MEGADETH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1115
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: MEGADETH

24-10-2011, 21:51

Kurwa, budżet na płyty rozjebałem na ten miesiąc, więc wygląda na to, że w listopadzie sobie to ustrzelę. :)
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: MEGADETH

24-10-2011, 22:01

a ja już do końca roku muszę dać sobie spokój z kupowaniem płyt... no chyba, że przed sylwkiem znowu będą zakupy bez VAT w MM :)
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: MEGADETH

24-10-2011, 22:02

KreatoR pisze:HAL_9000 wrote:
Nie, wolałem Martę Friedman. Zasadniczo solówek nie lubię, wolę jakieś przemyślane konstrukcje, zamiast bezmyślnego wpierdalania gitarowego kultu Onana, gdzie tylko się da to zrobić.
Nie wyobrażam sobie płyty MegadetH z oszczędnymi solówkami.
Problemem nie jest oszczędność, a zmysł i kunszt kompozycyjny. Solówki Friedmana z takiego "Hangar 18", "Holy wars..." czy "Symphony of destruction" znam na pamięć pomimo, że "RiP" i "Countdown..." nie katowałem od dłuższego czasu (tej drugiej chyba ostatnio słuchałem z kilkanaście lat temu. :) Ze stosunkowo świeżego "Endgame" nie pamiętam ani jednego ciekawszego momentu, żaden z popisów Brodericka nie charakteryzuje się jakimś haczykiem czy ciekawą melodią. No, może poza otwierającym instrumentalem. :)
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: MEGADETH

24-10-2011, 22:30

To jest raczej kwestia, że stare albumy - każdy ich szczegół bez względu czy to solo, czy przejście na perce - zna się na pamięć i nie trzeba do nich wracać. Ma się to w sobie. Nowości trudniej zapamiętać czy wyłapać szczegóły - bo często wyłapiesz motyw, który już skądś znasz. Jedni powiedzą: zjadają ogon, Drudzy, że mają swój styl - w obu przypadkach trudniej o zaskoczenie. Do tego dochodzi jeszcze "osłuchanie materiału". A wiadomo, że stare znasz lepiej. :)
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: MEGADETH

25-10-2011, 14:52

Na pewno osłuchanie i sentyment mają znaczenie. :) Z drugiej strony, akurat płyty z Friedmanem w składzie należały u mnie do tych rzadziej słuchanych – uwielbiałem przede wszystkim „Peace sells...” i „So far...”. Do „RiP” ostatecznie przekonałem się dosyć późno. :) Solówki nagrane przez Friedmana zapadają w pamięć przede wszystkim ze względu na nietypową jak na Megadeth melodykę i przemyślaną konstrukcję – koleś był nie tylko wymiataczem, ale i świetnym, wszechstronnym muzykiem, czego o Brodericku IMO powiedzieć się nie da – nie wyobrażam sobie, żeby był w stanie nagrać tak świetny materiał jak „Dragon’s kiss” (dla mnie subiektywnie jedna z najlepszych płyt w kategorii instrumentalnego shreddingu), czy tak klimatyczny jak „Scenes” (chociaż ta trochę zalatuje kiczem). :)
Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, aby ktoś wyprowadził mnie z błędu – poza „Endgame” jedyną posiadaną przeze mnie płytą, na której udzielał się Broderick jest nijakie „The age of mastery” Jag Panzer.
PureHate
weteran forumowych bitew
Posty: 1450
Rejestracja: 14-05-2011, 15:03

Re: MEGADETH

25-10-2011, 16:36

KreatoR pisze:To jest raczej kwestia, że stare albumy - każdy ich szczegół bez względu czy to solo, czy przejście na perce - zna się na pamięć i nie trzeba do nich wracać. Ma się to w sobie. Nowości trudniej zapamiętać czy wyłapać szczegóły - bo często wyłapiesz motyw, który już skądś znasz. Jedni powiedzą: zjadają ogon, Drudzy, że mają swój styl - w obu przypadkach trudniej o zaskoczenie. Do tego dochodzi jeszcze "osłuchanie materiału". A wiadomo, że stare znasz lepiej. :)
Coś w tym jest!
Mam wszystkie płyty Megadeth na półce, ale w pamięci mam tylko kawałki z "Peace Sells..." lub z "So far, so good...". Z najnowszych nie pamiętam nawet nazw kawałków i nie wracam do nich tak często jak do płyt z lat 80. I to nie znaczy, że są to złe albumy. Zwyczajnie mniej wpadają w ucho i nie traktuję ich tak sentymentalnie jak wczesnych płyt.
aryman
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
Lokalizacja: WLKP

