METALLICA

[Duban]

Ten wątek to kopalnia oksymoronów. Właśnie możemy ukuć nowy: "salonowy metal", którego najwybitniejszym przedstawicielem jest Metallica. Ja pierdolę...

ano wlasnie. zespoly rockowe: Nirvana >>>>>>>>lata swietlne>>>>>>>>>> Metallica po AJFA

Zgadzam się z tym w pełnej rozciągłości... Słowa klucze wytłuszczone. Czy w tej wyliczance jest miejsce dla Overkill, czyli zespołu metalowego?

[Riven]

Nie mowiac o tym, ze na MOP slysze _doskonale_ momenty, tylko calosc mnie tak nie rusza... ile mozna? ;)

Przesłuchałem ją dzisiaj parę razy i odniosłem dokładnie to samo wrażenie. W sumie to oprócz totalnie masakrujących Battery, tytułowego i Sanitarium to jakoś mnie ta płyta nie przekonuje. Nie wiem czy najsłabsza czy nie najsłabsza, ale najmniej chce mi się jej słuchać z pierwszych czterech albo i pięciu.

Oto slowo prawdy.
Nuda, panie, nuda.
Nie lepiej sobie zajebac Peace sells? Odpalilem po zylionie lat wczoraj i mnie wyjebalo z adidasow.

[[V]]

Ten wątek to kopalnia oksymoronów. Właśnie możemy ukuć nowy: "salonowy metal", którego najwybitniejszym przedstawicielem jest Metallica. Ja pierdolę...

Jeśli naprawdę nie dostrzegasz tego jak bardzo sukces tego zespołu pomógł innym artystom i jak wielkie piętno odcisnął na współczesnej kulturze masowej to nic nie rozumiesz.

[PureHate]

A w jaki sposób pomógł innym artystą?

[Duban]

Zabierają ich na pokład swojego samolotu i pozwalają nosić sprzęt po koncertach. Niektórzy powinni zejść na ziemię...

[PureHate]

Też tak uważam i moim zdaniem rola Metalliki jest przeceniana, choć okres z lat 80. mieli naprawdę świetny. Mimo to zespół ten nie ma nic ciekawego do zaproponowania od jakichś 15 lat, moim zdaniem.

[Gore_Obsessed]

Pewnie dlatego znalazła blisko 20 milionów nabywców

Mam poważne wątpliwości czy to ma jakiekolwiek znaczenie.

i wprowadziła szeroko rozumiany metal na salony.

Gdzie potknął się na czerwonym dywanie, wyrżnął nosem w marmurową kolumnę i z hukiem zleciał ze schodów przewracając kelnera niosącego srebrną tacę pełną kieliszków z szampanem. Wszyscy wokół oblani.

Sukces tej płyty otworzył wiele drzwi, pewnie również dla zespołów których sam słuchasz.

Nie bardzo widzę tu jakieś zasługi. Kilka grup na krótko zostało podłapanych przez większe wytwórnie i na dłuższą metę nic z tego nie wynikło. Może trochę śmiechu, czasem niewielki smrodek. Jest to świat biegunowo odległy od tego, w którym powstawały i powstają najbliższe mi dźwięki.

[[V]]

wszystko można obrócić w żart ,uznac za mało istotne,za nic nie znaczące i znalezc sobie swoją wykładnie rzeczywistości,wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi.

[[V]]

Mimo to zespół ten nie ma nic ciekawego do zaproponowania od jakichś 15 lat, moim zdaniem.

yep.

[Bambi]

Mimo to zespół ten nie ma nic ciekawego do zaproponowania od jakichś 15 lat, moim zdaniem.

yep.

Podobnie jak i Nirvana.

[Gore_Obsessed]

wszystko można obrócić w żart ,uznac za mało istotne,za nic nie znaczące i znalezc sobie swoją wykładnie rzeczywistości,wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi.

Wybacz, ale "salonowy, kanapowy metal" mnie nie interesuje, nie patrzę też co sprzedaje się najlepiej. A muzyka dla mas to nie Metal, tylko coś co kiedyś nim było lub w zamyśle miało być, ale po drodze nie wyszło jak należy.

[[V]]

wszystko można obrócić w żart ,uznac za mało istotne,za nic nie znaczące i znalezc sobie swoją wykładnie rzeczywistości,wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi.

Wybacz, ale "salonowy, kanapowy metal" mnie nie interesuje, nie patrzę też co sprzedaje się najlepiej. A muzyka dla mas to nie Metal, tylko coś co kiedyś nim było lub w zamyśle miało być, ale po drodze nie wyszło jak należy.

Przecież ty jesteś stary chłop i zjadłeś na tej muzyce zęby, a rzucasz tekstami jak nastolatek, który mówi: komercja, sprzedali się, mainstream be, metal to muzyka dla wybranych, muzyka dla mas to nie metal..no daj spokój, łyk zimnego piwa na otrzeźwienie.

[Gore_Obsessed]

Ja nie twierdzę, że Metal to muzyka dla wybranych, tylko, że mnie nie przekonuje bardziej przystępne podejście do grania jakie słychać na "Metallica". Spora różnica.

[[V]]

Z poprzedniej wypowiedzi wytargałem co innego ,ale luz. w sumie dla wielu ludzi jest to koniec tego zespołu i chocby wieze notre dame zatańczyły kadryla to oni i tak nie zmienią zdania.co zrobić. ;)

[Bloodcult]

czarny album to nie koniec tego zespołu, bo jest znacznie gorszy o "Load", "Garage Inc.". Czy gorszy od Reload to nie jestem pewien. To album nudny, słaby, źle wyprodukowany i tylko pozornie przebojowy.

[Morph]

"Garage Inc."

Za każdym razem jak tego wydawnictwa słucham to nachodzi mnie myśl oświecona: Metallica to GENIALNY cover-band. :D

[Duvelor]

Czarny album to nie koniec tego zespołu, bo jest znacznie gorszy od "Load", "Garage Inc.". Czy gorszy od "Reload" nie jestem pewien. To album nudny, słaby, źle wyprodukowany i tylko pozornie przebojowy.

"Czarny" czy "Reload"?

[est]

[Bloodcult]

"Czarny" czy "Reload"?

"Czarny" jest nudny, słaby, źle wyprodukowany i tylko pozornie przebojowy.
"Reload" jest niespójny i nieprzemyślany (ale to akurat wiadomo dlaczego).

[Deathless King]

W Tylko Rocku kiedys napisali, ze do tej plyty pasuje obrazek laboratorium, w ktorym azjaci szlifują brzmienie czarnej plyty i cos w tym jest. Na pewno nie jest ŹLE wyprodukowany, ale to brzmienie nie musi sie podobac. Muzycznie rzeczywiscie nudnawo, ale z drugiej strony jest to album juz tak ograny i osluchany, ze mozna miec przesyt. Na pewno wyniosl jednak Metallice na wyzszy poziom popularnosci.