Dead Skeletons - Dead Magick (2011)

[Glene]

Mocno hipontyzjaca narkotyczna mieszanka dzwiekow. Uwielbiam taka muzyke, moglbym jej sluchac bez konca bedac na wiecznym haju.

[Nerwowy]

Dobre to. Będę słuchał wytrwale.

[Nerwowy]

Właściwie to całkiem zajebiste. Ścisła czołówka roku póki co.

[535]

Ekshumuję ten temat, gdyż nie mogę tego znaleźć. Prawdopodobnie niska kultura obsługi internetu nie pozwala mi dotrzeć do tej wspaniałej płyty. No krótko mówiąc, muszę ją kurwa mieć - pomóżcie!

[nicram]

Proszę: http://www.ebay.pl/itm/DEAD-SKELETONS-D ... 45feb7c279

[535]

Dziękuję i niech Pan odmiecie wszystkie wilgotne liście z drogi Twojej.

[Triceratops]

Nie wydaje ci sie zbyt dluga ta plyta? Znam hardcorowych psychprogsterow, ktorzy mowili, ze jest za dluga, gdzies tak o 1/3.

preorder byl na stronie wytworni ale widze, ze wychodzilo drozej :D niezly prezent dla tych co skorzystali z preordera :D

[535]

AUTOPSY za długie , DEAD SKELETONS za długie , a przecież można wyłączyć w połowie. Poza tym myślę, że to takie przekomarzanie po to , by nie wtórować zbyt głośno w zachwytach nad tym materiałem. Czekam na swój egzemplarz słuchając wersji "pożyczonej" tej znakomitej płyty, zupełnie "znikąd" i znienacka.

[0ms]

Tak zupelnie 'znikad' to oni chyba nie sa, o ile dobrze pamietam

[535]

Mnie zaskoczyli, więc w tym sensie "są znikąd", ale nie upieram się przy tym określeniu.

[twoja_stara_trotzky]

Nie wydaje ci sie zbyt dluga ta plyta? Znam hardcorowych psychprogsterow, ktorzy mowili, ze jest za dluga, gdzies tak o 1/3.

nie za długa, tylko nierówna, jest kilka numerów, które obniżają poziom.

[Skaut]

Nie wydaje ci sie zbyt dluga ta plyta? Znam hardcorowych psychprogsterow, ktorzy mowili, ze jest za dluga, gdzies tak o 1/3.

nie za długa, tylko nierówna, jest kilka numerów, które obniżają poziom.

zwłaszcza ultraprzaśny "Get On The Train" ;)

[twoja_stara_trotzky]

nie, ten jest akurat bardzo dobry. raczej miałem na myśli te kilka smentów niepotrzebnych.

[Skaut]

nie, ten jest akurat bardzo dobry. raczej miałem na myśli te kilka smentów niepotrzebnych.

Klimat kawałka adekwatny do tytułu - to plus, ale po prostu wkurwia mnie ta miałka melodeklamacja "...Get On The Train, Get On The Train...".

[twoja_stara_trotzky]

sam jesteś miałka

[Triceratops]

nie, ten jest akurat bardzo dobry. raczej miałem na myśli te kilka smentów niepotrzebnych.

Klimat kawałka adekwatny do tytułu - to plus, ale po prostu wkurwia mnie ta miałka melodeklamacja "...Get On The Train, Get On The Train...".

jestes zly, ze stoisz sam na rampie a osobowe sie nie zatrzymuja ? :P
kawalek oczywiscie ZAJEBISTY

[Skaut]

To są jedyne smęty na tej płycie, a Twoje przedszkolne wrzuty tylko potwierdzają to, że mam rację.

[Triceratops]

no twoje wysublimowane zdecydowanie standardowo zaprzeczaja

[Skaut]

nie, ten jest akurat bardzo dobry. raczej miałem na myśli te kilka smentów niepotrzebnych.

Klimat kawałka adekwatny do tytułu - to plus, ale po prostu wkurwia mnie ta miałka melodeklamacja "...Get On The Train, Get On The Train...".

jestes zly, ze stoisz sam na rampie a osobowe sie nie zatrzymuja ? :P
kawalek oczywiscie ZAJEBISTY

Jako instrumental - pewnie.
Nie jeżdżę pociągami, więc nie mam powodu być zły ;)

[Skaut]

no twoje wysublimowane zdecydowanie standardowo zaprzeczaja

Zapewne masz rację, tym bardziej, że nie są wysublimowane, bo ich po prostu nie ma.