Powiedziałbym że nawet całkiem ok, może trochę przepitolony ale i tak dużo lepszy niż ostatnie 3-4 albumy tegoż zespołu.Edinazzu pisze:"Lux Mundi" to nie jest jakiś super tragiczny album, tak na 1-2 w porywach do 3 odsłuchów. Biorąc pod uwagę poprzedni chujowy album to powiedziałbym,że jest świetnie. Klimatycznie zawieszony gdzieś pomiędzy Passage i Eternal.
SAMAEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: SAMAEL
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: SAMAEL
Wytrwały jesteś i inni forumowicze też jak widzę. Chciałoby się powiedzieć, że "Ceremony..." to już dicho nie do zniesienia, ale można jeszcze ten album tolerować. "Eternal" natomiast już jest niesłuchalne.Wolfkhan pisze:Że co?! Above to kładzie na glebę i każe skomleć o litość. Ten album to najgorsze gówno wydane pod szyldem Samael, szkoda czasu nie mówiąc o pieniądzach. Porażka po której nawet nie mam ochoty już się zapoznawać z ich kolejnymi pracami. Zakopać, rozwiązać zespół, zapomnieć.Edinazzu pisze:"Lux Mundi" to nie jest jakiś super tragiczny album, tak na 1-2 w porywach do 3 odsłuchów. Biorąc pod uwagę poprzedni chujowy album to powiedziałbym, że jest świetnie. Klimatycznie zawieszony gdzieś pomiędzy Passage i Eternal.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: SAMAEL
Zawsze sprawdzam największe nazwy z ciekawości. Samael to dla mnie pierwsza trójca, epka i dema, reszty mogliby nie nagrywać bo tracę tylko czas na doszukiwanie się tego co było dawniej.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5249
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: SAMAEL
Zasadniczo masz rację. Ale imho Eternal i Solar Soul są całkiem niezłe.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: SAMAEL
Wszystko po Reign of Light to chujnia nieopisana.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: SAMAEL
"Reign of Light" też miejscami przekracza płot za którym znajduje się pole pszenicy, ale generalnie jest ok.
PENIS METAL
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: SAMAEL
No właśnie, chodzi tylko wzdłuż tego płotu - raz po jednej stronie, raz po drugiej. Wraz z Solar Soul panowie na to pole pszenicy wkraczają i zaczynają je obsiewać burakami.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
Re: SAMAEL
Coś mnie naszło i sobie "Ceremony...." włączyłem. Słucham i mam mieszane uczucia - z jednej strony sentyment i pamięć o uczuciach, które ta płyta wzbudzała we mnie w chwili premiery, z drugiej jakaś taka trochę odpustowa ta płyta mi się wydaje. W sumie fajnie się słucha, ale dziś bardziej w kategoriach rozrywkowych niż metafizycznych :)))) Z drugiej strony - gdy włączę sobie wczesny Darkthrone, Burzum czy Mayhem to wciąż słyszę opętanie, włosy jeżą mi sie na karku, a moszna skurcza się do rozmiarów orzeszka laskowego. Istnieje muzyka ponadczasowa i taka, której rydwan czasu mocno przejeżdża po piętach.
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: SAMAEL
Wczesny Samael też jest niczego sobie. :)
Chciałbym mieć takie doświadczenia przy słuchaniu muzyki, Maria, bardzo uczuciowy musisz być.
Ale wracając do Samuela. Dla mnie nic od Ceremoni nie wytrzymało próby czasu. I ten rydwan, to nie po piętach, a po całych stopach przejechał. Ale powspominać zawsze fajnie.
Chciałbym mieć takie doświadczenia przy słuchaniu muzyki, Maria, bardzo uczuciowy musisz być.
Ale wracając do Samuela. Dla mnie nic od Ceremoni nie wytrzymało próby czasu. I ten rydwan, to nie po piętach, a po całych stopach przejechał. Ale powspominać zawsze fajnie.
