PJ HARVEY - LET ENGLAND SHAKE

[ultravox]

Dwie poprzednie równie dobre.

[mad]

Bardzo przyjemna, sympatyczna muzyczka. Od czasu do czasu można, a nawet warto posłuchać. Piosenki łatwo wpadają w ucho. Są dosyć proste, ale nie prostackie. To ten typ twórczości piosenkowej, którego nie odrzucam. Coraz rzadszy, niestety...

[longinus696]

Pal sześć stronę konstrukcyjną tej muzyki. Dla mnie to potężny ładunek emocji. Powiem więcej: to ludzkie sumienie czy nawet humanitarne wezwanie zaklęte w dźwiękach - jakkolwiek patetycznie by to nie zabrzmiało. Zwłaszcza, jak się człowiek wsłucha w teksty.

W ogóle naszła mnie taka myśl, czy przypadkiem muzyka tej dekady nie będzie nacechowana uczuciami wynikającymi z jakichś skrajnych doświadczeń, czy nie będą powstawały dzieła naładowane niepokojem społecznym (biorąc pod uwagę to, co się dzieje na świecie).

[535]

Ważna jest trąbka:) - to naprawdę świetny album - tak mówi moja małżonka, a ja jej dozgonnie ufam...

[Maria Konopnicka]

bardzo trendy się PJ Harvey zrobiła - u mnie w robocie już wszyscy tego słuchają :)) Pewnie na Hainekenie w przyszłym roku wystąpi :)

[535]

...a zaczęło się tak niewinnie...:)

[byrgh]

to znak, ze Pralnia Trockiego SA swietnie prosperuje i nie zanosi sie na upadek

[ultravox]

bardzo trendy się PJ Harvey zrobiła - u mnie w robocie już wszyscy tego słuchają :))

Skoro tak, to już nie będę jej słuchał.

Pewnie na Hainekenie w przyszłym roku wystąpi. :)

Fajnie by było.

[antek_cryst]

Ile razy temat PJ wypływa na forum, tyle razy próbuję się przekonać do "Let England shake" i tyle samo razy się od tej płyty odbijam. Nie jestem w stanie wysłuchać więcej, niż 3-4 kawałki, ponieważ ten krążek mnie zwyczajnie męczy. Lubię jej wcześniejsze rzeczy, ze szczególnym naciskiem na "To bring..", która to płyta jest dla mnie jedną z najlepszych "babskich" płyt w ogóle, zaś "England" jest dla mnie nie do przeskoczenia - jakieś smuty potworne, brzęczenie pod nosem. Już X razy próbowałem na zasadzie "wcześniejsze krążki lubię - to i temu dam szansę, może potrzebuje więcej czasu, swoje odleżeć, nabrać mocy urzędowej" - no ni cholery. Już po pierwszym kawałku mam dość. Cztery to max, co udało i się przesłuchać.

[Mol]

tak mówi moja małżonka, a ja jej dozgonnie ufam...

Zebys sie, kurwa, nie przejechal. ;)

[Block69]

Ile razy temat PJ wypływa na forum, tyle razy próbuję się przekonać do "Let England shake" i tyle samo razy się od tej płyty odbijam. Nie jestem w stanie wysłuchać więcej, niż 3-4 kawałki, ponieważ ten krążek mnie zwyczajnie męczy

To dobry jesteś. Ja odpadłem po fragmentach 3 numerów, bo w całości nie dało się tego przyjąć. Przereklamowana kupa. :)

[twoja_stara_trotzky]

:DDDDDDDD

każda cywilizacja musi mieć swojego murzyna :DDDDDDDDDD

[antek_cryst]

Co widać po awatarze. ;P

[twoja_stara_trotzky]

:D

[Block69]

Nie spierdolisz przed piorącym czarnuchem

[maciek z klanu]

dobra sciagnalem i przesluchalem. nad czym ta podnieta to ja nie rozumiem. ot takich zespolow jest masa. baba wyje cos tam na bebenkach, ktos gra i gitara w tle. ale zeby zaraz pierdolenie ze plyta roku? hahahaha gowno, a nie plyta roku :))

no ale przypuszczam, ze te wszystkie spusty grupowe to dzieki trockiemu :) a jemu to sie moze faktycznie podobac.

[Scaarph]

mnie akurat ihasan z realistą podpuścili, żeby posłuchać :) zresztą co to ma za znaczenie, skoro płyta jest WYBITNA, płyta roku zdecydowanie.

[Block69]

mnie akurat ihasan z realistą podpuścili, żeby posłuchać :) zresztą co to ma za znaczenie, skoro płyta jest WYBITNA, płyta roku zdecydowanie.

Co oni Ci zrobili ... :(

[Scaarph]

:D
no przecież to słychać od razu, to wy musicie mieć coś obluzowane, że to do was nie dociera :)

[Skaut]

dobra sciagnalem i przesluchalem. nad czym ta podnieta to ja nie rozumiem. ot takich zespolow jest masa. baba wyje cos tam na bebenkach, ktos gra i gitara w tle. ale zeby zaraz pierdolenie ze plyta roku? hahahaha gowno, a nie plyta roku :))

daj swoją piątkę roku, bo coś czuję, że nie złapałeś kontekstu w tym "wyciu na bebenkach".