BURZUM
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: BURZUM
a co ja kurwa mówiłem ileś tam wcześniej, że brzoza droga, a zima straszna? Dzieci marzną, kanapka z gównem, a w kuchni bida, farma też wydaje się być szczurem podszyta...fallen...
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: BURZUM
key to the gate to skandal, spierdolil ten utwor totalnie. raz, ze brzmienie plaskie i cienkie, to jeszcze ten zajebisty lead na koncu totalnie bez wyczucia wysrany. brzmi jak jakis przecietny coverband
this is a land of wolves now
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: BURZUM
Co? Varg nie jest w stanie scoverować swoich własnych kawałków? Czyżby To Co Wcześniej Było, było...absolutem?
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: BURZUM
Burzum to postać skrajnie kontrowersyjna.
Ostatnio zmieniony 27-11-2011, 23:16 przez Pöstmörtem, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: BURZUM
Burzum.
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: BURZUM
Tu nie chodzi o przekonywanie, tutaj chyba wszyscy są przekonani. Tu nie chodzi nawet o pieniądze. Niech zarabia jak najwięcej. Nie podoba mi się jednak nachalne gwałcenie własnych utworów . Może sama muzyka się broni. Natomiast wokale z tych próbek , które słyszałem, niestety już nie. Więc, nie czyniąc z tego zarzutu, jako zwolennik BURZUM mam prawo do stwierdzenia, że jest to płyta wydana tylko po to , by ściągnąć z owieczek dodatkowy haracz.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: BURZUM
Wokal to kaszana. w niektorych momentach gitara fajnie brzmi, jakby wyjeta z darkthrone, ale w sumie po co to komu?
this is a land of wolves now
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: BURZUM
Dokładnie. Wszystko ma swoje miejsce i czas w określonej czasoprzestrzeni i próby udoskonalania przeszłości są bezsensowne. O ile o udoskonalanie chodziło... ale jeśli nie o to, to o co? Dla zasady nie przesłucham tego nawet w parszywej jakości na youtube. Nie cierpię takich zabiegów. Bez względu czy to Burzum, czy Twisted Sister. Już pomijam pobudki jakie kierowały sprawcą zamieszania - po prostu nie widzę w tym sensu i logiki.535 pisze:Tu nie chodzi o przekonywanie, tutaj chyba wszyscy są przekonani. Tu nie chodzi nawet o pieniądze. Niech zarabia jak najwięcej. Nie podoba mi się jednak nachalne gwałcenie własnych utworów . Może sama muzyka się broni. Natomiast wokale z tych próbek , które słyszałem, niestety już nie. Więc, nie czyniąc z tego zarzutu, jako zwolennik BURZUM mam prawo do stwierdzenia, że jest to płyta wydana tylko po to , by ściągnąć z owieczek dodatkowy haracz.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: BURZUM
Nuda. Kurwa, po co to robił, jeżeli tak naprawdę brzmi to gorzej od wersji pierwotnych? Ktoś wspomniał, że brzmi to jakby Burzum grane było przez Darkthrone... w sumie tak. Lepiej niech nie rusza numerów z Hvis i Filosofem.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
- immortal93
- rozkręca się
- Posty: 98
- Rejestracja: 03-01-2011, 11:35
Re: BURZUM
Co tam Burzum, remixy ostatniej płyty Morbid Angel to będzie coś.
- HobGoblin
- zaczyna szaleć
- Posty: 233
- Rejestracja: 13-11-2011, 17:56
- Lokalizacja: Chmurokukułczyn
Re: BURZUM
Może po prostu o to, że Varg wypracował styl, który zrobił z niego ikonę black metalu (pomijam już kwestię palenia zabytkowych kościołów i zabicia Euronygusa, bo na to łapią się tylko nieletni metalowcy) i chce wrócić na szczyt, trzymając się go uporczywie? A może po prostu nie potrafi grać inaczej i jeśli nie zajmuje się plumkaniem na keybordzie Casio, to nie potrafi zagrać inaczej, niż na Hvys Lyset Tar Oss i Filosofem? Niekoniecznie musi chodzić o kasę.Lykantrop pisze: Dokładnie. Wszystko ma swoje miejsce i czas w określonej czasoprzestrzeni i próby udoskonalania przeszłości są bezsensowne. O ile o udoskonalanie chodziło... ale jeśli nie o to, to o co?
