PESTE NOIRE

[chaos]

właśnie słucham Ordure - coś tam
ja pierdole ale nędza :)

[PureHate]

Jak ktoś ma najnowszą to chętnie kupię.

[Only_True_Believers]

jak myślicie w jakim stopniu ostatni długograj pensees nocturnes miał wpływ na tworzenie l'ordor etat cośtam? Bo, że inspiracja była to pewne.

Tego nie wiem, ale pensees nocturnes to gówno przeokropne.

[PureHate]

Chętnie odkupię nowy album Peste Noire i ewentualnie debiut na 1 wyd.

[maciek z klanu]

Napisz to jeszcze 10 razy.

[nightspiryt]

ostatni krążek można kupić na http://www.lamesnieherlequin.com/

[So_It_Is_Done]

BUT ABOVE ALL : never forget to spit on any guy who will wear this T-shirt (http://eshop.atmf.net/index.php?dispatc ... t_id=34638) in concerts, then beat him black and blue and send us the photo. We’ll immediately upload it here.

To our real supporters.


To kto już kupił sobie szmate i chce dostać wpierdol?

[Lykantrop]

Chętnie odkupię nowy album Peste Noire i ewentualnie debiut na 1 wyd.

takt24.pl
I uprzedzam pytanie: tak, zrealizują Ci zamówienie na Peste Noire.

[Kurt]

Ja pierdolę, ale fajna ta płyta :D Taka nieoczywista i spontaniczna. A przy tym najwyraźniej nieźle przemyślana. Szkoda tylko, że francuskiego nie znam...

[Kosturr]

mnie ta płyta na prawdę sponiewierała, jedna z najlepszych rzeczy BM jaką w tym roku słyszałem! Poza tym bardzo lubię muzykę francuską i jak dla mnie wszystko fajnie współgra na tej płycie ;)

[Sturm]

Słuchajta, a zamawiał ktoś kiedyś coś w La Mesnie Herlequin? Kupiłem tam bowiem całą paczkę rzeczy pestenoire'owych i... Trzeci tydzień od ściągnięcia kasy z konta się kończy, dostawy ani widu, ani słychu. Mam porównanie z Season of Mist, która dostarcza w okolicach góra 10 dni od złożenia zamówienia, więc nie podoba mi się to. I nie wiem, czy to tzw. trudności obiektywne, czy Famine lezie na pocztę dopiero kiedy paczki zaczynają spadać mu na łeb, czy wpisanie polskiego adresu przekraczało jego możliwości, więc przesyłka poleciała do Peru, czy też może Mongoł jeden wydymał mnie na parędziesiąt eurosów...

[Sturm]

Edit: chyba jednak poczta zajumała.

[Maleficio]

Słuchajta, a zamawiał ktoś kiedyś coś w La Mesnie Herlequin? Kupiłem tam bowiem całą paczkę rzeczy pestenoire'owych i... Trzeci tydzień od ściągnięcia kasy z konta się kończy, dostawy ani widu, ani słychu. Mam porównanie z Season of Mist, która dostarcza w okolicach góra 10 dni od złożenia zamówienia, więc nie podoba mi się to. I nie wiem, czy to tzw. trudności obiektywne, czy Famine lezie na pocztę dopiero kiedy paczki zaczynają spadać mu na łeb, czy wpisanie polskiego adresu przekraczało jego możliwości, więc przesyłka poleciała do Peru, czy też może Mongoł jeden wydymał mnie na parędziesiąt eurosów...

Raz zamowilem to po pol roku dostalem, omijac.

[Lykantrop]

To mnie z kolei chyba polubili, bo pakę miałem jakoś ~2 tygodnie.

[Sturm]

W moim przypadku Famine oznajmił, że wysłał jeszcze 21 listopada, więc wg wszelkiej logiki powinna dojść, ale cholera wie, co dzieje się na linii poczta francuska-DPD, mógł też trafić się jakiś kurier-Fenriz. Obiecał, że jeżeli do końca tygodnia sprawa się nie wyjaśni, ponowi wysyłkę, co się chłopakowi chwali.

[Morph]

O jakości obsługi DPD można książki pisać :D

[Lykantrop]

DPD i siódemka jeśli chodzi o jakość i poziom obsługi klienta to mogliby się dużo nauczyć od PP.

[Alsvartr]

DPD i siódemka

Czyli dwie firmy kurierskie z którymi nie miałem absolutnie żadnego problemu w przeciwieństwie do DHL, TNT, czy UPS.

[Morph]

5 razy wysyłano do mnie paczkę via DPD, dotarły 2 :D. Trzy z nich były co prawda zzagramanicy - te to jest horror bo dpd zmienia im tracking i za chuj się nie da domyśleć na jaki.

[Sturm]

No to z grubsza pogodziłem się, że nie dostanę ani wysłanej wg. Famine'a pierwszej paczki, ani nadanego wg. tego samego źródła ponowienia. Jedyną, cokolwiek wątpliwą, korzyścią z sytuacji jest możliwość pogadania sobie z rzeczonym o jakości poczty w różnych krajach. Wniosek: produkty PN kupować od tych, którym udało się wyrwać je poza granice słodkiej Francji.