Widzisz, mnie się nic z UOTC nie wbiło do bani tak jak z Deicide i Legion. Może nie zajarzyłem tej chwytliwości.Mort pisze:A mi się Legion i debiut razem podobają najbardziej. Zaraz sobie włączę tę pierwszą.
Nie, mi się dobrze słucha każdego ich albumu. A oprocz pierwszych dwoch najlepiej Once Upon the Cross. Arcyprzebojowy.est pisze:Deicide to oczywiście 2 pierwsze płyty. Reszta jest milczeniem.
WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Vicek taka miła z Ciebie babka, ale w tym wieku takie kłopoty z pamięcią. Wyraźnie padło słowo kupa.vicek pisze:Nie, pisałem wcześniej, że tylko debiut mi się podoba najbardziej, a "Legion" po prostu mnie drażni, tak samo jak reszta.
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Ja już powoli pod mogiłę trójkę zaczynam podciągać.twoja_stara_trotzky pisze:Ja w sumie lubię pierwsze cztery i po nich dopiero mogiła.
Czwórka dużo fajniejsza, chociaż niedoceniana.
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
wezmy otwieracz:est pisze: No widzisz mnie się nic z UOTC nie wbiło do bani tak jak z Deicide i Legion. Może nie zajarzyłem tej chwytliwości.
Posluchaj tylko Bentona, coz za maestria! On jest największym bohaterem trzeciej płyty.
I AM MORBID
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
1. MORBID ANGEL
2. DEATH
3. NOCTURNUS
2. DEATH
3. NOCTURNUS
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Niedorobione jest tylko to pierwsze demo, drugie jest doskonałe i chwilami nawet lepsze niż debiut. Co do płyt, to jedynka i dwójka jak dla mnie absolut, trójeczka nieco gorsza, ale i tak znakomita, no i czwórka - pierwsza ich płyta, na której wyraźnie słychać, że coś już z nimi nie tak, aczkolwiek i tak ją bardzo lubię. Pozostałe płyty to już rzeczy tylko dla mniej lub bardziej bezkrytycznych fanów, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć na półce pierwszych czterech.Arisowicz pisze:Legion to wykalkulowana nuda, wolę niedorobione dema z Feasting the beast. uważam nawet, że ten składak to jedna z najlepszych płyt z death metalem w ogóle.
-
- w mackach Zła
- Posty: 788
- Rejestracja: 27-06-2009, 01:48
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
To drugie demo właśnie stawiam ponad wszystko Deicide. Ale na pierwszym chujowo brzmiącym znajduje się Oblivious to Nothing, więc nie można i o tym pierwszym demku zapominać.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Feasting the Beast to garaz, totalny oldschool, szumiace gitary i nieludzki wokal Bentona. Wspaniały materiał.
I AM MORBID
-
- w mackach Zła
- Posty: 817
- Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Ja nie wiem czemu ludzie tak narzekają na trójkę i czwórkę. Przecież to świetne, przebojowe materiały. ;)twoja_stara_trotzky pisze:Ja w sumie lubię pierwsze cztery i po nich dopiero mogiła.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Ja bym to raczej określił jako sapanie astmatyka. ;) Dobre kawałki w słabym wykonaniu, amatorskie brzmienie - bardziej ciekawostka dla fanów niż coś, czym warto się podniecać. Mieli rację, że wcześniej tego nie rozpowszechniali.Mort pisze:Feasting the Beast to garaz, totalny oldschool, szumiace gitary i nieludzki wokal Bentona
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
ja się zastanawiam, jak ktos, kto generalnie lubi (amerykański) death metal może coś negatywnego o Legion powiedzieć. i za chuja nie kumam. a już pisanie, że to 'gówno'? bez komentarza
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
gosc ponoc jest fanem behemota, na ktorego forum zreszta ponoc pisze, co by tlumaczylo takie wyznania i braki w edukacji. ale to wszystko ponoc, wyjawszy niedoedukowanie
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Ja tam z "gównem" bym od razu może nie wyleciał, ale na pewno wyżej stawiam Morbid Angel, Immolation, debiut Massacre czy dwójkę Death jak już o klasycznym death metalu mówimy. Deicide nigdy mnie nie ruszało.Heretyk pisze:ja się zastanawiam, jak ktos, kto generalnie lubi (amerykański) death metal może coś negatywnego o Legion powiedzieć. i za chuja nie kumam. a już pisanie, że to 'gówno'? bez komentarza
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Mam wrażenie , że był "moment", gdy DEICIDE = DEATH METAL - bez żadnych wątpliwości, bezlitosny pierdolony DEATH METAL z bluźnierczymi lirykami. Matki chowały dzieci na sam dźwięk nazwy, księża odwracali głowy, widząc logo zespołu. Nie wiem co to się porobiło. Widzę , że Legion zaczynacie podkopywać, zaraz się okaże, że debiut też chujowy i słaby.
