sie przewijal w teraz rocku, i tak pisali,z e jakie eksperymenta i tym podobne rzeczy ze az mnie zaciekawilo, no rzeczywiscie odeszli od tego swojego gownianego emo, choc wokal zostal. niestety korn ostatnie cos nagral co mi sie w miare podobalo to jakis singiel z durnym teledyskiem co to byl jakims coverem chyba. te plyte dzisiaj wrzucilem na metode kontemplacyjna znawcow czyli po dronicznemu - do podrozy. po mojemu to gowno i szajs, ktos do drewnianych bucikow chce dokleic podeszwy z gumy ale to gowno daje
woodpecker from space
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8375
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

10-12-2011, 22:19

no chyba nie myślisz,ze Mick Harris im zrobi płyte,albo Kevin Martin:DDDKorn to mainstream,musi być melodyjnie i piosenkowo,więc zaplecze jest jakie jest.mi te piosenki robią,choc świadom jestem,ze mają pewne braki,ale są ok,Jonathan nagrał fantastyczne melodyjne wokale,dziwna sprawa ,ze nikomu sie to w uszy nie rzuciło,wiele fajowskich patentów upchanych tam jest. nie odniose sie do porównan do LB i LP,nie miałem styczności bardzo dawno,wiec pary z gęby nie puszcze.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

11-12-2011, 01:02

o właśnie, Kevin Martin im powinien zrobić płytę, to by była średnia, a nie słaba :D
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

11-12-2011, 23:05

Triceratops pisze: ja bym przebil ale nawet mi brak slow w moim zasobnym slowniku na gownanosc tego krazka, to juz ostatnie Limp Bizkit bije to na glowe a moze nawet Linkin Park. Mysle, ze to prowokacja voltera, wciera kit i patrzy kto sie zlapie na ten szajs, i sie podsmiewa zachlystujac lyskaczem, innego wytlumaczenia nie widze
Hehe... jakie bzdury, aż się czytać nie chce tego. To przewidywalne cieniastwo Limp Bizkit nie dorasta nowemu Kornowi nawet do rozporka, żeby zadośćuczynić swojej podległości i porządnie obciągnąć mu druta.
Co z drugiej strony nie oznacza, że nowy materiał Korn jest czymś wybitnym, albo nawet bardzo dobrym, bo nie jest. Jest zaledwie średni. Największą bolączką tego krążka jest jego naiwna przebojowość i trzymanie się schematu radiowej piosenki. Mogli jakąś chorobę rozpętać przy okazji takich środków stylistycznych, ale zabrakło pomysłu. Wielka strata. Gdyby wykazali się taką inwencją jak na 3 pierwszych albumach i trochę więcej schizów wywlekli na powierzchnię, byłby to koszący album.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

11-12-2011, 23:35

gdyby babcia miała wąsy...

szkoda czasu na takie pląse, jak se można nowego Matta Elliotta zarzucić i się pomodlić do muzyki przez duże M.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

12-12-2011, 21:25

twoja_stara_trotzky pisze: szkoda czasu na takie pląse, jak se można nowego Matta Elliotta zarzucić i się pomodlić do muzyki przez duże M.
Wiesz, są różne rodzaje muzyki, na różne sytuacje.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

12-12-2011, 21:29

longinus696 pisze: Hehe... jakie bzdury, aż się czytać nie chce tego. To przewidywalne cieniastwo Limp Bizkit nie dorasta nowemu Kornowi nawet do rozporka, żeby zadośćuczynić swojej podległości i porządnie obciągnąć mu druta.
Czy slyszales ostatni album Limp Bizkit?
I AM MORBID
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

12-12-2011, 21:35

Mort pisze:
longinus696 pisze: Hehe... jakie bzdury, aż się czytać nie chce tego. To przewidywalne cieniastwo Limp Bizkit nie dorasta nowemu Kornowi nawet do rozporka, żeby zadośćuczynić swojej podległości i porządnie obciągnąć mu druta.
Czy slyszales ostatni album Limp Bizkit?
Słyszałem, ba nawet go słuchałem, kilka razy. A co, chcesz mi powiedzieć, że nagrali tam coś niebywałego?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

12-12-2011, 22:05

Nie, tylko pytam czy sluchales. Ja nie sluchalem.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10068
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 10:16

twoja_stara_trotzky pisze: szkoda czasu na takie pląse, jak se można nowego Matta Elliotta zarzucić i się pomodlić do muzyki przez duże M.
twoja_stara_trotzky pisze: smuty do spuszczania w kiblu: Dead Can Dance, Tiamat, MDB, Anathema, Paradise Lost, Matt Elliot, późne Swans i solowy Gira + solowa Jarboe + Jarboe psująca Neurosis, The Cure (wybiórczo), angielskie smuty we fryzurkach etc.
Kaos
Yare Yare Daze
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 11:19

Ty masz jakąś obsesję, nie?
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 11:23

Prawdziwy fan ;)
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 13:36

hcpig pisze:
twoja_stara_trotzky pisze: szkoda czasu na takie pląse, jak se można nowego Matta Elliotta zarzucić i się pomodlić do muzyki przez duże M.
twoja_stara_trotzky pisze: smuty do spuszczania w kiblu: Dead Can Dance, Tiamat, MDB, Anathema, Paradise Lost, Matt Elliot, późne Swans i solowy Gira + solowa Jarboe + Jarboe psująca Neurosis, The Cure (wybiórczo), angielskie smuty we fryzurkach etc.
Kaos

no widzisz, mozna zmienic zdanie, kiedy sie juz poslucha ale gdzies przeczyta, ze dobre ;)
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 14:22

Heretyk pisze:Ty masz jakąś obsesję, nie?
Już obsesja obsesją, ale zestawianie smutów do spuszczania w kiblu z Dead Can Dance to herezja jak sto chujów i złote wary za jednym razem. No ja nie rozumiem i nie pojmę jak tak można...
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1918
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 14:31

Lykantrop pisze:
Heretyk pisze:Ty masz jakąś obsesję, nie?
Już obsesja obsesją, ale zestawianie smutów do spuszczania w kiblu z Dead Can Dance to herezja jak sto chujów i złote wary za jednym razem. No ja nie rozumiem i nie pojmę jak tak można...
No właśnie, skoro mowa o DCD, to od czego zacząć przygodę z tym bandem?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 14:45

Castor pisze:
Lykantrop pisze:
Heretyk pisze:Ty masz jakąś obsesję, nie?
Już obsesja obsesją, ale zestawianie smutów do spuszczania w kiblu z Dead Can Dance to herezja jak sto chujów i złote wary za jednym razem. No ja nie rozumiem i nie pojmę jak tak można...
No właśnie, skoro mowa o DCD, to od czego zacząć przygodę z tym bandem?
Within The Realm Of The Dying Sun, potem debiut i Spiritchaser, potem reszta.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1918
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 14:46

fenks ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 15:51

powiedzialbym ze na poczatek Within the realm + koncertowka (jedna z najlepszych ever), a potem cokolwiek z zestawu:

debiut
into the labyrinth
spiritchaser
aion

DCD gralo na kazdej plycie kompletnie inne rzeczy, najlepiej po prostu sluchac ;) przy czym Serpent's Egg jak dla mnie troche odstaje poziomem.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 17:26

Mort pisze:Nie, tylko pytam czy sluchales. Ja nie sluchalem.
:DD
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
ODPOWIEDZ