KRISIUN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4963
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
-
- w mackach Zła
- Posty: 968
- Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
- Lokalizacja: Hell
Re: KRISIUN
płyta zyskuje z każdym kolejnym przesłuchaniem
Re: KRISIUN
"Dojrzała" - pierwszy przymiotnik, który przyszedł mi do głowy gdy rozbrzmiały pierwsze utwory z najnowszej płyty Brazylijczyków. Niby wciąż są marszowe rytmy perkusji, niby wciąż słychać, że to Krisiun, ale tym razem wszystkim, którzy twierdzili, że ten zespół jest jak maszyna zaprogramowana na bezduszną młóckę, pokazali środkowy palec. Cholernie dużo się na tej płycie dzieje, zmiany temp, zaskakujące riffy, niespodziewane zwroty, zawijasy i zakręty, niestandardowe partie solowe, dziesiątki smaczków i ozdobników. Utwory długie, skonstruowane z wielkim kunsztem, niespotykanym rozmachem i lekkością - przestrzeń zdaje się być nieograniczoną. To przełomowa płyta, całkowicie zaskakująca - zdecydowany krok do przodu - nie wiem jeszcze czy ją pokocham i znienawidzę, ale już mogę powiedzieć, że żaden death metalowy zespół na przestrzeni ostatnich kilku lat (Morbid Angel nie liczę) nie wprowadził do swojej muzyki tyle świeżości.
Edit. Cholera, już 5 lat minęło jak ten temat zakładałem. Jak ten czas zapierdala!
Edit. Cholera, już 5 lat minęło jak ten temat zakładałem. Jak ten czas zapierdala!
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: KRISIUN
Zgadzam się.Holi pisze:płyta zyskuje z każdym kolejnym przesłuchaniem
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
- FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
Re: KRISIUN
Kupa z lekka nutą miodu. Generalnie album zawiódł mnie po całości. Niestety nic nie wnosi i tylko rozmył moje marzenia o armagedonie.
Re: KRISIUN
Też się skusiłem skoro niemal wszyscy chwalą. Ogólnie fajne to i dobrze zagrane, wchodzi od razu, ale nie podoba mi się to brzmienie, te gitarki w ogóle nie mają kopa. Mogli je trochę bardziej podkręcić, basu dodać. Nie wiem jak jest na innych płytach Krisiun, ale raczej po nie nie sięgnę.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: KRISIUN
Brzmienie swiadomie i celowo jest takie, plyta zostala nagrana w calosci analogowo. Bardzo mi się to podoba.
I AM MORBID
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: KRISIUN
Taki blamaż? Wielu mówi, że "Southern Storm" to był szczyt ich formy.FENIKS pisze:Kupa z lekka nutą miodu. Generalnie album zawiódł mnie po całości. Niestety nic nie wnosi i tylko rozmył moje marzenia o armagedonie.
Re: KRISIUN
Armagedon już był. NA tej płycie udowodnili, że mają większe ambicje i potrafią rozwijać swój styl.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: KRISIUN
Moim zdaniem Krisiun nigdy nie spuscil z tonu i choc ostatnie plyty( nie wliczam The Great.. ) nie rozwalaja jak cztery pierwsze to i tak mnie krecily. Nowa kreci jeszcze bardziej.
I AM MORBID
- FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
Re: KRISIUN
Szczerze Southern Storm mi się baardzo podoba i jest zajebiscie dobra i nawet miazdzaca. Na tym się zawiodłem. Dwa zajebiste punkty to Extremist żywcem zajebany z najlepszej płyty nagrobnej Conquerors of Armageddon i drugi to Cover Ratos de porao. Swoja droga ta kapela dobrze się koweruje bo tez brazylijski Darkest Hate Warfront na swojej płytce tez zrobił ich kawer
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: KRISIUN
Z tego co wiem, to nie cover tylko kawalek Krisiun tyle, ze wokalista Ratos goscinnie uzyczyl gardla.FENIKS pisze:\ i drugi to Cover Ratos de porao
I AM MORBID
Re: KRISIUN
No i Krisiun wskakuje do mojego tegorocznego death metalowego TOP 5, z ambicjami na pierwszą trójkę.
- FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
Re: KRISIUN
A ty pewny jesteś? Nie mam płyty oryginalnej jeszcze, wiec nie wiem, ale tak mnie sie wydawalo.Mort pisze:Z tego co wiem, to nie cover tylko kawalek Krisiun tyle, ze wokalista Ratos goscinnie uzyczyl gardla.FENIKS pisze:drugi to Cover Ratos de porao
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3553
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: KRISIUN
Czy tylko ja mam wrażenie, że ta płyta momentami brzmi jak brazylijskie VITAL REMAINS?
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: KRISIUN
Mam płyte oryginalna i nie ma wzmianki o tym, ze to kower.FENIKS pisze:A ty pewny jesteś? Nie mam płyty oryginalnej jeszcze, wiec nie wiem, ale tak mnie sie wydawalo.
I AM MORBID
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: KRISIUN
Tak właśnie, tam gardła tylko użyczył gardłowy Cover Ratos - João Gordo. I napisał słowa doń. Ale utwór - przynajmniej według wkładki do płyty - został napisany przez Krisiun.
The madness and the damage done.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: KRISIUN
Może są pewne podobieństwa, ale bardzo delikatne. Z tym, że ja na razie tylko o pierwszym wrażeniu piszę, jeszcze się dobrze nie osłuchałem z płytą. W każdym razie dojebali do pieca ładnie, to pewne.WaszJudasz pisze:Czy tylko ja mam wrażenie, że ta płyta momentami brzmi jak brazylijskie VITAL REMAINS?
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: KRISIUN
Dopiero teraz wziąłem się nieśmiało za nowy Krzysiun. Nieśmiało, bo obawiałem się, że płyta będzie strasznie rozwodniona i bez mocy, tyle wnioskowałem z tego kawałka, co go wypuścili przed premierą. No i leci - rozwodniona faktycznie trochę jest, ale mimo zmiany gęstości woltaż pozostał ten sam. Kopie jak trza. Płyta jest inna, ale to nadal Krisiun i nadal jest zajebiście.
- HobGoblin
- zaczyna szaleć
- Posty: 233
- Rejestracja: 13-11-2011, 17:56
- Lokalizacja: Chmurokukułczyn
Re: KRISIUN
Się zgadzam w zupełności.Maria Konopnicka pisze:No i Krisiun wskakuje do mojego tegorocznego death metalowego TOP 5, z ambicjami na pierwszą trójkę.
Ta płyta jest naturalną kontynuacją ewolucji zapoczątkowanej na poprzedniej. Już tam było nieco spokojniej, a utwory odchodziły od prymitywnego napierdalania na rzecz bardziej skomplikowanej i melodyjnej kompozycji. Ta płyta jest moim zdaniem jeszcze lepsza i trafia stuprocentowo w to, czego oczekuję od death metalu. Ostatni kawałek spokojnie można określić mianem "epickiego". Żeby tylko nie poszli zbyt daleko w tym kierunku i nie zaczęli grać jakiegoś pitolenia a la szwedzka odmiana DF, bo to już im na dobre nie wyjdzie.
Ceterum censeo Mosquam delendam esse.