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 475
- Rejestracja: 29-06-2002, 15:04
Re: SAMAEL
Ta metafizyka to zawsze była jak pierwsze ruchanie - wzniosłe, ale nawet przy pasztecie uznane za wzwód stulecia. Czas to weryfikuje.Maria Konopnicka pisze:odpustowa ta płyta mi się wydaje. W sumie fajnie się słucha, ale dziś bardziej w kategoriach rozrywkowych niż metafizycznych :))))
Re: SAMAEL
Bo tam są elementy odpustowe, np. te klawisze w "Flagellation" to odpust straszny, ale z drugiej strony potem wchodzi To feel the blood, thick and warm, flow over my wounds....Flagellation...Flagellatioooooon i uśmiech politowania zamienia się w lekkie ciary. :) Wczoraj słuchałem wszystkiego do "Rebellion" włącznie.Maria Konopnicka pisze:Coś mnie naszło i sobie "Ceremony...." włączyłem.(...) jakaś taka trochę odpustowa ta płyta mi się wydaje.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: SAMAEL
ja nie mam już siły ich słuchać :D
jak już to ewentualnie Blood Ritual, Passage i Reign of Light, która jest fajną dyskoteką :D
jak już to ewentualnie Blood Ritual, Passage i Reign of Light, która jest fajną dyskoteką :D
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 475
- Rejestracja: 29-06-2002, 15:04
Re: SAMAEL
nie. jeli muzyka jest ruchaniem, to samael jest ocieraniem sie o wlosy lonowe. tylko kto by chcial sie ocierac o wlosy lonowe?
Re: SAMAEL
"Blood Ritual" i "Worship Him" mogę słuchać bez cienia zażenowania. Z "Ceremony..." gorzej, ale tam oprócz drastycznie wiejskich momentów jest też sporo zajebistych pomysłów i prawdziwych emocji + naprawdę fajnie zaaranżowane wokale. "Passage" nie słuchałem od lat, ale obawiam się, że jako chyba najbardziej "symfoniczna" z ich płyt może teraz zabrzmieć okrutnie. "Eternal" był całkiem znośny, choć jeszcze nie tak przebojowo-taneczny jak "Reign Of Light". Później mogiła.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: SAMAEL
w sumie racja z passage.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: SAMAEL
Jeżeli chodzi o Ceremony... to były tam zajebiste riffy, taki Crown to u mnie ma 1000% poparcia. Ten prosty riff mnie po prostu rozpierdziela! Flagellation też, choć jest tam taki sam motyw jak w Moonspell (który ukazał się rok później:))DCI Hunt pisze:"Blood Ritual" i "Worship Him" mogę słuchać bez cienia zażenowania. Z "Ceremony..." gorzej, ale tam oprócz drastycznie wiejskich momentów jest też sporo zajebistych pomysłów i prawdziwych emocji + naprawdę fajnie zaaranżowane wokale. "Passage" nie słuchałem od lat, ale obawiam się, że jako chyba najbardziej "symfoniczna" z ich płyt może teraz zabrzmieć okrutnie. "Eternal" był całkiem znośny, choć jeszcze nie tak przebojowo-taneczny jak "Reign Of Light". Później mogiła.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5249
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: SAMAEL
Pierwsze dwa Samaele również wywołują jeżenie się włosów.Maria Konopnicka pisze:W sumie fajnie się słucha, ale dziś bardziej w kategoriach rozrywkowych niż metafizycznych :)))) Z drugiej strony - gdy włączę sobie wczesny Darkthrone, Burzum czy Mayhem to wciąż słyszę opętanie, włosy jeżą mi sie na karku, a moszna skurcza się do rozmiarów orzeszka laskowego. Istnieje muzyka ponadczasowa i taka, której rydwan czasu mocno przejeżdża po piętach.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6098
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: SAMAEL
Reign Of Light fajnie słucha się w samochodzie. Szczególnie w "warszawie" "(on earth") :-)
Generalnie, od dłuższego czasu nie wiem, o co Panom chodzi... bo nie wiem, czy tylko o pieniądze..
Generalnie, od dłuższego czasu nie wiem, o co Panom chodzi... bo nie wiem, czy tylko o pieniądze..
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.