No nic, może ja coś popierdoliłem i to nie Benton oraz jego kompani rozdawali największą ilość celnych kopniaków w latach 1990-1992. Najgorsze jest jednak to , że nikt stanowczo nie reaguje.
No nic, może ja coś popierdoliłem i to nie Benton oraz jego kompani rozdawali największą ilość celnych kopniaków w latach 1990-1992. Najgorsze jest jednak to , że nikt stanowczo nie reaguje.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Nie przepadam za Deicide, ale Legion to pierdolona wojna. Tyle.
this is a land of wolves now
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1926
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
A może to była tylko taka prowokacja na którą się wszyscy nabraliśmy.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Oczywiście 3 pierwsze ;)est pisze:Deicide to oczywiście 2 pierwsze płyty.
Taka młodzież teraz ;) Poza tym, nic nie popierdoliłeś:)535 pisze:Mam wrażenie , że był "moment", gdy DEICIDE = DEATH METAL - bez żadnych wątpliwości, bezlitosny pierdolony DEATH METAL z bluźnierczymi lirykami. Matki chowały dzieci na sam dźwięk nazwy, księża odwracali głowy, widząc logo zespołu. Nie wiem co to się porobiło. Widzę , że Legion zaczynacie podkopywać, zaraz się okaże, że debiut też chujowy i słaby.
No nic, może ja coś popierdoliłem i to nie Benton oraz jego kompani rozdawali największą ilość celnych kopniaków w latach 1990-1992. Najgorsze jest jednak to , że nikt stanowczo nie reaguje.
'Come the Blessed Madness'
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Moze i był, momenty przemijają, przychodzi nowe, te sprawy... ;)535 pisze:Mam wrażenie , że był "moment", gdy DEICIDE = DEATH METAL - bez żadnych wątpliwości, bezlitosny pierdolony DEATH METAL z bluźnierczymi lirykami. Matki chowały dzieci na sam dźwięk nazwy, księża odwracali głowy, widząc logo zespołu. Nie wiem co to się porobiło. Widzę , że Legion zaczynacie podkopywać, zaraz się okaże, że debiut też chujowy i słaby.
No nic, może ja coś popierdoliłem i to nie Benton oraz jego kompani rozdawali największą ilość celnych kopniaków w latach 1990-1992. Najgorsze jest jednak to , że nikt stanowczo nie reaguje.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
na pewno Deicide ma rogi. Legion w paru kwestiach przekombinowano, ale rogi wciaz dumnie stercza. kto tego nie slyszy ten gluchy chuj
- Mistrz
- postuje jak opętany!
- Posty: 430
- Rejestracja: 20-08-2005, 15:13
Re: WIELKA TRÓJKA DEATH METALU
Legion można spokojnie postawić na równi z debiutem. Ilością jadu i agresji zawartych na tym albumie możnaby obdzielić "Morbid Angel, Immolation, debiut Massacre czy dwójkę Death" i jeszcze sporo by zostało. W ogóle wczesne DEICIDE to jest doskonała formuła death metalu - bezkompromisowy, nienawistny, dziki napierdol, niepozbawiony jednak klimatu i przebojowości; bez zbędnego pierdolenia i riffów prowadzących donikąd.