Szafa.
Zwierzęta masterfulowców
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
Re: Zwierzęta masterfulowców
nosz kurwa, moje black-metalowe serce zabolało przez chwilę. idę sobie na działkę, patrzę - a tam mój najładniejszy kot - duży, zdrowy i w sile wieku leży martwy w oczku wodnym. kompletnie nie wiem jak to się mogło stać. wody było mało, a kot nieraz już tam wchodził i szukał rybek. na dodatek - co za groteskowy moment - kopie mu dziurę w ziemi, wrzucam kota i już zaczynam zasypywać, inne kociaki spokojnie siedzą. nagle jeden podbiega i zaczyna robić kupę do tej dziury...no żadnych sentymentów te zwierzęta nie mają...no żadnych... ;)
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Zwierzęta masterfulowców
no przecież taki kot ziemi nie weźmie w rękę i nie rzuci, bo nie ma ręki, to jakoś chciał upamiętnić kolegę, nie? :D
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Zwierzęta masterfulowców
grubo ;) przynajmniej sa szczere - ludzie tez tak by robili gdyby nie konwenanse :))
this is a land of wolves now
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
- Deviant
- w mackach Zła
- Posty: 937
- Rejestracja: 04-04-2007, 12:25
Re: Zwierzęta masterfulowców
Matka...to ten kot to suka była...vvorldvvithoutshit pisze:czy lubiły? to syn na swą matkę nasrał :D
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zwierzęta masterfulowców
Kto nigdy nie nasrał na matkę, żonę czy kochankę, ten nie jest prawdziwym, podłym facetem!vvorldvvithoutshit pisze:czy lubiły? to syn na swą matkę nasrał :D
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Zwierzęta masterfulowców
trzymam w domu tylko jedno zwierzątko, ale bardzo je kocham:


- Deviant
- w mackach Zła
- Posty: 937
- Rejestracja: 04-04-2007, 12:25
Re: Zwierzęta masterfulowców
Fajny,nie trzeba karmić.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: Zwierzęta masterfulowców

tresowane
moje muchy są mało wybredne np. zadowolą się byle gównem
Ostatnio zmieniony 11-11-2011, 19:12 przez BOLEK, łącznie zmieniany 1 raz.
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Zwierzęta masterfulowców
to twoj cyrk?
:)
:)
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zwierzęta masterfulowców
@Scaarph
też mam takie :)
też mam takie :)
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: Zwierzęta masterfulowców
wygląda jakby tak trochę jakby nie żyłScaarph pisze:trzymam w domu tylko jedno zwierzątko, ale bardzo je kocham:
przypomniało mi się jak laska kumpla opowiadała że w dziecińśtwie znajdła na placu zdechłego kreta, i go sobie nosiła w kieszeni bo miał takie milutkie futerko
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Zwierzęta masterfulowców
no mój toperz też jeszcze ma trochę futerka na grzbietku, lubię go tak kiziać po nim.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- HobGoblin
- zaczyna szaleć
- Posty: 233
- Rejestracja: 13-11-2011, 17:56
- Lokalizacja: Chmurokukułczyn
Re: Zwierzęta masterfulowców
Ja mam szpaka. Informacja dla tych pojebów od obrony praw zwierząt, jeśli są tacy na tym forum: szpak nie ma jednego oka i źle zrośniętą nóżkę, wypuszczenie go na wolność nie wchodziło w grę, dlatego został zwierzątkiem domowym. Wiem, że jest chroniony. Wypadł z gniazda jako pisklak, prosto na tory tramwajowe i miał farta, że znalazłem go szybciej, niż tramwajowy wagon. Odkarmiłem od pisklaka i mam takiego, drącego ryja na cały regulator skurczybyka płci pięknej. Mądrzejszy od papugi. Miałem papugi, więc mogę porównać. Jest pupilem mojego ojca, który pogina ostro w "Call of Duty", "Soldier of Fortune" oraz inne strzelanki, w związku z czym szpak naśladuje odgłosy wystrzałów, włączanie noktowizora i wybuchy bomb. Ponieważ klatka stoi w pobliżu telefonu stacjonarnego, naśladuje też telefoniczny dzwonek. Nauczyłem go również pierwszego akordu 5. symfonii Beethovena.
Ceterum censeo Mosquam delendam esse.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- HobGoblin
- zaczyna szaleć
- Posty: 233
- Rejestracja: 13-11-2011, 17:56
- Lokalizacja: Chmurokukułczyn
Re: Zwierzęta masterfulowców
A pije i owszem. Piwo. Wina nie rusza, za to jak kiedyś dałem mu spróbować wódki, to zaczął potrząsać głową. Niestety upić szpaka nie można. Wyczytałem w internecie, że ze względu na dietę składającą się często ze zgniłych owoców, szpaki mają 14-krotnie szybszy metabolizm od człowieka.
Ceterum censeo Mosquam delendam esse.