Ceterum censeo Mosquam delendam esse.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: BURZUM
potrafi, przeciez na Belus jest kompletnie inna muzyka. poza tym moglby grac w podobnym stylu co na starych plytach, ale odgrywanie (i tym samym kaleczenie) klasycznych kawalkow to inna bajka
bylem wzglednie ciekawy tego wydawnictwa, ale po odsluchaniu podziekuje za takie inicjatywy z jego strony
bylem wzglednie ciekawy tego wydawnictwa, ale po odsluchaniu podziekuje za takie inicjatywy z jego strony
this is a land of wolves now
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: BURZUM
Przesłuchałem tę płytę, i cóż... nie wiem czy to kwestia tego, że w mojej głowie te utwory w oryginalnych wersjach brzmią (nie w sensie produkcyjnym, tylko ogólnie muzycznym) inaczej - lepiej - i choćby skały srały to nie chcą być inaczej zapamiętane, czy tego, że te nowe wersje są po prostu słabe (wokalnie, brzmieniowo, to już kurwa nie to) - a najpewniej obu tych czynników po trochu - werdykt może być tylko jeden, kiepska jest ta płyta. Cały aspekt komercyjny pozostawię bez komentarza. Nie polecam. ;)
The madness and the damage done.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: BURZUM
Jak na tego rodzaju wydawnictwo, to nie jest to złe. Brzmienie jest takie jak trzeba i nadal mamy do czynienia z pewnego rodzaju kalectwem instrumentalnym, dzięki czemu nie stało się to czymś całkowicie asłuchalnym w stylu "Thrash Anthems" Destruction (którzy ze swoich zajebistych właśnie dzięki ich kwadratowości utworów zapragnęli uczynić coś zupełnie innego). Minusem jest oczywiście brak tych emocji, które towarzyszyły nastoletniemu Vargowi, ale na szczęście nie jest to płyta całkowicie wyprana z tamtego ducha. A może po prostu są to utwory, których nie da się całkowicie schrzanić? Choć pamiętając niektóre albumy "w hołdzie" Burzum nie byłbym tego taki pewny. ;)
Z drugiej strony ja też nie widzę większego sensu w wydawaniu tej płyty. Nie wnosi właściwie nic do dyskografii Burzum, jest co najwyżej ciekawostką dla fanów. Nie rozumiem natomiast lamentów odnośnie jej powstania, tak jakby oryginalne wersje tych kawałków straciły nagle swój urok przez to, że Varg nagrał je na nowo. ;)
Co do aspektu komercyjnego, nie wydaje mi się, aby był to jedyny powód powstania krążka. Być może o wiele prościej byłoby napisać jakiś materiał na kolanie niż uczyć się na nowo tych kawałków i próbować w miarę wiernie je odtworzyć. Ale nawet gdyby chodziło tylko o kasę, to w zasadzie nie mam o to do niego wielkich pretensji (sam pomysł, żeby mieć o coś takiego pretensje do obcej osoby wydaje mi się absurdalny). Skoro są ludzie, którzy kupują wszystko z logiem Burzum (nawet jakieś gówniane bootlegi), to dlaczego tego nie wykorzystać? Mimo wszystko trochę wysiłku musiał w to włożyć, a przecież mógł po prostu wydać płytę z remiksami. ;)
Z drugiej strony ja też nie widzę większego sensu w wydawaniu tej płyty. Nie wnosi właściwie nic do dyskografii Burzum, jest co najwyżej ciekawostką dla fanów. Nie rozumiem natomiast lamentów odnośnie jej powstania, tak jakby oryginalne wersje tych kawałków straciły nagle swój urok przez to, że Varg nagrał je na nowo. ;)
Co do aspektu komercyjnego, nie wydaje mi się, aby był to jedyny powód powstania krążka. Być może o wiele prościej byłoby napisać jakiś materiał na kolanie niż uczyć się na nowo tych kawałków i próbować w miarę wiernie je odtworzyć. Ale nawet gdyby chodziło tylko o kasę, to w zasadzie nie mam o to do niego wielkich pretensji (sam pomysł, żeby mieć o coś takiego pretensje do obcej osoby wydaje mi się absurdalny). Skoro są ludzie, którzy kupują wszystko z logiem Burzum (nawet jakieś gówniane bootlegi), to dlaczego tego nie wykorzystać? Mimo wszystko trochę wysiłku musiał w to włożyć, a przecież mógł po prostu wydać płytę z remiksami. ;)
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: BURZUM
Posłuchałem spokojnie na słuchawkach tego "dzieła" i brzmi jak nagrane przez nastoletniego fana z Niemiec ukrywającego się pod pseudonimem Dark Hitler Bloody Revenge of SS 88 który nagrywał na komputerze swoje wypociny i do tego szeptał spod poduszki żeby matka nie słyszała co robi w swoim pokoju, co za koszmarek nam Hrabia sprawił...oj straszny, trochę mnie to załamuje bo uwielbiam Burzum... ech.
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: BURZUM
Cóż za wspaniałe zestawienie. Wątpię, by ten zabieg wyszedł przypadkiem. Tu nie może być mowy o przypadku. Mimo to, że wyczyny Kristiana nabrały poważniejszego wymiaru niż pajacowanie Dee Snidera, to wspólny mianownik jest ewidentny. Uwielbiam takie "prowokacje", a może to jednak przypadek i majaczę?Lykantrop pisze:...Bez względu czy to Burzum, czy Twisted Sister...