Re: MEGADETH

25-10-2011, 17:04

Jestem jedną płytę w plecy, bo właśnie osłuchuję się z "Endgame" (takie mam kolejki płyt do przesłuchania), ale tego, co trochę mnie drażniło na UA (suche brzmienie, kilka zbędnych kawałków), teraz nie stwierdzono. Jest solidnie, miejscami chropowato jak na "So Far...", sołówek dużo, ale są na tyle dobre, że nie robiłbym z tego problemu, do tego całkiem agresywnie, (razi tylko początek "The Hardest Part..."). I faktycznie płyta nie wpada od razu do ucha, na pewno nie jest tak przyjazna jak poprzednie. Właściwie to skojarzenie prowadzi aż do RiP. Czyli co, warto teraz kupić tę "trzynastkę"? Tendencja utrzymana?
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4072
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: MEGADETH

25-10-2011, 17:08

Na nowej tak jak wcześniej wspominałem, mniej solówek, mniej lukrowanych melodii, refreników. Taka jakaś bardziej zadziorna jest ta płyta. Rudy wokalnie świetnie się spisał moim zdaniem, zajebiście mocny punkt płyty. Zakup obowiązkowy!
support music, not rumors
Bacchus
zaczyna szaleć
Posty: 101
Rejestracja: 14-10-2011, 20:34

Re: MEGADETH

25-10-2011, 17:20

Rattlehead pisze:Chciałbym w końcu usłyszeć na żywo taki "New World Order" - kurwa oszalałbym.
Kurwa, tak!! Świetny numer, zawsze mi gładko wchodził. Płyta zyskuje z każdym przesłuchaniem.
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1542
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: MEGADETH

25-10-2011, 22:42

Płyta zyskuje z każdym przesłuchaniem. Uważam nawet, że wcale nie jest za długa.
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1115
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: MEGADETH

26-10-2011, 08:58

Kusicie mnie, żeby ukradł, wy niedobre wy...
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: MEGADETH

26-10-2011, 08:59

kurwa ja myślałem, że się nabijacie z nowego mega a wy tak na powaznie z tymi zachwytamy?
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3069
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: MEGADETH

27-10-2011, 08:06

"Endgame" chwyciła od razu, najnowsza wchodzi jakoś powoli, to chyba dobrze o niej świadczy. Na razie nie umiem się na jej temat wypowiedzieć.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12609
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MEGADETH

31-10-2011, 15:27

Nareszcie mam jebane CD! Od wczoraj łaziłem po różnych sklepach i dziś już znalazłem! Zajebiste grafiki, teksty i wszystko. O muzyce wypowiem się trochę później, jedyne co mnie martwi i to nawet bardzo, to grafika, gdzie VIC leży w trumnie. Mam nadzieję, że to nie jest ostatnia płyta tego zespołu...
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18162
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: MEGADETH

31-10-2011, 22:53

Arcynedzna plyta
woodpecker from space
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12609
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MEGADETH

31-10-2011, 22:54

Wróć do słuchania ostatniego Duran Duran :-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18162
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: MEGADETH

31-10-2011, 23:02

Czy wtedy ta chujowa plyta zmieni sie w lepsza?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12609
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MEGADETH

31-10-2011, 23:10

Podziel się swoimi spostrzeżeniami z gawiedzią, bo niczym prorok przyłazisz i piszesz o niej, że jest arcynędzna. Na jakiej podstawie? A kupiłeś ją w ogóle, czy tylko słuchałeś z mp3? Dla mnie jest wybitnie dobra na przykład.
all the monsters will break your heart
DCI Hunt

Re: MEGADETH

31-10-2011, 23:12

nicram pisze:kupiłeś ją w ogóle, czy tylko słuchałeś z mp3?
A co to ma do rzeczy? Nośnik zmienia jakość kompozycji?
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12609
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: MEGADETH

31-10-2011, 23:18

Zmienia, bo brzmienie z mp3 jest płaskie jak kartka papieru. Przed wysłuchaniem z CD myślałem, że Dave jest w fatalnej formie wokalnej, a płyta jest lekka jak piórko (choć same kompozycje podobały mi się bardzo), a okazało się, że nagrał najlepsze wokale w swojej historii, a materiał jest piekielnie ciężki.
all the monsters will break your heart
ODPOWIEDZ