DARKTHRONE

[ultravox]

Za to pośpiewać można!

Seen stumbling around in the darkness - questioning honours and dreams
Those treasures will never befall you - they're out of reach


;)

[Alsvartr]

Albo
Hope you awaken in time
And know that you are on my mind
Look over your shoulders - you're blind!
And circle the wagooooooons!

[Riven]

albo

Maximum distance to your idiocy
While you read and study a book
Yes, you are many and crazy
Like flies to a pile of shiiiiiiiiiiiiiiiit

uwielbiam ten numer

[Heretyk]

Chyba najlepszy na płycie, ale generalnie trudno wybrać. :)

[Riven]

no trudno, bo np. bathorowski otwieracz to przeciez arcydzielo:)

[[V]]

chłopaki coś knują i nagrywają. powrót do stricte black metalowej estetyki wydaje sie nierealny,ale moze dlatego tez czekanie na kolejny album jest takie ekscytujące. zobaczymy.bedzie chamsko i wulgarnie,to na pewno hehe..

[Blackult]

Tym pewnie najbardziej by zaskoczyli, więc może akurat. :)

[Alsvartr]

Szczerze mówiąc to bym się wkurwił jakby nagrali płytę w style Hate Them czy Sardonic Wrath. ;) Już wolę ten lekko koślawy heavy/speed/punk tribute niż sztuczny powrót do black metalu.

[Nerwowy]

I tak źle i tak niedobrze. Muszą coś wykombinować. ;)

[Alsvartr]

No kurwa ;) Jak nie to tam pojade i spuszczę wpierdol. Obu ;) I jeszcze naczelnikowi poczty fenriza ;)

[Nerwowy]

Listonosza zabili, pocztę spalili...

[Alsvartr]

A bardziej serio, to tak jak pisałem wcześniej: powrót do black metalu byłby tak totalnie sztuczny i tak wyrachowany, że w świetle ostatnich wypowiedzi Fenriza jawi się praktycznie jako niemożliwy. Mnie tam to nie przeszkadza, co mieli nagrać w tym stylu to nagrali po stokroć, teraz mogą sobie zacząć nawet covery Elvisa rejestrować.

[Maria Konopnicka]

Riven odkrył "Hate Them" :) Moim zdaniem to jeden ze słabszych albumów Darkthrone. Do pierwszych nie ma w ogóle startu. "Total Death" też mi się bardziej podoba. Ravishing Grimness i Plaguewielder też lepsze. Kolejny - Sardonic Wrath również moim zdaniem dużo lepszy. Z drugiej strony wolałbym, żeby Darkthrone wciąż nagrywał płyty w swoim starym stylu, a to co robią teraz - ukazywało się pod jakimś innym szyldem (coś jak z Sodom i Onkel Tom)

[Riven]

odkrylem na nowo, w 2003 jej nie rozumialem , tak jak Ty dzis :)

[Maria Konopnicka]

myślę, że to raczej Ty nie zrozumiałeś pozostałych ich płyt :) Wybierasz się może (już dzisiaj!) na Sodom?

[535]

Riven odkrył "Hate Them" :) Moim zdaniem to jeden ze słabszych albumów Darkthrone.

Jesteś mądrym słuchaczem - kiedyś "przyklękniesz".

Do pierwszych nie ma w ogóle startu.

To jest truizm.

[Riven]

myślę, że to raczej Ty nie zrozumiałeś pozostałych ich płyt :) Wybierasz się może (już dzisiaj!) na Sodom?

Niestety nie - finanse nie pozwalaja. Zaluje, bo widzialem Sodom kilka lat temu i pamietam, ze na scenie sa niesamowici.

[Maria Konopnicka]

Szkoda, myślałem, że się napijemy i pogadamy o tym "Hate Them". A propos - jest tam zajebisty kawałek pod pięknym tytułem "Fucked Up and Ready to Die ". W sumie to zajebisty sentyment mam do tej płyty - kojarzy mi się z fajnym wyjazdem na treningi z czasów gdy jeszcze ostro i regularnie ćwiczyłem. Włączyłbym sobie nawet do snu, ale jestem w trakcie przeprowadzki i mam tak rozjebane płyty, że jeszcze przez miesiąc nie będę w stanie jej znaleźć. :)

finanse nie pozwalaja.

Szkoda, że wcześniej nie dałeś znać - nocleg byś miał za free, a na bilet byśmy się jakoś złożyli. :)

[Riven]

hehe, dzieki, milo mi ;). co do piwa, to mysle, ze bedzie ku temu okazja np. na Morbid Angel - no chyba, ze cos jeszcze po drodze sie pojawi.

a 'Fucked up and ready to die' -- uwielbiam ten numer, ma tez doskonaly tekst - jeden z lepszych spod piora Fenriza.
Milego napierdalania, ja sie zmywam.

[longinus696]

"Fucked Up and Ready to Die " - jeden z moich ulubionych na tej płycie, skądinąd skrajnie zajebistej. przyłączam się o peanów pochwalnych.